"Przed nami kilka ostatnich dni na odwiedziny u Gregora i Aleuta, jedynych niedźwiedzi polarnych w Polsce. W przyszłym tygodniu nasi celebryci wybierają się w podróż z warszawskiej Pragi do nowego domu w Pradze czeskiej. Domyślamy się, że ta wiadomość może zasmucić miłośników polarnych braci, nam też nie jest łatwo" – poinformowało warszawskie zoo w mediach społecznościowych.
Zaznaczyło, że decyzja o ich przeprowadzce została podjęta wspólnie z koordynatorem gatunku w ramach działań Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów – EAZA, którego członkiem jest warszawskie zoo.
🐻❄️🐻❄️ Kochani, jest bardzo ważna sprawa! Przed nami kilka ostatnich dni na odwiedziny u 🐻❄️ Gregora i 🐻❄️ Aleuta,...
Posted by Warszawskie ZOO on Friday, May 10, 2024
Kameralne pożegnanie i laurki
"Koordynator gatunku decyduje, gdzie zwierzęta znajdą najlepszy nowy dom, ponieważ to on ma pełną wiedzę o wszystkich osobnikach w światowych ogrodach zoologicznych. Nie bez znaczenia są też pomysły na wyswatanie naszych kawalerów" – dodał ogród zoologiczny.
W najbliższy poniedziałek o godz. 10 zoo organizuje kameralne pożegnanie Gregora i Aleuta. Będziecie to okazja, aby spotkać się z dyrektorem warszawskiego zoo dr. Andrzejem G. Kruszewiczem, a także z opiekunami niedźwiedzi – Kasią i Maćkiem, którzy przez ostatnie 11 lat dbali o miśki.
Od 11 do 13 maja można także przynieść laurkę dla Gregora i Aleuta oraz zdjęcia miśków i zostawić je w wiklinowym koszu przy wejściu do zoo od ul. Ratuszowej.
"Rysunki, laurki i życzenia pojadą wraz z miśkami do ich nowego domu, a ich zdjęcia przekażemy opiekunom – Kasi i Maćkowi" – poinformowało zoo.
Grzesia i Alego można odwiedzać do poniedziałku 13 maja do końca dnia. Potem niedźwiedzie będą się przygotowywać do podróży.
Przyjechali do Warszawy jako trzyletni młodzieńcy
Aleut i Gregor to niedźwiedzie polarne urodzone 2 grudnia 2010 r. w Norymberdze. 17 kwietnia 2013 r. o godz. 15.15 Gregor i Aleut przekroczyli bramę stołecznego zoo jako niespełna trzyletni młodzieńcy. Drogę z Holandii do Warszawy pokonali samochodem, a koszt tego przedsięwzięcia wyniósł 1800 euro.
Niedźwiedź polarny uchodzi za jednego z największych lądowych drapieżników na świecie. Większość dorosłych samców waży od 300 do 700 kg i osiąga długość do 3 m. Samica zazwyczaj jest dwukrotnie mniejsza i waży ok. 150-300 kg, a długość jej ciała waha się w okolicach 2 m. Największym niedźwiedziem polarnym był schwytany w 1960 r. na Alasce samiec ważący 1002 kg.
Niedźwiedź polarny nazywany jest też białym niedźwiedziem, a to z racji koloru swego futra. Kolor biały jest doskonałym kamuflażem, gdyż przez większą część roku teren, na którym żyje, pokryty jest grubą warstwą śniegu. Jednak tak naprawdę sierść niedźwiedzia polarnego wcale nie jest biała tylko przezroczysta. Tworzą ją tysiące włosów, które wypełnione są powietrzem. Światło odbijając się od futra daje wrażenie, że jest ono białe.
Skóra niedźwiedzia polarnego jest czarna, dzięki czemu pochłania promienie słoneczne, które ogrzewają jego ciało. Z wiekiem okrywa włosowa przybiera żółtą barwę. Futro niedźwiedzia trzymanego w niewoli, zazwyczaj w dużo cieplejszych i bardziej wilgotnych warunkach niż naturalne nabiera zielonego zabarwienia. Zielonkawa barwa bierze się stąd, że puste rurki włosów zwierzęcia stanowią idealne miejsce rozwoju dla glonów.
Niedźwiedź polarny świetnie dostosowany jest do życia w niskich temperaturach. Nieprzemakalna, gruba, gęsta sierść i potężna 10-centymetrowa warstwa podskórnego tłuszczu chroni go przed wychłodzeniem. Krótki ogon i niewielkie uszy także redukują utratę ciepła.
Dawniej niedźwiedź morski
Niedźwiedź polarny jest doskonałym pływakiem, o czym świadczą opływowy kształt ciała, szerokie łapy i połączone częściowo błoną pławną palce. Nurkuje z otwartymi oczami i zamkniętymi nozdrzami. Potrafi wytrzymać pod powierzchnią wody do 2 minut i płynąć z prędkością 10 km/h. Zresztą jego dawna zwyczajowa nazwa to niedźwiedź morski, co jest tłumaczeniem jego łacińskiej nazwy Ursus maritimus. Zaliczany jest przez niektórych badaczy do ssaków morskich, obok takich gatunków, jak np. foki czy delfiny.
Niedźwiedź polarny jest typowym mięsożercą. Dieta miśków w zoo również w większości składa się z mięsa, przede wszystkim wołowego i ryb, chociaż znaleźć w niej można także warzywa i owoce, miód, orzechy czy gałęzie. Codziennie wypijają po 200 ml tranu z wątroby dorsza, ale największym ich przysmakiem jest majonez.
W naturze niedźwiedź polarny, żeby sprostać surowym warunkom klimatycznym i utrzymać się przy życiu, zjada znaczne ilości tłuszczu, co wiąże się z przyjmowaniem dużych ilości witaminy A. Jej nadmiar jest groźny dla zdrowia, dlatego jej nadwyżki niedźwiedź przechowuje w wątrobie. Zdarzały się przypadki zatruć tą witaminą wśród ludzi spożywających niedźwiedzią wątrobę.
Stołeczny ogród zaznaczył, że Gregor i Aleut to przyjacielskie niedźwiedzie spędzające czas na spaniu, jedzeniu i zabawie.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Warszawski Ogród Zoologiczny