Dom Samotnej Matki i Dziecka musi się przenieść z Pragi na Białołękę

Źródło:
PAP, Gazeta Stołeczna
Uchodźcy w potrzebie
Uchodźcy w potrzebieTVN24
wideo 2/3
Uchodźcy w potrzebieTVN24

Dom Samotnej Matki i Dziecka musi przenieść się z Pragi na Białołękę. Dotychczasowa siedziba trafi w ręce innej organizacji, która planuje tu ośrodek dla uchodźców lub osób w kryzysie bezdomności. Decyzję krytykują prascy radni. Pojawiła się petycja w obronie placówki przy Szymanowskiego 4A.

Jesienią ubiegłego roku Mazowiecki Urząd Wojewódzki przeprowadził kontrolę w Domu Samotnej Matki i Dziecka, która wykazała szereg nieprawidłowości. Biuro wojewody przedstawiło ich listę stołecznemu ratuszowi i wskazało, co należy poprawić - chodziło m.in. o zatrudnienie wykwalifikowanego kierownika, zwiększenia liczby łazienek czy ustalenia odpłatności za pobyt.

Jak przekazała "Gazeta Stołeczna", rok po tej kontroli w ratuszu podjęto decyzję o likwidacji Domu Samotnej Matki i Dziecka. Wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra podpisała zarządzenie, w którym zdecydowała, że lokal trafia w ręce Warszawskiego Centrum Integracji "Integracyjna Warszawa". Jak czytamy na stronie organizacji, zajmuje się ono pomocą osobom w kryzysie bezdomności i współpracuje z jednostkami ratusza.

Z Pragi na Białołękę

Według informacji zamieszczonej na profilu stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi, kobiety z Szymanowskiego 4A miałyby trafić na daleką Białołękę - na ulicę Chlubną, gdzie działa ośrodek wsparcia dla kobiet z dziećmi prowadzony przez organizację pozarządową. "Dom miałby zostać przeznaczony na inne cele - mówi się o wsparciu osób w kryzysie bezdomności lub emigrantów z Ukrainy" - napisało stowarzyszenie.

"Praski Dom Samotnej Matki i Dziecka przyjmował przede wszystkim mieszkanki Pragi Północ, których dzieci chodziły tutaj do szkół czy przedszkoli. Ośrodek na Białołęce oddalony jest od Pragi o ponad godzinę jazdy komunikacją miejską. To ogromny dystans z punktu widzenia mam próbujących wrócić na rynek pracy czy dzieci uczęszczających do praskich placówek oświatowych. Wielką zaletą praskiej placówki dla mam był także ogrodzony ogród, w którym dzieciaki mogły spędzać czas po szkole, a ich mamy odpoczywać na świeżym powietrzu" - wyjaśniło stowarzyszenie.

Dom dla młodzieży w kryzysie bezdomności
Dom dla młodzieży w kryzysie bezdomnościTVN24

"Nie było konsultacji z mieszkańcami"

We wtorek do informacji o przeniesieniu placówki odniósł się na konferencji prasowej poseł PiS i były radny Paweł Lisiecki. - Nie po raz pierwszy władze Warszawy traktują prawą stronę miasta w taki sposób, że mieszkańcy i radni dowiadują się o ważnych sprawach post factum, kiedy decyzje już zapadły - powiedział. Jak zaznaczył, mieszkańcy dowiedzieli się o likwidacji Domu Samotnej Matki i Dziecka w poniedziałek. - Informacja o takich planach pojawiła się wtedy, gdy decyzja została już podpisana przez wiceprezydent stolicy Aldonę Machnowską-Górę, a lokal został rozdysponowany dla innej instytucji. Nie było konsultacji z mieszkańcami, z radą dzielnicy, nawet wspólnota mieszkaniowa, w zasobach której jest ten dom, także została zaskoczona tą decyzją - poinformował.

Zaznaczył, że miasto przeprowadza konsultacje w bardziej błahych sprawach jak np. budowa wybiegu dla psów, a decyzje w sprawach dotyczących Szpitala Praskiego i Domu Samotnej Matki zapadają w ciszy gabinetu bez informowania mieszkańców. Zwrócił się też do mieszkańców Warszawy o podpisanie specjalnej petycji w obronie Domu Samotnej Matki przy ulicy Szymanowskiego 4A.

Ratusz: nie ma mowy o pozostawieniu kobiet i dzieci bez pomocy

Głos zabrała wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. "Sytuacja Domu przy ul. Szymanowskiego skomplikowała się ostatnio, ale nie ma mowy o pozostawieniu kobiet i dzieci bez pomocy. Aktualnie przebywa w Domu przy ul. Szymanowskiego 4A , 6 matek i 8 dzieci. Dwie matki (czworo dzieci) otrzymały już lokale mieszkalne i oczekują na ich remont ze strony ZGN. Jedna matka w najbliższym czasie oczekuje na lokal. Trzy matki otrzymały odmowy. Panie pozostają w kontakcie z OPS. Indywidualne rozmowy określą dodatkowe potrzeby oraz planowane wsparcie" - zaznaczyła we wpisie na Facebooku.

Dodała, że decyzja o zmianie formuły funkcjonowania Domu jest spowodowana wynikami kontroli wojewody. "W toku przeprowadzonej kontroli przez zespół inspektorów Wydziału Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie stwierdzono, że Dom Samotnej Matki funkcjonuje z naruszeniem zapisów ustawy o samorządzie gminnym. M.in. że dom nie zapewnia odpowiednie liczby łazienek proporcjonalnie do liczby mieszkańców, nie ma ustalonej odpłatności za pobyt, itd." - wyjaśniła, dodając, że podjęła decyzje o przekazaniu lokalu do WCI "Integracyjna Warszawa", co pozwoli zachować zasoby tego miejsca, dostosować działalność i wykorzystać do dla potrzeb społecznych.

Autorka/Autor:katke/r

Źródło: PAP, Gazeta Stołeczna

Źródło zdjęcia głównego: Google Street View

Pozostałe wiadomości

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej i właśnie zginął jej instrument niezbędny do pracy. Nieznany sprawca w pociągu ukradł skrzypce Zuzanny Kosek-Giłki. Do kradzieży doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Policja potwierdza, że przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Skrzypaczka apeluje o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu.

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka podwarszawskich Łomianek zauważyła na swojej działce węża. Zaalarmowała strażników miejskich. Charakterystyczny zygzak na grzbiecie nie budził wątpliwości, że to jedyny jadowity wąż w Polsce.

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Aż 11 ulic na Saskiej Kępie przejdzie doraźne remonty podczas tegorocznych wakacji - zapowiedział dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wymiana nawierzchni oraz prace brukarskie są związane z przygotowaniami do wprowadzenia w tym rejonie strefy płatnego parkowania.

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaplanowane na poniedziałek wybory na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie mogły się odbyć, gdyż stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa - napisał w oświadczeniu obecny rektor uczelni, prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gaciong. Decyzja miała zostać podjęta zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, będącego organem nadzoru uczelni. Innego zdania są pracownicy uniwersytetu, którzy twierdzą, że rektor stara się uniemożliwić przeprowadzenie wyborów. Zapowiadają protest.

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Źródło:
PAP

W samochodzie zaparkowanym przy ulicy Mołdawskiej na Ochocie wybuchł pożar. Ogień objął też drugie auto.

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnio co dwie minuty, 24 godziny na dobę, przez okrągły rok do straży miejskiej wpływa informacja o źle zaparkowanym samochodzie. Ponad połowa z 407 tysięcy zgłoszeń, które dotarły do funkcjonariuszy w zeszłym roku, dotyczy właśnie parkowania. Blisko sto tysięcy interwencji zakończyło się mandatem.

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z 18 na 19 maja odbędzie się Noc Muzeów. To będzie jubileuszowa, 20. edycja tego popularnego wśród mieszkańców stolicy wydarzenia.

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik spółki Pałac Saski buduje kolekcję historycznych zdjęć pałacu. Za prywatne pieniądze kupuje je na aukcjach w różnych częściach świata. Większość pochodzi z czasów okupacji, ale są też perełki z początków XX wieku. Każda fotografia opowiada jakąś historię, niektóre zawierają wskazówki dla architektów, którzy projektuję odbudowę.

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W przyszłym tygodniu w Muzeum Woli zostanie otwarta wystawa "EUFORIA. O klubach warszawskich po 1989 roku". - To subiektywna prezentacja wybranych miejsc klubowych stolicy, które pojawiły się w tkance miejskiej w momencie transformacyjnej frywolki i na długie lata określiły charakter sceny klubowej - zapowiada kurator wystawy.

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stała przy przejściu dla pieszych i stwarzała wrażenie zagubionej. Starszą kobietę zauważyli strażnicy miejscy. Na ich widok uspokoiła się i bezpiecznie wróciła do domu.

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP