- Marsz Niepodległości i tak się odbędzie, niezależnie od tego, co twierdzi Hanna Gronkiewicz-Waltz - zapowiedział wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Mateusz Marzoch. Prezydent stolicy oskarżył o "butę i arogancję". Dodał też, że organizatorzy odwołają się od jej decyzji do sądu.