Jeden kompletnie pijany na służbie, drugi "po spożyciu". Strażnicy miejscy zwolnieni

Dwóch strażników miejskich wydalono ze służby za picie alkoholu (zdjęcie ilustracyjne)
Dwóch strażników miejskich wydalono ze służby za picie alkoholu (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Urząd Miasta w Legionowie
Dwóch strażników miejskich z Legionowa zostało zwolnionych po tym, jak przyłapano ich na służbie pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że jeden z nich miał w wydychanym powietrzu niemal trzy promile. Postępowanie w tej sprawie prowadzi legionowska policja.

Chodzi o dwóch funkcjonariuszy patrolu interwencyjnego legionowskiej straży miejskiej. Jak się dowiadujemy, obaj pełnili służbę w sobotę wieczorem, 25 września. Między godziną 19 a 20 interweniowali wobec pijanego mężczyzny, który leżał pod blokiem na ulicy Zegrzyńskiej. Został on przez nich przewieziony na Komendę Powiatową Policji w Legionowie, gdzie siedzibę ma również straż miejska. Ich zachowanie po powrocie zaniepokoiło dyżurnego straży miejskiej. Mężczyzna ściągnął na miejsce komendanta.

W rozmowie z tvnwarszawa.pl Adam Nadworski, komendant straży miejskiej w Legionowie potwierdza, że tego wieczoru otrzymał informację o podejrzanym zachowaniu dwójki funkcjonariuszy. - Mogę potwierdzić, że byłem wieczorem w naszej siedzibie, robiąc kontrolę z zaskoczenia. Trudno mi stwierdzić, czy funkcjonariusze byli trzeźwi, czy nietrzeźwi w trakcie interwencji. Ze sporządzonej przez nich notatki wynika, że podjęli ją o 19.50, a badanie stanu trzeźwości przeprowadziłem o 21.18, gdy pojawiłem się w jednostce - mówi Nadworski.

- Panowie mieli pracować do godziny 22, więc zgodnie z przepisami podlegali w tym czasie pode mnie. Jeżeli wówczas popełniają jakiekolwiek czyny zabronione, jestem władny zareagować. Mając taki obraz sytuacji, podjąłem decyzję, żeby przebadać obydwu strażników na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - wyjaśnia komendant. - Zrobiliśmy to na urządzeniu policyjnym, które jest kalibrowane - zaznacza.

Komendant podaje też wyniki badań: u dowódcy patrolu pierwsze badanie przeprowadzone o 21.18 dało wynik 2,97 promila, a drugie z godziny 21.20 - 2,90 promila. Drugi funkcjonariusz, który według Nadworskiego był w trakcie sobotniego dyżuru kierowcą radiowozu, "wydmuchał" 0,37 promila w badaniu o 21.23 oraz 0,38 promila w próbie przeprowadzonej pięć minut później.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Sprawą strażników zajęła się policja

O sobotnie wydarzenia zapytaliśmy również Komendę Powiatową Policji w Legionowie. Jej oficer prasowy Justyna Stopińska potwierdziła, że policjanci dostali wieczorem zgłoszenie o mężczyźnie leżącym pod blokiem i rzeczywiście został on zabrany na komendę przez strażników miejskich. Funkcjonariusze przejęli sprawę dopiero na miejscu.

- W trakcie policyjnej interwencji do dyżurnego komendy zgłosił się komendant straży miejskiej w Legionowie z prośbą o sprawdzenie stanu trzeźwości strażników. Na prośbę komendanta takie badanie zostało przeprowadzone - mówi Stopińska. Podaje również wyniki zbieżne z tymi, które otrzymaliśmy od komendanta.  

- W związku z zaistniałą sytuacją policjanci z zespołu do spraw wykroczeń prowadzą czynności wyjaśniające w kierunku artykułu 70 paragraf 2 Kodeksu wykroczeń - informuje policjantka. Artykuł ten mówi o podejmowaniu obowiązków zawodowych w stanie nietrzeźwości. Za popełnienie tego wykroczenia grozi kara aresztu lub grzywny. Zapowiada też, że policjanci będą wyjaśniać okoliczności tej sprawy i weryfikować, który ze strażników kierował tego wieczoru radiowozem oraz czy był wówczas pod wpływem alkoholu.

Strażnicy zostali zwolnieni

- Pracodawca, czyli prezydent Legionowa, po wszczęciu postępowania wyjaśniającego i zebraniu materiałów, podjął decyzję o zwolnieniu obu panów ze skutkiem natychmiastowym. Od 28 września nie są już naszymi pracownikami. Takie sytuacje absolutnie nie mają prawa mieć miejsca - podkreśla komendant Nadworski.  

Jeden ze strażników pracował w legionowskiej straży miejskiej od 11 lat, drugi od dziewięciu.

Informację o zwolnieniu strażników potwierdza również urząd miasta. - W związku z incydentem z udziałem dwóch strażników miejskich oświadczamy, że nie ma naszej akceptacji dla tego typu zachowań. Straż miejska jest służbą zaufania publicznego i od jej funkcjonariuszy oczekujemy jak najwyższych standardów. Wobec strażników zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe i już nie pracują w szeregach straży miejskiej. Natomiast komendant przeprowadził szkolenie z kodeksu etyki oraz zaplanował częstsze, niezapowiedziane kontrole w zakresie trzeźwości wśród swoich pracowników - informuje Anna Szwarczewska, kierowniczka Referatu Kultury i Współpracy w urzędzie miasta Legionowo.

- Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja nie miała miejsca w przyszłości - dodaje.

Informowaliśmy też o zatrzymaniu wokalistki Beaty K. za jazdę pod wpływem alkoholu:

beatalajf
Beata K. została przesłuchana, ale odmówiła składania wyjaśnień
Źródło: TVN24
Czytaj także: