Rzeczniczka policji w Ostrowi Mazowieckiej asp. Marzena Laczkowska powiedziała, że kiedy właściciel stacji zauważył, iż kierowca hyundaia nie zapłacił za paliwo i odjechał, wsiadł do auta i ruszył za nim. Na bieżąco informował policję, gdzie się znajdują.
Na miejsce skierowano dwa patrole policyjne. - Uciekinierzy zjechali w drogę gruntową, porzucili auto i próbowali uciec do pobliskiego lasu. Policjanci byli szybsi i po pościgu zatrzymali 48-letniego kierowcę oraz towarzyszącego mu 44-letniego pasażera - zrelacjonowała rzeczniczka.
ZOBACZ: Auto na lewarku, pod nim wiadro na paliwo z rozwierconego baku
Pijany i poszukiwany
Jak się okazało, kierowca miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Był też poszukiwany przez ostrowski sąd do odbycia kary ponad dwóch miesięcy więzienia i miał zakaz prowadzenia pojazdów.
48-latek został zatrzymany, a następnie trafił na dwa miesiące do zakładu karnego. Za kradzież palia grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: pop
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock