Wypadek na Narwi w okolicy Wieliszewa (Mazowieckie). Świadkowie zauważyli mężczyznę, który wpadł do wody. Ruszyli z pomocą, wciągnęli go do łodzi i dopłynęli do brzegu. Tam poszkodowanego przejęli ratownicy. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Do tragedii doszło na Narwi, w pobliżu Wieliszewa. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wypadł z łódki i zaczął się topić. Na miejsce zadysponowano zastępy z łodziami, legionowski WOPR i policję rzeczną.
- Mężczyzna, który wpadł do wody był sam na łódce. Został zauważony przez inne osoby, które przebywały na rzece. Wyciągnęli oni poszkodowanego z wody do łodzi. Udało im się dopłynąć do brzegu. To jeden z portów w miejscowości Jachranka, znajdujący się po drugiej stronie Narwi i Wieliszewa. Pomocy poszkodowanemu udzielał zespół ratownictwa medycznego. Była prowadzona reanimacja niestety nie udało się uratować mężczyzny - poinformował mł. bryg. Łukasz Szulborski ze straży pożarnej w Legionowie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Legionowskie WOPR / Facebook