Wołomin dotknięty "plagą" nielegalnych odpadów. Burmistrz: jesteśmy w stanie kryzysu

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Gazeta Stołeczna
"Gminę Wołomin dotknęła plaga nielegalnych śmieci"
"Gminę Wołomin dotknęła plaga nielegalnych śmieci"TVN24
wideo 2/4
"Gminę Wołomin dotknęła plaga nielegalnych śmieci"TVN24

- Gminę dotknęła plaga podrzucania nielegalnych śmieci, nieczystości i odpadów - poinformowała na piątkowej konferencji burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan. Na jednej z działek należącej do Skarbu Państwa odkryto składowisko z kilkoma tysiącami beczek z "niewiadomą substancją". Odpady mają grozić zanieczyszczeniem pobliskiej rzeki Czarnej. Poseł PO Jan Grabiec ustalił, że kontrola starosty, "wysoko postawionego w PiS" nie wykazała w lutym żadnych nieprawidłowości.

Burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan alarmuje o "podejrzanych i potencjalnie niebezpiecznych odpadach", które odkryto na posesji jednej z firm działających na terenie gminy. Dron wyłapał kilka tysięcy beczek z nieznaną dotąd substancją, choć jej właściciel nie ma zezwolenia na ich składowanie. Radwan zgłosiła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i zaalarmowała też służby ochrony środowiska. Na razie bez efektów.

- Jesteśmy w stanie kryzysu kompetencyjnego, ale też takiego, co dalej z tym fantem zrobić, jak zabezpieczyć zdrowie, życie, bezpieczeństwo mieszkańców gminy Wołomin - przyznała burmistrz. I dodała: - Tych nielegalnych wysypisk śmieci na terenie powiatu jest coraz więcej.

Wcześniej burmistrz informowała w mediach społecznościowych o trzech przypadkach nielegalnie podrzuconych odpadów w miejscowościach: Duczki, Stare Grabie i Leśniakowizna. Zapewniła, że i w tych przypadkach urzędnicy alarmowali odpowiednie służby. Oceniła, że coraz gorsza sytuacja "napawa lękiem". Dlatego swoją pomoc zaoferowali posłowie: Jan Grabiec, Andrzej Rozenek oraz przedstawiciele marszałka.

Poseł PO: pojemniki z nieznaną substancją składowane nielegalnie

Poseł PO Jan Grabiec odniósł się do informacji składowisku z nieznaną substancją na posesji jednej z firm. Jak dotąd, ani poseł ani burmistrz nie zdradzili jednak dokładnej lokalizacji. - Mówimy tutaj o dużym obszarze, na którym znajduje się 4, 5 tysięcy pojemników wielkości kilku beczek z niewiadomą substancją w środku - sprecyzował jedynie Grabiec.

Zaznaczył, że znajdują się tam nielegalnie, "bowiem zezwolenie, które ma właściciel tej firmy, nie dotyczy składowania tam odpadów w ogóle". - Nie wiemy, co znajduje się w halach - zauważył poseł.

Teren znajduje się w bliskim sąsiedztwie rzeki Czarnej, która wpada do Zalewu Zegrzyńskiego, i która wpada no Narwii. - Poniżej tego ujścia rzeki Czarnej znajduje się ujęcie wody dla Warszawy, ujęcie wodociągu północnego, z którego zaopatrywana jest znaczna część Warszawy w wodę pitną - wyjaśnił.

Poseł zauważył też, że nielegalne składowanie tego typu substancji może grozić pożarem, a ich utylizacja kosztuje miliony złotych. - Mamy do czynienia z zagrożeniem życia i zdrowia ludzi. Dlatego oczekujemy natychmiastowych działań ze strony służb. Nie tylko Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale również ze strony policji i prokuratury - wskazał. I dodał: - Natychmiast policja musi zabezpieczyć ten teren. Natychmiast teren musi zostać przejęty przez służby państwowe, musi być monitorowany (...) żeby nie dochodziło do zacierania dowodów, do niszczenia tego składowiska - zaapelował.

Kontrola starosty z PiS niczego nie wykazała

Kontrola na terenie posesji mała być przeprowadzana przez starostę w lutym. Zdaniem posła "to dziwne", że "nie zauważono tysięcy beczek". Grabiec podkreślił, że oczekuje od starosty "stanowczych działań". Wskazał też, że tę funkcję pełni "osoba wysoko postawiona w PiS". - Może z tego względu, że jest członkiem rady nadzorczej portu w Gdańsku, może nie ma czasu zająć się sprawami własnego powiatu - zastanawiał się Grabiec. - Ale to go w żaden sposób nie usprawiedliwia - podkreślił.

Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Sejmiku Województwa Mazowieckiego ocenił, że "mamy do czynienia z niepokojącą i niebezpieczną sytuacją na działce, która należy do Skarbu Państwa". - Trudno zaakceptować ucieczkę od odpowiedzialności instytucji, które są związane ze Skarbem Państwa. I ponad wszelką wątpliwość wydawano w tej sprawie decyzje w Starostwie Powiatowym w Wołominie. Chciałbym w związku z tym zadać panu staroście - być może - kilka niewygodnych pytań. Po pierwsze, czy jest gotów ujawnić wszystkie protokoły z kontroli, które w tym miejscu zostały przeprowadzone w lutym tego roku - wskazał.

Toksyczne substancje wyrzucane w Wołominie

O sprawie zanieczyszczenia gleby w pobliżu rzeki Czarnej informowała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, pod Wołominem miało dojść do serii "toksycznych odkryć". Pod koniec kwietnia w miejscowości Stare Grabie, gdzie ktoś podrzucił 11 pojemników typu mauzer z niezidentyfikowaną substancją. Wokół nich miał być wyczuwalny zapach chemiczny. Początkiem maja w miejscowości Duczki porzucono z kolei kolejnych 22 mauzerów. Nieznana substancja dostała się do gruntu. Po zbadaniu próbek służby podały, że chodzi o niebezpieczny odpad, "silnie żrący, trujący i mutogenny". Kolejny sygnał dotyczył miejscowości Leśniakowizna, gdzie policjanci śledzili ciężarówkę z nielegalnymi odpadami. Kierowca doprowadził funkcjonariuszy do posesji, na której znajdowało się składowisko z odpadami zapakowanymi już do transportu.

Autorka/Autor:katke

Źródło: tvnwarszawa.pl, Gazeta Stołeczna

Źródło zdjęcia głównego: Elżbieta Radwan Burmistrz Wołomina, Facebook

Pozostałe wiadomości

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed godziną 10 na Białołęce zderzyły się samochód osobowy i motocykl. Dwie osoby podróżujące jednośladem zostały zabrane do szpitala.

Roztrzaskany motocykl leżał na jezdni, kierujący i pasażer zabrani do szpitala

Roztrzaskany motocykl leżał na jezdni, kierujący i pasażer zabrani do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do napadu na 80-letnią ekspedientkę doszło w Ostrowi Mazowieckiej. Policja podała, że jeden z napastnik ranił kobietę nożem. Policja ustaliła, że podejrzany w tej sprawie miał dwóch wspólników. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i trafili już do aresztu.

Napad na sklep, 80-letnia ekspedientka raniona nożem

Napad na sklep, 80-letnia ekspedientka raniona nożem

Źródło:
PAP

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Policjanci z zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa oraz 40-letnią kobietę podejrzaną o zacieranie śladów. W sprawie zostało wszczęte śledztwo. W wyniku ataku poszkodowany został 44-latek, którego znaleziono w niedzielę na warszawskich Bielanach. Pierwszy sygnał o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

On jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, ona miała zacierać ślady

On jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, ona miała zacierać ślady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Woli zatrzymali 20-latka podejrzanego o atak z użyciem noża. Mężczyzna miał dźgnąć znajomego byłej partnerki w udo. W trakcie przeszukania mieszkania, w którym ukrywał się 20-latek, policja znalazła narkotyki. Podejrzanemu grozi do 20 lat więzienia.

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kamera nieoznakowanego policyjnego radiowozu grupy Speed nagrała niebezpieczny manewr kierowcy toyoty. 57-latek ominął nieoznakowany radiowóz, który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, gdy sygnalizator nadawał pulsujące czerwone światło.

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa przebudowa znajdującego się w ewidencji zabytków gmachu głównego Narodowego Banku Polskiego na placu Powstańców Warszawy. W marcu biuro prasowe instytucji zapowiadało, że "prace zaprojektowano z poszanowaniem istniejącego gabarytu i formy architektonicznej". Tymczasem gołym okiem widać poważną ingerencję w bryłę. Stołeczny konserwator zabytków ocenił z kolei, że "budynek praktycznie przestał istnieć" i prawdopodobnie przestanie być obiektem zabytkowym.

Modernizacja zabytkowego gmachu NBP. "Budynek praktycznie przestał istnieć"

Modernizacja zabytkowego gmachu NBP. "Budynek praktycznie przestał istnieć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nieznany sprawca zniszczył młodej parze najpiękniejszy dzień w ich życiu. Z domku, sąsiadującego z miejscem przyjęcia, zniknęło pudełko z kopertami, otrzymanymi od gości weselnych. Państwo młodzi stracili pokaźną sumę pieniędzy oraz kartki, będące pamiątką ślubu. - Zabrali nam najfajniejsze wspomnienia z tego dnia - mówi panna młoda.

Pudełko z kopertami i kartkami z wesela zostawili w domku. Gdy wrócili z zabawy, już go nie było

Pudełko z kopertami i kartkami z wesela zostawili w domku. Gdy wrócili z zabawy, już go nie było

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24