Lejący się z nieba żar nie ułatwiał życia mieszkańcom stolicy. Ci, którzy przebywali na zewnątrz szukali sposobu, by przed upałami się chronić. Sytuacje w centrum miasta obserwował reporter tvnwarszawa.pl.
Wodna atrakcja
W południe plac Zamkowym świecił pustkami, a pojedyncze osoby korzystały z rozstawionej kurtyny wodnej. Szczególnie dla dzieci była to nie lada atrakcja. Zwyczajowych tłumów nie widać było także przy Rotundzie. Ubrani w lekkie stroje warszawiacy szybko przemykali w swoją stronę.
Inni korzystali z cienia w Ogrodzie Saskim, gdzie można było schować się pod gałęziami drzew.
Nawet 40 stopni
- Generalnie jest pusto, widać, że ludzie wolą nie wychodzić takie upały – relacjonował Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl.
Czwartek okaże się prawdopodobnie najcieplejszym dniem w roku. Temperatura w stolicy zbliżyła się do 40 st. C. Potwierdzały to zdjęcia przesyłane przez internautów.
- Mieszkam na Ursynowie, przesyłam zdjęcie. Zrobiłem je parę minut temu - profesjonalny termometr zewnętrzny i wewnętrzny, oraz inne dane na wyświetlaczu urządzenia bazowego: temperatura na zewnątrz 41,1 stopni Celsjusza, temperatura wewnątrz (przy zasłoniętych gumowanych roletach czyli grubych) 29,8 stopni C, wilgotność powietrza tylko 45 %, godzina 16:27 - napisał na warszawa@tvn.pl Paweł.
ran/b