W niedzielę, 29 września, odbędzie się 46. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski. Trasa prowadzi przez siedem dzielnic. - Jest naprawdę ciekawa. To jedyna okazja, żeby obejrzeć miasto ze środka ulicy - zauważa Adam Kszczot, medalista mistrzostw świata i Europy, który jest ambasadorem imprezy.
Jak zauważają organizatorzy, tegoroczna edycja maratonu jest wyjątkowa, ponieważ za nieco ponad miesiąc minie 100. rocznica pierwszego polskiego maratonu. 2 listopada 1924 roku ośmiu śmiałków stanęło na starcie królewskiego dystansu, jednak tylko trzech zdołało przekroczyć linię mety. Natomiast Maraton Warszawski w obecnej formule odbywa się nieprzerwanie od 1979 roku.
- Maraton to prawdziwe wyzwanie - zgodzi się z tym zarówno ten, kto go przebiegł, jak i ten, kto jeszcze się na to nie odważył! To jednak nie tylko wyzwanie, lecz także fascynująca przygoda, która trwa w Polsce już od stu lat. Mamy niebywały zaszczyt świętować ten jubileusz - mówi prezes fundacji Maraton Warszawski Marek Tronina.
Trasa Maratonu Warszawskiego
Już w sobotę pod Pałacem Kultury i Nauki od strony ul. Świętokrzyskiej dostępne będzie miasteczko dla rodzin - Marathon Fan Zone, gdzie edukacja będzie połączona z zabawą.
Bieg na 42 kilometry i 195 metrów rozpocznie się w niedzielę o godzinie 9. Ulicą Świętokrzyską i Marszałkowską biegacze dotrą do Alej Jerozolimskich i mostem Poniatowskiego na Pragę. Do lewobrzeżnej Warszawy wrócą mostem Gdańskim i skierują się w stronę Żoliborza oraz Woli. Później trasa maratonu prowadzi na północ przez Bemowo i Bielany. Następnie odbija na południe ulicą Marymoncką i kieruje się w stronę centrum miasta i mety przy ulicy Świętokrzyskiej. W ten sposób zawodnicy przebiegną przez siedem dzielnic.
Organizatorzy zapowiedzieli, że udział w maratonie weźmie 15 tysięcy zawodników, w tym niemal tysiąc obcokrajowców.
- Trasa jest naprawdę ciekawa. Nie tylko z punktu widzenia warszawiaków, którzy mogą przebiec się po swojej dzielnicy. Coraz większe jest grono turystów biegowych. To jeden z trendów, który mocno się rozwija. Ludzie wyjeżdżają na kilka dni po to, żeby wystartować w biegu i pozwiedzać. To jedyna okazja, żeby obejrzeć miasto ze środka ulicy. Maraton gwarantuje pełen przekrój emocji - podkreśla Adam Kszczot, medalista mistrzostw świata i Europy w biegu na 800 metrów, który jest ambasadorem imprezy.
Dobre prognozy na niedzielę
Pół godziny po starcie maratonu rozpocznie się bieg na 10 kilometrów, w którym weźmie udział były reprezentant Polski.
- Trasa jest o tyle ciekawa, że z nawrotem. Biegnie się prosto od ronda de Gaulle'a przez most Poniatowskiego do nawrotki w parku Skaryszewskim. Pozwala to zachować więcej energii witalnej i lepiej zaplanować tempo biegu. Najpierw zbiegamy, a potem będziemy delikatnie podbiegać. Ta trasa jest ultraszybka. Ci, którzy zachowają energię na podbieg i zachowają rytm, będą mieli największe szanse na pobicie rekordów życiowych - ocenia Adam Kszczot.
Prognozy pogody na niedzielę są korzystne. Aura powinna sprzyjać biegaczom. Ma być słonecznie, a temperatura wyniesie kilkanaście stopni.
- Może być delikatnie wietrznie. To jedyna okazja, żeby przebiec się ulicami Warszawy w takim anturażu. Wystartuje mnóstwo zawodników. Mamy pełną listę startową. W tego typu wydarzeniach tłum niesie. Społeczność napędza do działania. Jedni biegną dla siebie, inni dla innych, podłączając się pod biegi charytatywne. Mnóstwo dobrego można zrobić nie tylko dla siebie i swojego zdrowia, ale również dla dobrostanu innych - zachęca Adam Kszczot.
Zawodowiec radzi: nic ponad siły
Jednocześnie były lekkoatleta przekonuje, żeby mierzyć siły na zamiary i nie biegać znacznie szybciej niż podczas treningów.
- W dniu startu staramy zbliżyć się do najlepszego treningu, który wykonaliśmy do tej pory. Nie ma magicznej pigułki, Świętego Graala, panaceum na całe zło. Bieganie to pigułka, którą należy przyjmować codziennie, a nagrodą jest dzień startu, w którym powinniśmy się już tylko cieszyć i szeroko uśmiechać. Nic ponad siły. Można zacząć wolniej, niż nam się wydaje, a tłum sprawi, że poniosą nas nogi - radzi Kszczot.
Reprezentant Polski zakończył karierę sportową w 2022 roku, startuje w biegach ulicznych. Wziął udział w maratonie w Nowym Jorku, gdzie uzyskał czas 2 godz. 50 min. 9 sek.
W niedzielę w Warszawie pojawią się utrudnienia w ruchu, ale ulice będą stopniowo otwierane, gdy ostatni biegacz pokona daną część trasy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl