Do kradzieży doszło 15 kwietnia w sklepie jubilerskim przy ulicy Pięknej. - Tego dnia w godzinach popołudniowych mężczyzna w obecności pracownicy oglądał biżuterię. W pewnym momencie, gdy kobieta się odwróciła, samodzielnie otworzył witrynę z pierścionkami z brylantami i schował do kieszeni kilka pudełek z biżuterią - opisuje w komunikacie sierż. szt. Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.
Pracownica próbowała zatrzymać złodzieja
Sprzedawczyni zauważyła, że ukradł pierścionki. Próbowała go zatrzymać, ale ten ją szarpał oraz popychał. Upadła na ziemię, a złodziej uciekł z pięcioma pierścionkami o wartości 200 tysięcy złotych. Kobieta doznała niegroźnych obrażeń.
ZOBACZ: Zeznał, że skradziono mu dwa miliony złotych. Policja: pieniądze nie należały do niego.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Wpadli na trop podejrzewanego.
46-latek został zatrzymany w Wyszkowie
- Okazało się, że 46-latek po kradzieży uciekł z Warszawy i ukrywał się w Wyszkowie. Mężczyzna został tam zatrzymany i przetransportowany do Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Okazało się, że 46-latek dwa dni przed kradzieżą rozbójniczą u jubilera przy ulicy Pięknej ukradł z salonu kosmetycznego przy ulicy Ordynackiej dwa telefony komórkowe o łącznej wartości ponad 3,5 tysiąca złotych - dodaje sierż. szt. Jakub Pacyniak.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej, a sąd aresztował go trzy miesiące.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście.
ZOBACZ: Zaatakował od tyłu, zerwał jej łańcuszek.
Autorka/Autor: pop/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Śródmieście