Malował serca na znakach drogowych, budynkach i zabytkowym kościele. Zdaniem policji 33-latek chciał w ten sposób zwrócić na siebie uwagę 24-letniej mieszkanki Żyrardowa. Śledził też kobietę i nachodził ją w miejscu zamieszkania. Został zatrzymany, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Starsza sierżant Patrycja Sochacka z policji w Żyrardowie przekazała, że do tamtejszej komendy zgłosiła się kobieta, która złożyła zawiadomienie o nękaniu przez 33-latka.
- Mężczyzna od dłuższego czasu śledził kobietę i nachodził ją w miejscu zamieszkania. Kiedy zaczęła unikać kontaktu z mężczyzną, ten próbował to robić za pośrednictwem znajomych i rodziny, a także komunikatorów internetowych. Kobieta czuła się zagrożona i bała się wychodzić z domu - opisała policjantka.
Aby zwrócić uwagę 24-latki, mężczyzna malował serca na znakach drogowych i budynkach. W połowie stycznia mężczyzna pomalował też ściany kościoła. - To obiekt wpisany do rejestru zabytków - podała Sochacka.
Zarzuty i areszt
W trakcie dochodzenia policjanci potwierdzili fakt uporczywego nękania kobiety i zniszczenia zabytku.
Art. 190a § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istonie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- Na podstawie zgromadzonych materiałów Sąd Rejonowy w Żyrardowie zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Za nękanie grozi mu do trzech lat więzienia. Natomiast za zniszczenie zabytku grozi do ośmiu lat więzienia - podsumowała policjantka.
Art. 108. 1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja w Żyrardowie