Został pobity podczas zgromadzenia LGBT. Musi sam zapłacić za proces

Pobity reporter musi zapłacić za proces
Pobity reporter musi zapłacić za proces
TVN24
Pobity reporter musi zapłacić za procesTVN24

Fotoreporter, który został pobity podczas upamiętnienia zmarłej transpłciowej Milo, musi zapłacić za proces i sam dostarczyć dowody do sądu, pomimo tego, że sprawcy ataku zostali zatrzymani na miejscu przez policję. Sprawie przyjrzała się Paulina Chacińska z magazynu "Polska i Świat" TVN24.

ZOBACZ PIERWSZĄ CZĘŚĆ MAGAZYNU "POLSKA I ŚWIAT" NA TVN24 GO >

ZOBACZ DRUGĄ CZĘŚĆ MAGAZYNU "POLSKA I ŚWIAT" NA TVN24 GO >

Jakub Szafrański, fotoreporter "Krytyki Politycznej", fotografował grupę osób, które w maju na moście Łazienkowskim chciały upamiętnić Milo Mazurkiewicz, transpłciową aktywistkę, która w tym miejscu popełniła samobójstwo.

- Pomyśleliśmy, że fajnie byłoby oddać jej hołd i wywiesić flagę LGBT – powiedział organizator wydarzenia Bart Staszewski. - Chwilę potem pojawiła się grupa mężczyzn, którzy postanowili wybić nam z głowy tego typu działania – dodał.

Mężczyźni najpierw próbowali zerwać i zniszczyć flagę, później atakowali zebranych ludzi. Jakub Szafrański był tam zawodowo. - Agresor biegł w moją stronę i w pewnym momencie przypuszczalnie spostrzegł, że robię zdjęcia, kiedy on atakuje ludzi, i zaatakował mnie – powiedział fotograf.

Uczestnicy wydarzenia sami zatrzymali dwóch agresywnych mężczyzn. I poczekali na przyjazd policji. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji poinformował, że w związku z tym zdarzeniem wylegitymowano kilka osób. - W tym osobę wskazaną jako sprawca naruszenia nietykalności – powiedział i przyznał, że ta osoba została przesłuchana przez policjantów. – Dalsze czynności kontynuowano na jednej z komend rejonowych – dodał.

"Prawidłowa procedura"

Również fotograf spędził na komendzie kilka godzin, bo również był w tej sprawie przesłuchiwany. Po miesiącu otrzymał pismo z sądu. - Wskazuje ono, że moje oskarżenie będzie miało charakter prywatny i de facto całą odpowiedzialność za przeprowadzenie tego pozwu zrzuca na moje barki – powiedział Jakub Szafrański.

Żeby sprawa była kontynuowana, w ciągu tygodnia mężczyzna miał zapłacić 300 złotych, wskazać dokładne dane personalne sprawcy i dowody pobicia.

Komisarz Sylwester Marczak wytłumaczył, że "na podstawie analizy całości dokumentów wykazano, że mamy do czynienia z przestępstwem, które jest ścigane w trybie prywatnoskargowym". – A zatem prawidłową procedurą jest przekazanie z naszej strony całości materiałów do sądu. Te materiały zostały przekazane – dodał.

Jak twierdzi policja, przekazano również dane domniemanych sprawców. Zdarzenie zakwalifikowano jako naruszenie nietykalności cielesnej - stąd prywatny tryb ścigania.

- Nie mam takiej pewności, że ja czy inne poszkodowane w tym ataku osoby mają jakąkolwiek formę zabezpieczenia prawnego – powiedział Jakub Szafrański.

"Bez nowelizacji prawa stajemy się bezradni"

Karnista doktor Mikołaj Małecki mówi, że sprawę można było potraktować inaczej, na przykład stosując artykuł 260 Kodeksu karnego, który mówi o rozpraszaniu zebrania czy zgromadzenia. - A to już jest przestępstwo ścigane z urzędu – powiedział doktor Mikołaj Małecki. - Wtedy już pokrzywdzeni nie muszą sami składać prywatnego aktu oskarżenia – dodał. Ścigane z urzędu są również przestępstwa z nienawiści. – To może być narodowość, pochodzenie, wyznanie danej osoby, ale także stosowanie przemocy ze względów politycznych – powiedział doktor z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z urzędu nie są ścigane zaś przestępstwa ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową. Tych przesłanek Polska, mimo rekomendacji ONZ, wciąż nie wpisała do kodeksu. - To by sprawiło, że policja byłaby zobligowana od samego początku, żeby zająć się taką sprawą z oskarżenia publicznego. Takie nowelizacje są potrzebne, bo bez nich stajemy się bezradni. Nie każdego stać na poradę prawnika – stwierdził Bart Staszewski. Jakub Szafrański mimo wszystko postanowił walczyć. Skierował sprawę z oskarżenia prywatnego, choć - jak mówi - to nie tylko jego prywatna sprawa. – Warto nie ze względów osobistych, tylko w interesie społecznym. To jest dla mnie kluczowe tutaj – podkreślił. Paulina Chacińska as,ran

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24