Badania wykazały, że na terenie pływalni w Legionowie przy ulicy Królowej Jadwigi może występować bakteria legionella. Podjęto decyzję o tymczasowym zamknięciu obiektu.
"W związku z nieznacznie przekroczonymi normami mikrobiologicznymi badań wody (podejrzenie wystąpienia bakterii legionelli) na Pływalni przy ul. Królowej Jadwigi, kierując się dobrem użytkowników, podjęta została decyzja o czasowym zamknięciu obiektu" - czytamy w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych Komunalnego Zakładu Budżetowego Legionowo.
Jak wskazano, "przerwa jest niezbędna dla wykonania czynności, które mają doprowadzić wodę w pływalni do właściwych parametrów, a także ze względu na czas oczekiwania na wyniki powtórnego badania wody".
Bakteria w przedszkolu
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o pierwszym przypadku legionelli na Mazowszu. Bakteria została wykryta w przedszkolu numer 20 przy ulicy Sempołowskiej w warszawskim Śródmieściu. Placówki nie zamknięto, ale zapewniono o ścisłej współpracy z sanepidem i wykonywaniu jego zaleceń.
Pierwsze przypadki choroby odnotowano 30 lipca w Rzeszowie na Podkarpaciu. Szczyt zachorowań odnotowano pomiędzy 12 a 16 sierpnia. O masowych zakażeniach sanepid dowiedział się 17 sierpnia. Od tego czasu trwa dochodzenie, które ma wykazać źródło zakażeń legionellą. Na razie jest nieznane.
Legionella i legionelloza
Legionelloza jest typem ciężkiego zapalenia płuc wywołanego przez bakterię legionella. Jak wynika ze strony sanepidu, bakteria legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. Legionella pneumophila wykrywano w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, w basenach z hydromasażem, basenach termalnych, basenach spa, w urządzeniach medycznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Legionella na Podkarpaciu. Nie żyje kolejna zakażona osoba
Legionelloza zwykle rozpoczyna się od gorączki, dreszczy, bólu głowy i bólu mięśni. Następnie, jak czytamy na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), pojawia się suchy kaszel i problemy z oddychaniem, które mogą przechodzić w ciężkie zapalenie płuc. U około jednej trzeciej pacjentów występuje także biegunka i wymioty, a u około połowy - dezorientacja lub halucynacje. Większość chorych wymaga hospitalizacji i leczenia antybiotykami. Do rozpoznania choroby konieczne jest wykonanie specjalnych testów laboratoryjnych.
Źródło: tvnwarszawa.lpl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock