Z przejażdżki rowerem do domu wróci za blisko rok

Do domu wróci dopiero za blisko rok
Do domu wróci dopiero za blisko rok
Źródło: TVN24
Korzystając z ładnej pogody, wybrał się na wycieczkę rowerową, z której trafił prosto do aresztu. Do domu wróci dopiero za blisko rok, po odbyciu całej zasądzonej kary.

37-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego był na przejażdżce rowerowej, gdy zwrócili na niego uwagę dzielnicowi z posterunku policji w Zalesiu Górnym.

- Podejrzewali, że to może być poszukiwany, który od dłuższego czasu się ukrywał. Nie mylili się. Po wylegitymowaniu mężczyzny, potwierdzili, że 37-latek musi trafić do zakładu karnego na blisko rok, aby odbyć zasądzone przez Sąd Rejonowy w Piasecznie oraz dla Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, kary pozbawienia wolności - informuje asp. Magdalena Gąsowska, oficer prasowa policji w Piasecznie.

ZOBACZ: Pił alkohol w niedozwolonym miejscu. Okazało się, że to poszukiwany prezes.

Do więzienia na blisko rok

Mężczyzna został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia osadzony w zakładzie karnym. Do domu wróci za blisko rok.

ZOBACZ: Poszukiwany czerwoną notą za przemyt ludzi zatrzymany w centrum Warszawy.

Był poszukiwany czerwoną notą Interpolu przez władze Ukrainy
Był poszukiwany czerwoną notą Interpolu przez władze Ukrainy
Źródło: Policja Warszawa Śródmieście
Czytaj także: