Nowy zabytek na Mazowszu. "Losy jego właścicieli wpisują się w trudne momenty regionu i kraju"

"Budynek jest świadectwem minionej epoki, dziejów majątku Tosie i najbliższej okolicy"
Do zdarzenia doszło w powiecie sokołowskim
Źródło: Google Maps
Jakub Lewicki, mazowiecki wojewódzki konserwator abytków, wpisał do rejestru budynek dworu w w powiecie sokołowskim. "Budynek jest świadectwem minionej epoki, dziejów majątku Tosie i najbliższej okolicy" - stwierdził.

Jak wskazał konserwator, wartość historyczna nowego zabytku związana jest z interwencją bolszewicką i walkami toczącymi się na obszarze zespołu dworsko-folwarcznego, a także z zamieszkującymi go rodami Bujalskich i Ołdakowski.

"Losy jego właścicieli wpisują się w trudne momenty regionu i kraju" - stwierdził Jakub Lewicki.

"Budynek jest świadectwem minionej epoki, dziejów majątku Tosie i najbliższej okolicy"
"Budynek jest świadectwem minionej epoki, dziejów majątku Tosie i najbliższej okolicy"
Źródło: Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków

Wymaga kapitalnego remontu

Architektura budynku, jak dodał na facebookowej stronie, odzwierciedla w swojej materialnej strukturze przestrzennej historyczny charakter i funkcje. "Parterowy budynek stanowi przykład architektury niewielkiej siedziby ziemiańskiej, świadectwo charakterystycznych dla mazowieckiego krajobrazu założeń dworsko-folwarcznych, cenny relikt dziedzictwa kulturowego regionu" - sprecyzował.

Jego zdaniem obiekt prezentuje zanikające techniki budowlane i konstrukcje charakterystyczne dla dawnych siedzib ziemiańskich. "W objętym wpisem otoczeniu dworu znajdują się świerki, klony i lipy. To pozostałości parku ze stawem. Wiek pojedynczych, najstarszych drzew przekracza sto lat" - przypomniał.

Podsumował również, że obecnie budynek w efekcie wieloletniego zaniedbania, wymaga kapitalnego remontu.

Czytaj także: