Muranów powinien się zmienić, żeby odpowiadał potrzebom obecnych mieszkańców – twierdzą władze Śródmieścia. Pierwszy krok w tym kierunku zrobiły – poprosiły młodych architektów o przygotowanie pomysłów na rewitalizację osiedla. W wizjach przewijają się nowe place, deptaki, a nawet dodatkowa zabudowa.
Muranów to jedno z najbardziej charakterystycznych osiedli stolicy. Zrealizowane głównie według projektu Bohdana Lacherta powstało na gruzach tuż po II wojnie światowej. - Wtedy to był rodzaj sypialni dla osób osiedlających się w Warszawie. Teraz mieszka tam już trzecie pokolenie, a wewnętrzna przestrzeń Muranowa powinna odpowiadać także ich potrzebom i wpasować się w wymogi XXI wieku - przekonuje Paweł Suliga, wiceburmistrz Śródmieścia.
"Zapuszczony teren"
Jego zdaniem na Muranowie konieczna jest rewitalizacja, czyli w dużym skrócie przekształcenie przestrzeni, żeby była bardziej przyjazna mieszkańcom.
– To jeden z najbardziej zapuszczonych terenów w Śródmieściu. Muranów powinien wzbogacić się o funkcje odpowiadające osiedlu mieszkaniowemu w centrum miasta – zaznacza Suliga. – Chodzi o nową zabudowę, opracowanie zielni i małej architektury, a także dodanie usług i ogólne uporządkowanie przestrzeni - dodaje.
Dyskusję o tym, jak to zrobić, urzędnicy postanowili rozpocząć od zaangażowania studentów wydziału architektury Politechniki Warszawskiej. Podzieleni na trzy zespoły przyjrzeli się sytuacji w śródmiejskiej części osiedla i przygotowali swoje propozycje zmian.
Centrum Kulturowe
"Muranów – Centrum Kulturowe" – pracę pod tą nazwą przygotowały Katarzyna Anwajler, Aleksandra Herbik, Dominika Oleksa i Małgorzata Pietras. Wzięły pod lupę obszar pomiędzy ul. Andersa, Nowolipki, al. Jana Pawła II i al. Solidarności. Zaproponowały między innymi, żeby znajdujący się w centralnej części owalny parking zmienił się w plac z drzewami, tryskającą z nawierzchni wodą i miejscem na wydarzenia kulturalne.
Zaproponowały również wzbogacenie przestrzeni o nowe place zabaw czy szklarnie. Do tego w parterach niektórych budynków znalazłoby się miejsce na lokale z usługami. W wizji jest również wariant z nadbudową budynków, które znajdują się wzdłuż al. Jana Pawła II, al. Solidarności i przy Andersa.
Centrum Kulturowe
ZOBACZ PROJEKT W WIĘKSZEJ ROZDZIELCZOŚCI
Cztery place
Pozostałe dwie grupy postanowiły urządzić przestrzeń, która znajduje się z kolei pomiędzy ul. Nowolipki, Andersa, Anielewicza i al. Solidarności.
Koncepcję "Cztery place" przygotowali Aleksander Maciak i Marta Osowiecka. Tutaj przede wszystkim wyłania się pomysł wypełnienia podwórek między budynkami dodatkowa zielenią, deptakami czy placami zabaw. Za to ich zdaniem powinny zniknąć miejsce parkingi z tych miejsc. Zmiany czekałyby również ulicę Anielewicza – autorzy zaproponowali, by została przesunięta lekko na północ na wysokości Muzeum Polin, by zwolnić przestrzeń pod nową zabudowę usługową.
Cztery place
ZOBACZ PROJEKT W WIĘKSZEJ ROZDZIELCZOŚCI
Zielony szlak
Drugi pomysł na ten rejon zaproponowały Dominika Piesiewicz i Klaudia Prasek. Nazwały go "Zielony szlak". Oś ma stanowić ulica Pawia, a po jej bokach, między budynkami mieszkalnymi miałyby powstać strefy, gdzie można wypocząć, a także place zabaw. Architekci zaproponowali też otwarcie dla mieszkańców zielonego terenu Pawiaka, gdzie znalazłoby się miejsce na spływająca po kamieniach wodę. A na pobliskich podwórkach place zabaw i więcej zielni. W tym wydaniu również od strony Anielewicza pojawiłaby się dodatkowa zabudowa.
Zielony szlak
ZOBACZ PROJEKT W WIĘKSZEJ ROZDZIELCZOŚCI
Co teraz z tymi pomysłami? – Traktujemy to jako wstęp do zmian. 24 czerwca w Stacji Muranów odbędzie się dyskusja z mieszkańcami, autorami prac i ekspertami na temat tego, jak powinien zmienić się ten rejon – wyjaśnia Suliga.
I dodaje, że dzielnica docelowo chce rewitalizować Muranów. – W ciągu kilku lat chcemy zdobyć na to środki i dokonywać zmian stopniowo – podkreśla wiceburmistrz.
CZYTAJ TEŻ: "Szklana" wyspa obok Wenecji. To stąd nazwę wziął Muranów
Historia Muranowa
Andrzej Rejnson
Źródło zdjęcia głównego: Wydział architektury PW