Z paralizatorem po pizzę

fot/film KSP
fot/film KSP
Mieszkaniec Targówka zamówił posiłek. Nie miał w planach za niego zapłacić. Dostawcy groził paralizatorem. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia.

Grzegorz Ś. musiał być bardzo głodny, ponieważ zamówił dwie pizze, pieczywo czosnkowe i sosy. Nie zamierzał jednak płacić za posiłek. Gdy dostawca pojawił się w umówionym miejscu - na ul. Horodelskiej, 26-letni Grzegorz Ś. zamiast pieniędzy zaproponował mu... porażenie paralizatorem.

Paralizator i puste pudełka

Pracownik pizzerii powiadomił o zajściu policję. Funkcjonariusze ustalili, jak wyglądał napastnik i w którą stronę uciekł. Dwie godziny po zajściu zapukali do drzwi jego mieszkania.

Grzegorz Ś. nie chciał wpuścić policjantów do środka. Ustąpił dopiero, gdy ci zagrozili wyważeniem drzwi. Mundurowi znaleźli w jego mieszkaniu paralizator i puste pudełka po pizzy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Prokurator postawił mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu do 15 lat więzienia.

wp/par

Czytaj także: