Policja publikuje wizerunek mężczyzny, który może mieć związek z podpaleniem sklepu z owocami i warzywami, altany śmietnikowej i kontenera na odzież na Okęciu. Warzywniak od ponad dwóch dekad prowadziła pani Hania. Teraz w pomoc dla niej zaangażowali się okoliczni mieszkańcy.
Jak podała policja z Włoch, do zdarzenia doszło 28 kwietnia około godziny 5.05 przy ul. Lechickiej. "Nieznana dotąd osoba spaliła budkę drewnianą z wiatą targową. W budynku znajdowało się wyposażenie oraz artykuły spożywcze. Straty zostały oszacowane na około 100 tysięcy złotych" - czytamy na stronie policji.
Jak napisała "Gazeta Stołeczna", w spalonym budynku od 22 lat sklep prowadziła ta sama osoba. Po pożarze klienci pani Hani ruszyli z pomocą. Wraz z nią posprzątali pogorzelisko i zorganizowali zbiórkę pieniędzy na odbudowę sklepu. Z warzywniaka pozostał tylko stelaż.
Seryjny podpalacz?
Według policjantów, to niejedyny tego typu czyn, którego tego dnia dopuścił się podpalacz. "Dodatkowo sprawca dokonał jeszcze podpalenia altany śmietnikowej przy ul. Radarowej wraz z pojemnikami na śmieci w wyniku czego spaleniu uległ również samochód VW. Natomiast na ul. Dwudziestolatków ta sama osoba podpaliła kontener na odzież używaną i wiatę śmietnikową. Ponadto przy ul. 1-go Sierpnia ten sam sprawca spalił pojemniki na śmieci, gdzie uszkodzeniu uległy również okna i elewacja budynku" - czytamy.
Komenda ujawniła zdjęcia mężczyzny, który może mieć związek z tymi przestępstwami.
Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę lub mają jakiekolwiek informacje na jego temat, proszeni są o kontakt z policjantami pod numerem telefonu (22) 603 26 33 lub (22) 603 26 20. Informacje można również przekazywać drogą mailową.
em/b
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji