Były wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak wraca do lokalnej polityki. W niedzielnych wyborach został wybrany na miejskiego radnego. Osiem lat temu odchodził z ratusza w cieniu afery reprywatyzacyjnej.
Jarosław Jóźwiak startował w wyborach do Rady Warszawy z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 9 obejmującym Bemowo i Ursus. Zebrał 9898 głosów, co dało drugi wynik na liście KO i jeden z czterech mandatów radnego.
Kierował biurem nieruchomości, gdy wybuchła afera reprywatyzacyjna
Jóźwiak jest dobrze znany w Warszawie. Przez długie lata był zaufanym współpracownikiem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Po wyborach samorządowych w 2014 roku został jej zastępcą. We wrześniu 2016 roku doszło do "trzęsienia ziemi" w ratuszu. Wraz z drugim wiceprezydentem Jackiem Wojciechowiczem zostali odwołani (Jóźwiak sam podał się do dymisji). Jóźwiak odpowiadał m.in. za Biuro Gospodarki Nieruchomościami. Gdy miał je pod opieką, wybuchła afera reprywatyzacyjna związana z działką przy Chmielnej 70.
Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumacząc swoją decyzję, jasno dała do zrozumienia, że nie przypisuje mu odpowiedzialności za to, co wydarzyło się wokół reprywatyzacji. Uznała jednak, że młody wiceprezydent powinien zostać zastąpiony przez kogoś z większym doświadczeniem w administracji. Wtedy urząd po Jóźwiaku objął Witold Pahl.
Niespełna dwa miesiące po dymisji w rozmowie z TVN24 tłumaczył, dlaczego przestał być wiceprezydentem - Jest to decyzja polityczna, oddałem się do dyspozycji. Szef w takiej sytuacji może taką decyzję podjąć. Partia też miała swoją rekomendację - wyjaśniał wówczas Jóźwiak.
W przeszłości Jarosław Jóźwiak zasiadał w radzie nadzorczej Miejskich Zakładów Autobusowych. Obecnie jest członkiem rady nadzorczej w wodociągach warszawskich oraz wchodzi w skład rady programowej Muzeum Warszawy.
Źródło: tvnwarszawa.pl