Ratusz zobowiązał się do analizy przedstawionej przez stronę społeczną modyfikacji projektu przebudowy Wybrzeży Helskiego i Szczecińskiego oraz budowy wału przeciwpowodziowego. Niektóre propozycje uznał jednak za nieakceptowalne. Kolejne rozmowy w środę.
Zgodnie z zapowiedzią Grzegorza Walkiewicza, radnego Pragi Północ, inicjatora protestu przeciwko wycince drzew poniedziałkowe rozmowy koncentrowały się na praskim odcinku obszaru Natura 2000. Na spotkaniu ustalono, że w środę i czwartek odbędą się spotkania strony społecznej z przedstawicielami ratusza na szczeblu eksperckim.
Ratusz: przeanalizujemy
- Nie możemy sobie pozwolić na ryzyko opóźnienia projektu, moim obowiązkiem jest przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo mieszkańców Warszawy. Musimy przestrzegać terminów, pod koniec tygodnia będziemy musieli rozpocząć prace. Ale zrobimy wszystko, co możemy, żeby ograniczyć wycinkę drzew - powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Ekspert strony społecznej, architekt Marek Michałowski przedstawił propozycję zmiany sposobu budowy zapory przeciwpowodziowej, która pozwoli na ocalenie znacznej części drzew znajdujących się na chronionym obszarze. Przedstawiciele inwestora zobowiązali się, że przeanalizują tę propozycję i zweryfikują możliwość jej realizacji przed kolejnym spotkaniem.
Według oceny Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych ostatnia inwentaryzacja przeprowadzona przez wykonawcę, wykazała, że z inwestycją kolidują 522 drzewa - 402 po stronie zachodniej i 120 po stronie wschodniej.
Mobilny system przeciwpowodziowy
Jak się okazuje, spór o wycinkę ma nie dwie, a trzy strony. Swoją relację z poniedziałkowego spotkania zamieścił na Facebooku Przemek Pasek, prezes fundacji "Ja Wisła". Według niego, prezydentowi Trzaskowskiemu złożono propozycję instalacji systemu IBS, czyli rozwiązania polegającego na zakupie mobilnej ochrony przeciwpowodziowej. Pasek napisał na Facebooku:
"W tym przypadku, nie trzeba wycinać ani jednego drzewa. System mobilnych metalowych grodzi stawia się tylko w czasie zagrożenia powodzią bezpośrednio na jezdni Wybrzeża Helskiego i Szczecińskiego. Takie systemy stosuje wiele miast w Europie, min.: Kolonia, Budapeszt, Kraków, Kazimierz Dolny, do ochrony zabytkowych centrów". Zdaniem Paska, system mobilnej ochrony byłby dziesięciokrotnie tańszy od przebudowy.
"To nie jest kompromis"
Pierwsze spotkanie strony społecznej protestującej przeciwko wycince drzew z przedstawicielami ratusza odbyło się w piątek. Wtedy prezydent Trzaskowski zaproponował rezygnację z wycinki 60 drzew i usunięcie z projektu parkingu wzdłuż parku Praskiego.
Po spotkaniu, radny Walkiewicz stwierdził: - Trudno traktować propozycje miasta jako kompromis. Rezygnacja z wycinki 60 drzew to po prostu usunięcie niedbalstwa projektowego, a nie realne rozwiązanie - uważa Walkiewicz. Według niego, te 60 drzew, których zachowanie zaproponowało miasto, nie znajduje się w chronionym obszarze Natura 2000.
Inwestycja
Zasadniczą częścią inwestycji jest budowa zabezpieczenia przeciwpowodziowego wzdłuż ulicy Wybrzeże Helskie, gdzie po wschodniej stronie znajduje się zabudowa mieszkaniowa, Park Praski i Miejski Ogród Zoologiczny. Mur przeciwpowodziowy połączony zostanie z wybudowaną przez spółkę Port Praski bramą przeciwpowodziową u wejścia do Portu Praskiego po stronie północnej i z istniejącym wałem przeciwpowodziowym w rejonie mostu Gdańskiego.
A tak na początku lutego przeciwko wycince protestowała strona społeczna:
Protest przeciwko wycince drzew
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl