Poprawiły się nieco warunki na warszawskim Lotnisku Chopina. Rozrzedzająca się mgła umożliwiła starty i część lądowań. Jednak już wczesnym wieczorem można się spodziewać jeszcze większych utrudnień.
W najbliższych godzinach zmieniająca się gęstość mgły może pozwolić na wykonywanie części lotów na warszawskim Lotnisku Chopina.
- Synoptycy przewidują, że gęsta mgła, która powoduje utrudnienia w pracy lotniska, utrzyma się do godziny 12 - poinformował rzecznik Lotniska Chopina, Przemysław Przybylski.
Podnosi się
Jak po godz. 9.00 mówił Przybylski, lekka poprawa warunków pozwoliła na starty samolotów i wykonanie niektórych lądowań. Nadal odwołane pozostają 22 loty.
- Prognoza nie jest optymistyczna, synoptycy przewidują, że mgła nad Warszawą utrzyma się do godz. 12.00. Troszkę się chyba podnosi ta mgła i warunki poprawiają się na tyle, że część samolotów może lądować - zaznaczył rzecznik.
Więcej mgły
Na stabilizację sytuacji nie można jednak liczyć. Nawet jeśli w ciągu dnia uda się rozwiązać problemy z opóźnionymi lotami, pod koniec dnia mogą pojawić się kolejne.
- Wieczorem znowu mogą pojawić się mgły - ostrzegają w komunikacie przedstawiciele Lotniska Chopina.
- Od godz. 18.00 widzialność w Warszawie będzie ograniczona do 100 m - dodała na antenie TVN24 Dorota Gardias.
js/ŁUD