Podarła kartę do głosowania i wyszła z lokalu

Źródło:
PAP/tvn24.pl
Szef PKW o frekwencji w województwach
Szef PKW o frekwencji w województwachTVN24
wideo 2/13
Polacy głosują. Trwa cisza wyborcza

Do incydentu doszło w lokalu wyborczym na terenie gminy Załuski w powiecie płońskim na Mazowszu. Policja otrzymała zgłoszenie o podarciu karty do głosowania. Ustalane są okoliczności zdarzenia.

- W jednym z lokali wyborczych na terenie gminy Załuski kobieta pobrała kartę do głosowania, przedarła ją, pozostawiła w lokalu i wyszła. Kobieta nie została zatrzymana - powiedziała w niedzielę rzeczniczka płońskiej policji komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, zawiadomienie o incydencie złożyła przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej.

- Musimy przeanalizować całą sytuację, sprawdzić wszystkie okoliczności i na tej podstawie podejmiemy decyzję, w jaki sposób zdarzenie zostanie ostatecznie zakwalifikowane - zaznaczyła Drężek-Zmysłowska.

Odpowiedzialność karna

Zgodnie z artykułem. 248. Kodeksu karnego, dotyczącego naruszeń przy przebiegu wyborów, kto w związku z wyborami np. organów samorządu terytorialnego niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

W niedzielę o godz. 7. w całej Polsce rozpoczęło się głosowanie w wyborach samorządowych. Do zakończenia głosowania o godz. 21. trwa cisza wyborcza.

"Siedem przestępstw"

- Według ostatniego meldunku z Komendy Głównej Policji zdarzają się incydenty, większe lub mniejsze. Stwierdzono siedem przestępstw. Dotyczą bezprawnego naruszenia swobody głosowania - mówił. Część z incydentów dotyczyła bycia w stanie nietrzeźwości przez członków obwodowych komisji wyborczych. - O dziwo już od rana, raczej to się zawsze zdarzało w godzinach popołudniowych - dodał.

Czytaj więcej: Członkini komisji wyborczej miała ponad trzy promile alkoholu. Incydenty podczas wyborów samorządowych.

Wybory samorządowe

Podczas niedzielnego głosowania Polacy wybierają blisko 47 tys. członków rad gmin, rad miast, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz niemal 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Mieszkańcy Warszawy głosują również w sprawie składu rad dzielnic. Głos można oddać w lokalu wyborczym w godzinach od 7 do 21.

ZOBACZ TEŻ: Wybory samorządowe 2024. Jak oddać ważny głos? Poradnik

Tam, gdzie głosowanie w sprawie wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nie przyniesie rozstrzygnięcia, 21 kwietnia przeprowadzona zostanie druga tura głosowania.

Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza, którą można wydłużyć, jeśli ze względu na nadzwyczajne wydarzenia (jak np. powódź czy katastrofa budowalna) wydłużone zostanie samo głosowanie.

Cisza wyborcza. Od kiedy obowiązuje i co jest wtedy zabronione

Jak sprawdzić, gdzie głosować?

Najprostszym sposobem na sprawdzenie, gdzie należy się udać, by oddać głos podczas wyborów samorządowych, jest skorzystanie z aplikacji lub strony mObywatel. W przypadku aplikacji, po zalogowaniu się, wystarczy przejść w zakładkę "wybory", a następnie kliknąć "dalej" i wybrać okno dotyczące wyborów samorządowych. Wówczas wyświetli się zarówno nazwa lokalu wyborczego, jak i jego adres.

Osoby korzystające ze strony internetowej www.mobywatel.gov.pl, po zalogowaniu się, muszą z kolei wybrać zakładkę "Twoje dane" i kliknąć w "Centralny Rejestr Wyborców".

Co zabrać na wybory?

By wziąć udział w wyborach samorządowych, należy udać się do lokalu wyborczego z dokumentem umożliwiającym potwierdzenie tożsamości. Musi być to dokument ze zdjęciem.

Niekoniecznie musi być to jednak dowód osobisty. Można zabrać ze sobą także paszport, legitymację studencką czy np. prawo jazdy. Tożsamość potwierdzić można też za pomocą aplikacji mObywatel.

Ile kart do głosowania otrzymasz?

To, ile kart do głosowania otrzyma wyborca, zależy od miejsca jego zamieszkania. W pierwszej turze większość głosujących dostanie cztery karty. O jedną kartę mniej otrzymają mieszkańcy miast na prawach powiatu, gdzie nie wybiera się rady powiatu. Wyjątkiem jest Warszawa, gdzie - mimo że rady powiatu się nie wybiera - wyborcy i tak dostaną cztery karty. Poza prezydentem miasta, składem rady miejskiej i sejmiku wojewódzkiego wybiorą oni bowiem także radnych dzielnic.

Co ważne, na każdej z kart muszą znajdować się pieczęcie obwodowej komisji wyborczej i terytorialnej komisji wyborczej.

ZOBACZ TEŻ: Wybory samorządowe 2024. Tak wyglądają karty do głosowania

Jak oddać ważny głos w wyborach?

By oddać ważny głos, należy na każdej z otrzymanych kart postawić znak "X" w kratce przy nazwisku kandydata. Niepostawienie znaku "X" lub też postawienie znaku innego niż "X" będzie skutkować nieważnym głosem. Wszelkie znaki i przekreślenia traktowane będą jako dopiski, które nie wpływają na ważność głosu.

W wyborach radnych w gminie liczącej powyżej 20 tys. mieszkańców oraz w wyborach do rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic Warszawy wyborca głosuje tylko na jedną listę kandydatów, stawiając znak "X" w kratce z lewej strony obok nazwiska jednego z kandydatów z tej listy, przez co wskazuje jego pierwszeństwo do uzyskania mandatu. Jeżeli znak "X" postawiono w kratce z lewej strony obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów, ale z tej samej listy, głos uznaje się za ważny i oddany na wskazaną listę z przyznaniem pierwszeństwa do uzyskania mandatu temu kandydatowi, przy którego nazwisku znak "X" jest umieszczony w pierwszej kolejności.

Wieczór Wyborczy w TVN24

W TVN24 i TVN24 GO będziemy na bieżąco śledzić przebieg wyborów w całej Polsce. O 20.00 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Gospodarzem wieczoru będzie Grzegorz Kajdanowicz. 

Wybory samorządowe 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24

Autorka/Autor:dg/gp

Źródło: PAP/tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl