24-letni kierowca alfy romeo na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas i zderzył się z ciężarówką. Nie odniósł obrażeń. Jak ustalili policjanci, był pijany i posiadał także aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Po zderzeniu samochodu osobowego z tirem, droga krajowa numer 60 w miejscowości Świerczynek pod Płockiem, przez kilka godzin była zablokowana. "Policjanci wstępnie ustalili, że 24-letni kierujący alfą najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się że scanią którą kierował 45-latek" - informuje podkomisarz Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
W wyniku uderzenia kierowca osobówki zjechał do rowu. Z samochodu odpadło przednie zawieszenie, wystrzeliły kurtyny powietrzne. Choć zniszczenia są duże, nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Pijany i z zakazem
Jak podaje podkomisarz Monika Jakubowska, 24-latek miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. "Badanie wykazało blisko dwa promile alkoholu w jego organizmie" - dodaje policjantka.
Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Dodatkowo mężczyzna odpowie za jazdę po alkoholu i spowodowanie kolizji.
Surowe kary dla piratów
Według założeń projektu nowelizacji przepisów o ruchu drogowym, kierowcy, którzy będą prowadzili pojazd mimo zakazu, stracą uprawnienia dożywotnio. Zaostrzone mają być również przepisy o przepadku pojazdów sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym, rażąco naruszających przepisy ruchu drogowego, w tym wskutek wyścigu samochodowego.
Sąd będzie mógł zdecydować o przepadku pojazdu, gdy kierowca będzie mieć od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi. Jeśli stężenie alkoholu we krwi będzie przekraczać 1,5 promila, orzeczenie konfiskaty pojazdu będzie obowiązkowe.
W nowych przepisach zdefiniowane zostanie także nowy typ przestępstwa: organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych, za co grozić będzie kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Analogiczną karą będzie obwarowane prowadzenie pojazdu poza nielegalnym wyścigiem, ale w sposób brawurowy, czyli z rażącym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, przekroczeniem dopuszczalnej prędkości co najmniej o połowę na autostradzie lub drodze ekspresowej albo co najmniej dwukrotnie na innej drodze oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby.
Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać w drugiej połowie roku, konkretna data ich wprowadzenia nie została jeszcze przekazana.
ZOBACZ TAKŻE: "Pod płaszczykiem miłości do motoryzacji zagrażają innym". 337 mandatów w jedną noc
Autorka/Autor: aw/PAP/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Drobin