Z domku Ryszarda Kapuścińskiego została tylko smutna ściana. Miasto zmienia plany

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Trwa remont domku fińskiego Ryszarda Kapuścińskiego na Polu Mokotowskim
Trwa remont domku fińskiego Ryszarda Kapuścińskiego na Polu MokotowskimArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Trwa remont domku fińskiego Ryszarda Kapuścińskiego na Polu MokotowskimArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Opóźnia się remont domków fińskich na Polu Mokotowskim. Urzędnicy informują, że byli zmuszeni do zmiany koncepcji odbudowy, która pierwotnie zakładała wykorzystanie oryginalnych fragmentów. Po rozbiórce okazało się, że wszystkie elementy budynków są w bardzo złym stanie technicznym i nie nadają się do ponownego użycia. 

Do naszych czasów ocalały tylko dwa domki z dużej kolonii na Polu Mokotowskim, w sąsiedztwie Biblioteki Narodowej. Traf chciał, że jedna z ocalałych drewnianych chatek to budynek, w którym mieszkał wybitny reportażysta i pisarz Ryszard Kapuściński. Oba były w fatalnym stanie. Niespełna dwa lata temu Rada Warszawy przyznała dwa miliony złotych na ich remont.

Runęła ściana podparta deskami

Oba domki zostały częściowo rozebrane. Po tym, w którym mieszkał Kapuściński zostały dwie ściany. Jeszcze do niedawna obie były podparte deskami. Teraz stoi już tylko jedna, druga zawaliła się. Z drugiego obiektu zachował się fragment narożnika budynku (wciąż jest w pionie).

Na miejscu nie widać informacji o prowadzonych robotach budowlanych, ani tabliczki - która byłaby w tym wypadku bardziej odpowiednia - z ostrzeżeniem, że stojące fragmenty grożą zawaleniem. Prowizoryczne ogrodzenie ustawione na czas remontu, z drewnianych słupków i drutu, także nie wytrzymało próby czasu i w wielu miejscach jest rozerwane.

Dookoła resztek po drewnianych domkach leżą pojedyncze cegły i śmieci, a na betonowych fundamentach wyraźnie odznaczają się pęknięcia.

Ze starych elementów nic nie zbudują

Prace remontowe prowadzone są pod nadzorem konserwatora zabytków. Czy tak powinny wyglądać?

– Od początku zakładaliśmy opcję wykorzystania części materiałów, które podczas rozbiórki zostaną sklasyfikowane jako nadające się do ponownego zastosowania. Niestety, po wykonaniu rozbiórki domków fińskich okazało się, że nie nadają się do ponownego wykorzystania – informuje nas Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni. – Część najlepiej zachowanych elementów zostanie przekazana do Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, które być może wykorzysta te elementy jako część ekspozycji – dodaje rzeczniczka.

W złym stanie technicznym są także betonowe fundamenty domków, które wymagają wzmocnień. – Niestety wpłynęło to również na przesunięcie w czasie terminu wykonania remontu – przyznaje Kwiecień-Łukaszewska.

Prace nad projektem, opóźnienie

Według pierwszych zapewnień urzędników, remont domków miał zakończyć się w połowie 2023 roku.

- Obecnie jesteśmy na etapie dopracowywania drobnych zmian w projekcie i ich akceptacji z projektantami, niezwłocznie po tym będziemy przystępować do pracy przy ich odbudowie - informuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska. I zapewnia, że zakończenie prac planowane jest do końca czerwca tego roku.

Wyremontowane domki mają być przeznaczone na cele społeczne, kulturalne, edukacyjne i artystyczne. Ten, w którym mieszkał Ryszard Kapuściński, ma się zamienić w centrum reportażu.

Tak mają wyglądać odnowione domki fińskieUrząd Miasta

Było 160, zostały tylko dwa

Ryszard Kapuściński był reportażystą, publicystą, poetą i fotografem. Pracował dla Polskiej Agencji Prasowej jako stały korespondent zagraniczny w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Azji. Jego książki przetłumaczono na wiele języków świata. Jest jednym z ojców polskiej szkoły reportażu.

Zmarł 23 stycznia 2007 roku w wieku 74 lat. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

"Ten ciasny domek bez łazienki, bez centralnego ogrzewania był luksusem, był szczęściem, gdyż dotąd gnieździliśmy się w maleńkiej kuchni, w ruinach, na terenie magazynów cementu i cegły przy ul. Srebrnej" - pisał Kapuściński w eseju, który jest opisem porannego spaceru po Polu Mokotowskim.

Drewniane domki fińskie zostały podarowane Warszawie w 1945 roku przez Związek Radziecki. Na Polu Mokotowskim było ich w szczytowym momencie ponad 160.

Największe zachowane skupisko domków fińskich to osiedle Jazdów w Śródmieściu. W dyskusji o przyszłości tego miejsca, słychać argumenty o konieczności wyremontowania domków również w tej części miasta.

Domki fińskie na Polu Mokotowskim przed rozbiórką (maj 2020 rok)Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:Artur Węgrzynowicz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

- Od razu się zatrzymałem, patrzę na prawą stronę, otworzyłem drzwi i słyszę krzyk i płacz. Były tam dwie dziewczynki, jedna się trzymała za twarz, druga też i trzymała tamtą pod rękę, obie płakały - mówi kierowca autobusu, który jest oskarżony o śmiertelne potrącenie przy szkole 12-letniej Oliwii. Czesław W. nie przyznaje się do winy. Niemal rok po tragedii ruszył jego proces.

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Dla mnie kara nigdy nie będzie adekwatna, bo nie ma mojego dziecka – mówi matka 33-latka, który ponad cztery lata temu zginął w wypadku na ulicy Sokratesa w Warszawie. Rodzice pana Adama po raz pierwszy zdecydowali się opowiedzieć o tym, co przeżyli. Reportaż "Uwagi!" TVN.

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Pod Sierpcem w magazynie ze zbożem wybuchł pożar. Nad okolicą zawisła chmura czarnego dymu. Na miejscu pracowała straż pożarna.

Pożar magazynu ze zbożem

Pożar magazynu ze zbożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Opaczy zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z nich zakończył jazdę na słupie. Jak ustalił nasz reporter, kierowca forda był pijany.

Po zderzeniu jedno z aut wbiło się w słup

Po zderzeniu jedno z aut wbiło się w słup

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy z Nowego Dworu Mazowieckiego wyłowili z Narwi ciało mężczyzny. Na miejscu pracowały służby.

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W okolicy Świątyni Opatrzności Bożej spod ziemi wystrzelił słup wody. Przyczyną okazał się przeciek z rury na budowie tramwaju do Wilanowa. Woda została zakręcona, a uszkodzoną rurę czeka naprawa.

Słup wody na budowie tramwaju do Wilanowa

Słup wody na budowie tramwaju do Wilanowa

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W jednym z domów w powiecie sochaczewskim kot wybrał się na niebezpieczny spacer. Przez dach dostał się do kanału wentylacyjnego. Właściciel nie mógł go wydostać. Kiedy strażacy ruszyli z pomocą, zwierzak poszedł na dalsze zwiedzanie.

Z okna na dach i do kanału wentylacyjnego. Tam utknął kot

Z okna na dach i do kanału wentylacyjnego. Tam utknął kot

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łoś spacerujący po torach i rozpędzony pociąg, jadący prosto na zwierzę. Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło na kolejowym moście średnicowym w Warszawie. W ostatniej chwili maszynista zdążył wyhamować, a zwierzę, które od kilku dni wymykało się leśnikom, w wróciło w końcu tam, gdzie jego miejsce - do lasu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Źródło:
TVN24

Do poważnego wypadku doszło na ulicy Przyczółkowej w Wilanowie. Ciężarówka najechała na trzy samochody osobowe. Jedna osoba została zabrana do szpitala. Jezdnia w kierunku Mokotowa była zablokowana.

Ciężarówka najechała na auta osobowe. Jeden z kierowców był uwięziony w pojeździe

Ciężarówka najechała na auta osobowe. Jeden z kierowców był uwięziony w pojeździe

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Grabinie koło Radomia kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Został zabrany do szpitala. Był pijany.

Wypadł z drogi, roztrzaskał auto na ogrodzeniu, był pijany

Wypadł z drogi, roztrzaskał auto na ogrodzeniu, był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zdewastowany autobus został odholowany z parkingu na błoniach Stadionu Narodowego - poinformowała warszawska straż miejska. Właściciel może go odebrać z parkingu depozytowego. Nie wiadomo, czy skorzysta z tej opcji.

Grał w reklamach, stał się wrakiem. Autobus widmo odholowany sprzed Stadionu Narodowego

Grał w reklamach, stał się wrakiem. Autobus widmo odholowany sprzed Stadionu Narodowego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia w podwarszawskim Lesznie. W zbiorniku retencyjnym utonął 14-letni chłopiec. Policjanci pracowali na miejscu pod nadzorem prokuratora. Zlecono sekcję zwłok nastolatka.

14-latek utonął w zbiorniku retencyjnym. "Zarządzono sekcję zwłok chłopca"

14-latek utonął w zbiorniku retencyjnym. "Zarządzono sekcję zwłok chłopca"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

O włos od tragedii na trasie szybkiego ruchu. Gdy w porannym szczycie kierowcy przemierzali aleję Prymasa Tysiąclecia, od jednego z aut odpadło koło i przetoczyło się przez ruchliwą jezdnię. Sytuacja mogła skończyć się kolizją, co widać na nagraniu z kamery samochodowej kierowcy, który napisał na Kontakt 24.

"Jechałem do pracy, gdy nagle spostrzegłem mijające mnie koło"

"Jechałem do pracy, gdy nagle spostrzegłem mijające mnie koło"

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

W podwarszawskich Łomiankach dwóch chłopców w wieku 13 i 14 lat weszło na wysoki słup podtrzymujący linię wysokiego napięcia. Na miejscu interweniowały straż miejska, policja oraz pogotowie energetyczne.

Nastolatkowie wspięli się na ogromny słup. "Energetycy musieli wyłączyć zasilanie"

Nastolatkowie wspięli się na ogromny słup. "Energetycy musieli wyłączyć zasilanie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S7 policjanci dostrzegli mężczyznę, który spacerował poboczem. Miał zadrapania, szedł bez butów. "Tłumaczył, że idąc przez las, zgubił buty, a teraz próbuje wrócić do domu" - relacjonuje policja z podwarszawskiego Piaseczna.

Podrapany i bez butów szedł trasą ekspresową. "Oświadczył, że wraca z imprezy"

Podrapany i bez butów szedł trasą ekspresową. "Oświadczył, że wraca z imprezy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybitny basista jazzowy Avishai Cohen nie zagra na Jazz Around Festivalu w Warszawie. Jego koncert został odwołany, ponieważ kilka dni temu muzyk wystąpił ze swoim trio w Moskwie.

Odwołano koncert wirtuoza kontrabasu, bo kilka dni temu zagrał w Moskwie

Odwołano koncert wirtuoza kontrabasu, bo kilka dni temu zagrał w Moskwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura składa apelację w sprawie tragicznego wypadku w miejscowości Gucin pod Ostrołęką. Andrzej P. spowodował po pijanemu wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, jego syn. Śledczy twierdzą: kara 10 lat więzienia jest zbyt niska, nie odzwierciedla społecznego poczucia sprawiedliwości.

10 lat to za mało. Prokuratura chce wyższej kary dla ojca Miłosza za spowodowanie śmiertelnego wypadku

10 lat to za mało. Prokuratura chce wyższej kary dla ojca Miłosza za spowodowanie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden sąd umorzył postępowanie, drugi orzekł, że sprawę trzeba zbadać bardziej szczegółowo. Ciągnie się sprawa doktora Marka Michalewicza, naukowca, który zarzucał nieprawidłowości podkomisji smoleńskiej. Prokuratura oskarżyła go o przestępstwo. Co jeszcze sprawdzają śledczy?

Naukowiec krytykował podkomisję smoleńską. Jeden sąd umorzył sprawę, drugi "polecił powołać biegłego"

Naukowiec krytykował podkomisję smoleńską. Jeden sąd umorzył sprawę, drugi "polecił powołać biegłego"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot lecący do Grecji musiał wrócić do Warszawy. Powodem była usterka techniczna. Lądowanie, jak zapewnia nas rzecznik LOT, odbyło się "w normalnym trybie".

Lecieli do Grecji, byli już nad Rumunią, gdy samolot musiał zawrócić do Warszawy

Lecieli do Grecji, byli już nad Rumunią, gdy samolot musiał zawrócić do Warszawy

Źródło:
Kontakt 24

Strażacy gasili pożar poddasza w domu rodzinnym pod Piasecznem. Jak dowiedział się nasz reporter, przyczyną było uderzenie pioruna. Nikt nie ucierpiał.

Burza przeszła obrzeżami Warszawy. Pożar dachu domu po uderzeniu pioruna

Burza przeszła obrzeżami Warszawy. Pożar dachu domu po uderzeniu pioruna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Józefowie (powiat legionowski) działa od 27 lat. Teraz może przestać istnieć. Już siedem lat powiatowy lekarz weterynarii stwierdził bowiem, że placówka nie spełnia wymogów. Teraz władze gminy zaczęły to egzekwować. Dyrekcja placówki chce prosić wójta o możliwość działania jeszcze przez dwa lata.

Opiekują się bezdomnymi zwierzętami od 27 lat. To może być koniec ich działalności

Opiekują się bezdomnymi zwierzętami od 27 lat. To może być koniec ich działalności

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Kolonia Śliwice powstała w latach 30. XX wieku. Miała być zalążkiem dużej dzielnicy mieszkaniowej, sięgającej Pelcowizny i nasypu kolejowego na Golędzinowie. Powstałe budynki są modernistyczne, oszczędne w formie, tym większe zdziwienie wzbudziły odkryte wymalowania na jednej z klatek schodowych - opisuje stołeczny konserwator zabytków.

W tym miejscu domy były "skromne, bez drogich okładzin elewacji". Praga znów zaskoczyła

W tym miejscu domy były "skromne, bez drogich okładzin elewacji". Praga znów zaskoczyła

Źródło:
tvnwarszawa.pl