Policja i prokuratura badają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę na drodze wojewódzkiej numer 615 w Mławie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 32-latek zmarł w szpitalu, a 25-letnia pasażerka walczy o życie.
Do wypadku doszło w niedzielę na trasie Mława-Ciechanów. Jak wynika z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wypadku, 32-letni mieszkaniec Mławy, jadąc audi w kierunku Ciechanowa, z nieznanych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo.
Rzeczniczka mławskiej policji aspirant sztabowy Anna Pawłowska poinformowała, że pomoc wezwał przejeżdżający tamtędy kierowca.
Oboje byli zakleszczeni w aucie
- W chwili interwencji służb ratunkowych, kierowca i pasażerka byli zakleszczeni we wraku pojazdu. Zostali wyjęci z pojazdu przez straż pożarną i przetransportowani przez załogi ratownictwa medycznego do szpitali. 32-letni kierowca, zmarł po przewiezieniu do szpitala w Ciechanowie. Pasażerka, 25-letnia mławianka, w stanie ciężkim trafiła do szpitala w Mławie. Trwają szczegółowe ustalenia przebiegu i przyczyn wypadku - podała policjantka.
I zaapelowała do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi. - Opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a także silny wiatr, znacząco pogarszają widoczność na drodze i przyczepność pojazdów, co zwiększa ryzyko wypadków - przestrzegła policjantka.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Mławie