"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zarzuty dla 18-latka, który zaatakował kolegów w szkole w Kadzidle
Zarzuty dla 18-latka, który zaatakował kolegów w szkole w Kadzidle
TVN24
Zarzuty dla 18-latka, który zaatakował kolegów w szkole w KadzidleTVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

Do dramatycznych wydarzeń doszło pod koniec 2023 roku w zespole szkół w Kadzidle, w powiecie ostrołęckim. Napastnik został zatrzymany w wyniku policyjnej obławy. Wcześniej - jak relacjonowali świadkowie - 18-latek wyszedł z lekcji do łazienki, wrócił z maską na twarzy, po czym zaatakował koleżankę i kolegę nożem. Dziewczyna została ranna w brzuch, a chłopak w szyję. Już poza szkołą nastolatek zranił trzecią osobę.

- Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce zakończyła śledztwo przeciwko Albertowi G., którego oskarżono o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała oraz usiłowanie zabójstwa trzech uczniów z Zespołu Szkół Zawodowych w Kadzidle (...) Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Ostrołęce w dniu 12 listopada 2024 roku - poinformowała nas Elżbieta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Prokuratura: planował zabójstwo

Co ustalili śledczy? - W trakcie śledztwa ustalono, że oskarżony od co najmniej dwóch tygodni planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów szkoły w Kadzidle. Po dokonaniu zabójstwa 18-letni wówczas oskarżony zamierzał popełnić samobójstwo - przekazała rzeczniczka.

- W dniu 29 listopada 2023 roku oskarżony zaczął realizować swój zbrodniczy plan. Zabrał ze sobą do szkoły przygotowane wcześniej cztery noże, czarną maskę i tabletki z kofeiną, które włożył do plecaka. Tego dnia uczniowie klasy, do której uczęszczał młody mężczyzna, brali udział w zajęciach z psychologiem. W spotkaniu uczestniczyły też dwie inne klasy - dodała.

Spotkanie, jak przekazała rzeczniczka, odbywało się w sali numer dziewięć. - Po kilkunastu minutach Albert G. wyszedł z sali i poszedł do toalety. Tam na twarz nałożył maskę, przygotował trzy noże. Plecak z jednym nożem zostawił w toalecie. Około godziny 12 gwałtownie wtargnął do klasy. Nożem zaatakował Szymona G., zadając mu cios w okolice szyi. Następnie zaatakował Anastazję K., którą dwukrotnie dźgnął nożem w klatkę piersiową - przekazała prokurator.

Uczniowie wpadli w panikę. Zaczęli uciekać. - Jeden z uczniów Marcin L. podszedł do Alberta G., a kiedy już odchodził od niego, oskarżony zamachnął się nożem w jego kierunku. Ugodził pokrzywdzonego nożem w plecy - zrelacjonowała przedstawicielka prokuratury.

Porzucił maskę, uciekł do lasu

Po ataku Albert G. wybiegł ze szkoły, przy bramie porzucił czarną maskę i uciekł w stronę lasu, gdzie dokonał samookaleczenia. - Położył się na ziemi. Tam został znaleziony przez funkcjonariuszy policji, formalnie zatrzymany i przekazany ratownikom medycznym - poinformowała Elżbieta Łukasiewicz.

Albertowi G. przedstawiono zarzuty usiłowania zabójstwa trzech osób oraz spowodowania m.in. ciężkich obrażeń ciała. Podejrzany złożył wyjaśnienia i częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Sprawą zajmowali się psycholodzy i psychiatrzy, ustalili, że 18-latek był poczytalny. - Biegli wskazali jednak, że z uwagi na młody wiek i niski poziom doświadczenia życiowego wymaga pomocy w prowadzeniu obrony. Podejrzany może przebywać w warunkach aresztu śledczego i zakładu karnego - opisała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Mężczyzna wciąż przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Autorka/Autor:kz/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl