Zabarykadowali się w fabryce traktorów. Brawurowa akcja policji

Brawurowa akcja policji
Źródło: CBŚP

Użycia piły mechanicznej i granatów hukowych wymagało wejście do nielegalnej wytwórni papierosów ukrytej w podziemiach dawnej fabryki traktorów w Ursusie. W warszawskiej fabryce CBŚP zatrzymało osiem osób.

Akcja policjantów i celników wyglądała, jak scena z filmu sensacyjnego, bo pracujący w niej ludzie zabarykadowali się wewnątrz budynku. - Policjanci musieli pokonać trzy pary drzwi prowadzące do właściwej hali produkcyjnej. Przy użyciu pił dostali się do środka, gdzie trzech mężczyzn położyło się na podłodze, wiedząc, że nie mają szans na ucieczkę. W hali cały czas działała produkcja nielegalnego towaru. Mężczyźni nie zdążyli bowiem wyłączyć maszyn – poinformowała kom. Agnieszka Hamelusz.

Kolejne pięć osób zatrzymano w czterech rożnych miejscach w powiecie pruszkowskim.

Pięć osób z zarzutami

W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 1,3 mln gotowych papierosów i 6,5 tony krajanki tytoniowej o wartości ponad 5 mln zł oraz dwie maszyny do produkcji papierosów. W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie 5 mężczyzn usłyszało zarzuty nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych i przechowywania wyrobów tytoniowych. Teraz mężczyźni będą dozorowani przez policję – wylicza Hamelusz.

Druga ze zlikwidowanych w tym samym czasie fabryk zlokalizowana była w powiecie kutnowskim. Tam Centralne Biuro Śledcze Policji z Łodzi odkryło produkcję w pomieszczeniach po kurnikach. "Producentów" ujęto na gorącym uczynku. Policjanci zabezpieczyli 2,5 mln gotowych papierosów i 2,5 tony tytoniu. Jak się szacuje, w fabryce produkowano kilkaset tysięcy papierosów dziennie.

Tylko na podstawie zabezpieczonego towaru straty Skarbu Państwa oszacowano na prawie 4 mln złotych.

Brawurowa akcja policji

skw/sk

Czytaj także: