Jeszcze niedawno groziło mu włączenie do Muzeum Warszawy, co krytycy tej decyzji uważali za likwidację. Najpierw obroniło autonomię, teraz uzyskało dodatkową siedzibę. Muzeum Karykatury rozrasta się.

W poniedziałek po południu przed stołecznym ratuszem zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Kobiety trzymają czarne parasolki układające się w napis "stop faszyzmowi". Manifestacja jest reakcją na sobotni marsz narodowców podczas obchodów Święta Niepodległości.

Wiceminister sprawiedliwości nie wyklucza, że za kontrowersyjnymi transparentami podczas marszu narodowców stali prowokatorzy. Przekonywał, że policja robiła wszystko, żeby nie dochodziło do konfrontacji.

Przed kancelarią premiera protestowali pracownicy sądów i prokuratury. Domagali się przede wszystkim podwyżki płac. Aleje Ujazdowskie były nieprzejezdne.

Policja nadal przegląda nagrania z obchodów 11 Listopada pod kątem naruszenie prawa. - Już zostały podjęte decyzje, żeby wszcząć postępowania - mówił na antenie TVN24 rzecznik Komendy Głównej Policji.

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak podsumował wydarzenia z 11 listopada. Odnosząc się do komentarzy, zgodnie z którymi policja miała zachowywać się brutalnie wobec działaczy opozycji, minister stwierdził, że to oni "chcieli doprowadzić do tego, żeby była awantura".

- Nie ma zgody żeby w przestrzeni publicznej funkcjonowało wsparcie dla wspólnoty narodowej w sensie etnicznym. Popieramy myślenie narodowe w sensie narodu kulturowego - powiedział w niedzielę wicepremier i minister kultury Piotr Gliński odcinając się od rasistowskich transparentów na marszu narodowców.

12 kobiet zostało usuniętych siłą z trasy marsz narodowców w sobotę, po tym jak zorganizowały protest na jego trasie. - Stanęły tam zamiast służb państwa. Na trasie brunatnej fali stanęły bezbronne kobiety. To nie był incydent, tylko akt bohaterstwa - mówił lider Obywateli RP Rafał Kasprzak. Stwierdził też, że władze Warszawy powinny rozwiązać marsz, ponieważ łamano na nim prawo.

"Rada Warszawy powinna odwołać się od zarządzenia wojewody mazowieckiego w sprawie zmian nazw ulic: Armii Ludowej i Dąbrowszczaków" - takie stanowisko przyjęła stołeczna Platforma Obywatelska. Rada - jak poinformował szef klubu radnych Platformy Jarosław Szostakowski - ma się zająć tą sprawą w najbliższy czwartek.

Przejeżdżający przez rondo Jazdy Polskiej autobus musiał gwałtownie hamować. Poszkodowany został jeden pasażer.

Według policji około 60 tysięcy osób wzięło udział w tegorocznym marszu narodowców, który przeszedł ulicami Warszawy. Manifestowali również antyfaszyści. Doszło też do incydentu w centrum miasta – funkcjonariusze przewieźli na komisariat 45 osób. Służby podkreślają jednak, że 11 listopada przebiegał spokojnie.

Policja doprowadziła do komendy 45 osób, które protestowały przeciwko marszowi narodowców. Do incydentu z udziałem Obywateli RP doszło po południu przy Smolnej. Komenda stołeczna przekonuje, że znajdowali się zbyt blisko trasy przemarszu. Zatrzymani skarżą się na działania funkcjonariuszy.

Deptakiem od dłuższego czasu jest już tylko z nazwy, bo samochodów wpycha się na Chmielną tyle, że potrafią nawet stanąć w korku. 11 listopada ta podupadła uliczka zmieniła się w... parking.

11 listopada odbędzie się wiele uroczystości, zgromadzeń i innych związanych z obchodami Święta Niepodległości. W związku z tym zostanie wprowadzony szereg zmian w ruchu. Należy spodziewać się sporych utrudnień.

Oficjalne obchody na placu Piłsudskiego, ale także bieg, piknik i przejażdżka zabytkowym tramwajem. W sobotę stolica będzie świętować odzyskania niepodległości w 1918 roku.

Obywatele RP wspominają Piotra Szczęsnego, który przed Pałacem Kultury i Nauki dokonał samospalenia.

Obchody 91. miesięcznicy smoleńskiej. Uczestnicy w strugach deszczu przemaszerowali ze Starego Miasta przed Pałac Prezydencki, a następnie na plac Piłsudskiego.

W piątek wieczorem zapanowało zamieszanie na rondzie Czterdziestolatka. Tworzyły się duże korki, auta blokowały również torowisko tramwajowe.

Być może będą pewne zmiany dotyczące miejsca pomników upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej i prezydenta Lecha Kaczyńskiego - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński podczas wręczenia nagród i wyróżnień w konkursach na te pomniki.

Na ulicy Marszałkowskiej tramwaj potrącił rowerzystę. Były utrudnienia na jezdni i torach w kierunku placu Bankowego.

Krakowskie Przedmieście i plac Zamkowy obstawiono barierkami. Wieczorem środowisko Prawa i Sprawiedliwość organizuje tam miesięcznicę smoleńską, połączoną z obchodami Święta Niepodległości. Na Trakcie Królewskim tym razem nie pojawią się Obywatele RP - zamiast kontrmanifestacji planują spotkać się na placu Defilad i upamiętnić Piotra Szczęsnego. Mieszkańcy stolicy powinni przygotować się na utrudnienia w ruchu.

Przyznano Nagrodę Architektoniczną Prezydent Warszawy za 2016 rok. Główna przypadła Hali Koszyki. Ta sama inwestycja wygrała również w kategorii najlepszy budynek komercyjny.

Prace na terenie dawnej elektrowni Powiśle postawiły na nogi miejskich aktywistów. Portale społecznościowe obiegło zdjęcie zburzonej ściany zabytkowego budynku.

Drogowcy planują duże zmiany na skrzyżowaniu Marszałkowska - Królewska. Chcą przebudować sygnalizację tak, aby ograniczyć liczbę wypadków. Obecnie trwa przygotowanie dokumentacji, ale już teraz wprowadzono korektę organizacji ruchu, w tym zakaz skrętu w lewo - z Marszałkowskiej w Królewską.

11 listopada odbędzie się wiele uroczystości, zgromadzeń i innych związanych z obchodami Święta Niepodległości. W związku z tym zostanie wprowadzony szereg zmian w ruchu. Należy spodziewać się utrudnień.

Na ulicy Widok doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych: mercedesa i skody. - Kierująca skodą była pod wpływem alkoholu, została przewieziona na komendę - mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

Na wniosek ministra obrony narodowej na Grobie Nieznanego Żołnierza zamontowano dwie nowe tablice pamiątkowe. Są poświęcone obrońcom osiedli polskich na Wołyniu i w Małopolsce południowo-wschodniej - powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Michał Dworczyk. Jak dodał, zostaną odsłonięte "w najbliższych dniach".

Pod wiatą przystankową, przy dawnym kinie Femina postanowił zaparkować kierowca czerwonej mazdy. Zdjęcia pozostawionego auta otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Przed śródmiejskim sądem rozpoczął się we wtorek proces w sprawie pobicia przed klubem na Krakowskim Przedmieściu. Oskarżonym jest 22-letni Dominik P., zawodnik i instruktor karate.