Policjanci z Radomia rozpracowali proceder i doprowadzili do przedstawienia zarzutów trzem mężczyznom, którzy przystępowali do licytacji komorniczych, ale ich celem nie był zakup, a wzbogacenie się kosztem innych uczestników przetargu. Zatrzymani pochodzą z Mazowsza, ale działali na terenie kilku województw.
Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska przekazała, że sprawcy działali w województwach: mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim i lubelskim. Podejrzani to mieszkańcy powiatu radomskiego i sochaczewskiego (Mazowieckie) w wieku 40, 41 i 59 lat.
Ich zatrzymanie było możliwe dzięki współpracy policjantów z wydziału do walki z korupcją i Prokuratury Okręgowej w Radomiu, która nadzoruje postępowanie.
Celowo utrudniali licytacje nieruchomości
Funkcjonariusze ustalili, że w województwie mazowieckim działają trzy osoby, które celowo utrudniają licytacje komornicze, najczęściej nieruchomości.
- Nie mając zamiaru nabycia przedmiotu licytacji, włączali się w przetargi i żądali od innych licytujących pieniędzy w zamian za odstąpienie od licytacji i od sztucznego podbijania ceny wywoławczej - przekazała rzeczniczka policji.
Według śledczych część uczestników licytacji, nie mając świadomości, że sprawcom zależny jedynie na uzyskaniu korzyści majątkowej, przekazywała żądane przed licytacją pieniądze, aby nabyć wystawioną na sprzedaż działkę lub mieszkanie.
- Mężczyźni zajmujący się tym przestępczym procederem, osiągnęli w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych korzyści majątkowej – powiedziała policjantka.
Czytaj też: Wypłacał pieniądze z oszustwa, nagrała go kamera.
Policja zapukała do ich mieszkań
We wtorek mundurowi weszli do ich mieszkań w powiecie radomskim i sochaczewskim, a następnie doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Tam zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z utrudnieniem przetargu, za co grozi do trzech lat więzienia.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju.
Według policji sprawa ma charakter rozwojowy i po zebraniu kolejnego materiału dowodowego podejrzanym zostaną przedstawione następne zarzuty.
- Nie można wykluczyć zatrzymań kolejnych osób – powiedziała podinsp. Katarzyna Kucharska.
Policja przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie podlega karze sprawca zakłócenia przetargu publicznego, który zawiadomił o fakcie jego popełnienia organ powołany do ścigania przestępstw lub organ ochrony konkurencji państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub Komisję Europejską i ujawnił wszystkie istotne okoliczności tego przestępstwa, zanim organ powołany do ścigania przestępstw się o nim dowiedział.
Autorka/Autor: katke /jas
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock