Autobus miejski spadł na Wisłostradę. Ratusz: 22 osoby poszkodowane, jedna osoba zginęła

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Straż pożarna: około 22 osoby poszkodowane w wypadku autobusu, jedna osoba nie żyje
Straż pożarna: około 22 osoby poszkodowane w wypadku autobusu, jedna osoba nie żyje TVN24
wideo 2/20
Katastrofa autobusu miejskiego w Warszawie

Autobus przebił bariery na trasie S8 i spadł na nasyp przy Wisłostradzie. Służby usuwały wrak zniszczonego pojazdu. Jak podał ratusz, 22 osoby zostały poszkodowane, a 17 z nich trafiło do szpitali. Wśród nich jest dwoje nastolatków. Jedna osoba nie żyje. 

TAK WYGLĄDAŁA AKCJA NA TRASIE S8 - OGLĄDAJ NA TVN24 GO>>

- Autobus miejski spadł z wiaduktu trasy S8 na Wisłostradę. - Jak podała rzeczniczka ratusza, poszkodowane zostały 22 osoby, a jedna zmarła. - Na miejscu pracują służby, na czas akcji ratunkowej utworzono szpital polowy. - Autobus był zasilany gazem CNG. Akcja jest z tego powodu obarczona ryzykiem.

NAJNOWSZE: Kierowca autobusu zatrzymany. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 20:35

    Kończymy naszą relację.

    Na tvnwarszawa.pl opublikowaliśmy wcześniej nagranie pokazujące moment wypadku. Dowiedz się więcej >>>

  • 20:30

    Kierowcy nadal muszą liczyć się z utrudnieniami na trasie S8. Będą one trwały co najmniej do nadchodzącego poranka. Jak powiedziała nam Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w piątek zostaną przekazane szczegóły dotyczące tymczasowej organizacji ruchu, która zostanie wdrożona na czas naprawiania przerwanych barier na estakadzie przy zjeździe na Wisłostradę.

    Dodała, że jezdnia lokalna na odcinku od węzła Modlińska do węzła Wisłostrada pozostaje zamknięta. Utrudnienia dotyczą kierowców jadących w stronę Poznania.

    Do wypadku autobusu doszło przy zjeździe na Wisłostradę

  • 20:25

    Zakończyło się usuwanie wraku rozbitego autobusu, który spadł na trasie S8. Na miejscu są jeszcze strażacy, którzy kończą swoje działania - przekazał Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

    Wcześniej rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak poinformował, że zostaną przeprowadzone badania techniczne autobusu. - Został on przepołowiony i będzie odholowany na parking, gdzie dokonamy oględzin. Tu niezbędne będą opinie biegłych - powiedział.

    Policjanci przeprowadzili oględziny wraku autobusu

  • 18:36

    Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, który jest na miejscu wypadku przekazuje, że strażacy powoli kończą swoją pracę. - Postawili na koła część autobusu, który znajdował się na dole. Użyli do tego dźwigu. Posprzątali też jezdnię i wycięli uszkodzone barierki. Część autobusu, która znajdowała się na górze, została odciągnięta. Teraz strażacy zabierają już swój sprzęt. Resztą prac zajmie się prywatna firma, którą wynajął przewoźnik Arriva - dowiedział się Zieliński.

    Strażakom udało się ustawić autobus na kołach

  • 18:35

    Rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak przed godziną 18 przekazał na antenie TVN24, że utrudnienia na odcinku S8 jeszcze potrwają. - Na miejscu pracują przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i możemy już na tym etapie powiedzieć, że będą utrudnienia przez najbliższy okres czasu, do momentu aż stan drogi będzie pozwalał na to, by ten ruch odbywał się tak, jak do tej pory - powiedział.

    Wskazał też, że wyłączony będzie zjazd na Gdańsk. - Na pewno ruch będzie odbywał się tranzytowy na tym odcinku drogi. Dodatkowo będzie wyłączony prawy pas mostu Grota-Roweckiego. Tego, czego trzeba się spodziewać również w najbliższym czasie, to jest ograniczenie prędkości. Jest to wszystko podyktowane względami bezpieczeństwa - dodał.

  • 17:47

    - Nie ma wątpliwości, co do stanu technicznego autobusu - przekazała na antenie TVN24 Joanna Parzniewska, rzeczniczka firmy Arriva, przewoźnika obsługującego czwartkowy kurs linii 186. Jak wyjaśniła, każdy autobus przed wyjazdem z zajezdni na trasę jest kontrolowany w ramach wewnętrznego systemu utrzymania floty.

    Potwierdziła też, że w autobusie w sumie zainstalowanych było kilkanaście kamer, których zapis ma pomóc w odtworzeniu przebiegu wypadku. - Kamery monitorowały kabinę kierowcy, wnętrze autobusu, gdzie przebywają pasażerowie i część na zewnątrz. Nagrania zostały już ściągnięte i zabezpieczone przez policję - zaznaczyła.

    Dodała, że kierowca był od roku zatrudniony w firmie Arriva. - W systemie Warszawskiego Transportu Publicznego są bardzo wysokie wymagania wobec kierowców. Oprócz posiadania uprawnień do prowadzenia autobusu, przechodzą oni szereg szkoleń, poznają topografię miasta i odbywają jazdy szkoleniowe z bardziej doświadczonymi kierowcami - wyliczała. Zapewniła, że mężczyzna posiadał wszystkie wymagane kwalifikacje i szkolenia oraz aktualne badania lekarskie.

  • 17:15

    Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zajmuje się utrzymaniem trasy S8 poinformowała w czwartek po południu, że most Grota-Roweckiego pozytywnie przeszedł w maju kontrolę stanu technicznego, obejmującą także stan urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego.

    "Obiekt był wyposażony we wszystkie niezbędne elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego, bariery energochłonne, poduszki przeciwzderzeniowe, oznakowanie zgodne z obowiązującymi przepisami" - zaznaczono na Twitterze.

    Drogowcy dodali w kolejnym wpisie, że na jezdni przed barierami, w które uderzył autobus, nie widać śladów hamowania.

  • 17:11

  • 16:48

    - Strażacy podnieśli już tylną część autobusu i ustawili ją na ulicy. Dolna część nadal leży na skarpie - relacjonuje z trasy S8 Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

    Akcja podnoszenia wraku autobusu na trasie S8

    Kierowców nadal czekają utrudnienia w ruchu. - Wisłostrada pod węzłem z trasą S8 jest przejezdna, ale utworzył się na niej duży korek, bo kierowcy zwalniają, żeby popatrzeć na akcję służb. Osoby jadące w stronę Gdańska nie mogą skręcić na estakadę prowadzącą na trasę S8 w kierunku Poznania - zaznacza nasz reporter,

    I dodaje, że na trasie S8 ruch odbywa się jezdniami tranzytowymi w obu kierunkach, natomiast zamknięta jest nitka lokalna w stronę Bemowa. - Kierowcy jadące od Białegostoku nie mogą też zjechać na Wisłostradę w kierunku Gdańska - ostrzega Zieliński.

  • 16:26

    Autobus uczestniczący w wypadku został wyprodukowany w 2019 roku. - Solaris Urbino 18 CNG jest wyposażony w systemy monitorujące zdarzenia na pokładzie pojazdu w tym kamery. Jedna z nich skierowana jest na kierowcę. To pozwoli odtworzyć, co się wydarzyło przed i w trakcie wypadku - poinformował rzecznik spółki Solaris Bus & Coach Mateusz Figaszewski. Jak dodał system, rejestruje wszystkie działania podczas jazdy, na przykład to, czy i kiedy kierowca hamował.

    Podkreślił, że autobus przeszedł specjalne testy dotyczące wytrzymałości konstrukcji R66, które wykraczają ponad standardowe wymagania wobec tego rodzaju pojazdów. Pojazd jest wyposażony z systemy wspomagania hamowania ABS i kontroli trakcji ASR. Zapewnił, że solarisy napędzane na gaz ziemny mają specjalne zabezpieczenia. - Ze wstępnych oględzin zdjęć z miejsca katastrofy można wnioskować, że system odcinający dopływ gazu do silnika zadziałał prawidłowo - ocenił.

  • 16:19

    Ofiarą czwartkowego wypadku autobusu linii 186 była starsza kobieta w wieku około 70 lat - poinformował PAP dyrektor miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Michał Domaradzki.

  • 15:56

    W akcji na miejscu wypadku uczestniczy ponad 20 zastępów straży pożarnej. - W tej chwili prowadzimy działania techniczne. Odcinamy autobus na przegubie, by dalej usuwać go w dwóch częściach - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Michał Konopka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

    Jak dodaje, zakończyły się już działania związane z zabezpieczeniem instalacji gazowej w pojeździe. - Cały gaz nie został odpompowany. Butle zostały zakręcone. Natomiast usunęliśmy go z przewodów instalacji - wyjaśnia. Zaznacza też, że ryzyko wybuchu zostało już zminimalizowane.

    Akcja strażaków przy trasie S8

  • 15:45

  • 15:39

    - Pierwsze wezwanie o tym wypadku trafiło do dyspozytorni medycznej o godzinie 13.15. Praktycznie po dwóch minutach był pierwszy zespół ratownictwa medycznego na miejscu, bo bardzo blisko znajduje się stacja wyczekiwania. Ta pomoc została udzielona bardzo szybko. W akcji uczestniczyło 17 zespołów ratownictwa medycznego i jeden śmigłowiec - powiedział wiceminister zdrowia i pełnomocnik rządu do spraw ratownictwa medycznego Waldemar Kraska, który odwiedził w czwartek po południu Szpital Bielański.

  • 15:25

    Do Szpitala Bielańskiego trafiły trzy poszkodowane osoby. - Dwie w stanie ciężkim i jedna w średnim - przekazała dyrektor placówki Dorota Gałczyńska-Zych. Tłumaczyła, że trwa diagnozowanie pacjentów. - Wykonujemy trauma scany (tomografia całego ciała - red.) badania radiologiczne i ultrasonograficzne. Prowadzimy obserwację pacjentów pod hasłem urazów wielonarządowych - wyjaśniła. Zastrzegła, że jest jednak zbyt wcześnie, by ocenić jakie skutki dla zdrowia pacjentów będą miały odniesione w czwartek urazy. - Na chwilę obecną życiu żadnej z tych osób nic nie zagraża - zapewniła.

  • 15:16

    - Gdy autobus spadał, ochraniałam córkę swoim ciałem. To było dla mnie najważniejsze. Bałam się. Podejrzewam, że inni też - powiedziała dziennikarzom jedna z pasażerek autobusu pani Elwira. Wrazz małym dzieckiem - córeczką Natalią - siedziała w przedniej części autobusu linii 186. Samego momentu uderzenia nie pamięta. - Nie opowiem dokładnie, jak wyglądał moment wypadku, bo jestem w szoku - wyjaśniła dziennikarzom.

    Ani matka, ani jej córeczka nie doznały w wypadku poważniejszych obrażeń. Kobieta zapytana przez grupę dziennikarzy, w jaki sposób wydostała się z autobusu, odparła, że wyciągnął ją albo jeden z poszkodowanych, albo ze świadków zdarzenia.

  • 15:11

    Straż pożarna zajmuje się odpompowaniem gazu, którym napędzany był autobus. - Jest niebezpieczeństwo jego wybuchu. Służby poprosiły nas, byśmy - dziennikarze i osoby zbierające się na miejscu zdarzenia - usunęli się za strefę wyznaczoną przez straż pożarną i policję. To kluczowy moment akcji usuwania wraku z estakady trasy S8 - relacjonuje reporter TVN24 Jan Piotrowski.

    Opisuje, że strażacy potrzebują specjalistycznego sprzętu, by przeprowadzić tę operację. - Na dachu autobusu, obok instalacji klimatyzacji, znajduje się instalacja CNG - skompresowanego gazu ziemnego. Jest to instalacja napędowa niespotykana w zwykłych samochodach, ale bardzo popularna jeżeli chodzi o komunikację miejską - dodał.

    Po wypompowaniu gazu, strażacy użyją dźwigu do usunięcia wraku autobusu.

  • 15:03

    Na miejscu wypadku pojawił się wcześniej prezydent Rafał Trzaskowski. - Na mocy obowiązującego prawa będzie powołana komisja przez policję, gdzie również będą przedstawiciele miasta, która będzie wyjaśniać, co się wydarzyło - powiedział dziennikarzom.

    Jak zaznaczył, "duża część osób poszkodowanych jest w szpitalach miejskich" - Myśmy natychmiast, w momencie, kiedy ja otrzymałem informację o tym wypadku, postawili szpitale w stan gotowości - mówił. - Część ofiar jest w Szpitalu Bielańskim, dokąd ja się zaraz udam. Oczywiście zapewniamy pomoc psychologiczną dla wszystkich, którzy tego wsparcia będą potrzebowali - zapewnił prezydent Warszawy.

  • 14:59

    Minister zdrowia Łukasz Szumowski przekazał, że pośród 17 poszkodowanych jest dwoje nieletnich. - Mamy informację o dwóch (rannych - red.) osobach nieletnich, jedna z tych pacjentek jest na SOR w szpitalu na Trojdena i jest jej udzielana pomoc - przekazał. Minister dodał, że pięć osób jest w stanie ciężkim. - W tej chwili jest to walka o życie i zdrowie tych osób - zaznaczył.

    Autobus przebił bariery na trasie S8 i spadł na nasyp przy Wisłostradzie.

  • 14:53

    - Przednia część autobusu jest przełamana, leży na dole. To jest kilka, może nawet kilkanaście metrów poniżej jezdni. Druga część znajduje się nadal na górze. To powoduje, że ciągle jest zagrożenie, że ta jego część może się zsunąć. Ten pojazd jest niestabilny. Wysiłki strażaków są skierowane, aby nie tylko jak najszybciej udzielać pomocy poszkodowanym, ale także, aby ustabilizować ten autobus, żeby nie doszło do jeszcze większego wypadku, żeby ten autobus nie zsunął się na dół - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

    Czytaj więcej o relacji naszego reportera w tvn24.pl>>>

  • 14:40

    22 277 5560 - pod tym numerem działa specjalna infolinia dla rodzin osób poszkodowanych w wyniku wypadku na moście Grota-Roweckiego, uruchomiona przez stołeczny ratusz - poinformowała rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka.

  • 14:33

    Policja rozważa kilka hipotez dotyczących przyczyn wypadku. - Najbardziej prawdopodobna jest ta związana z zasłabnięciem kierowcy. Wiele wskazuje, że to jest główną przyczyną tego zdarzenia - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Na miejscu zdarzenia prowadzone będą czynności pod nadzorem prokuratury. Zjawili się tam przedstawiciele Prokuratury Rejonowej na Żoliborzu oraz warszawskiej Prokuratury Okręgowej.

  • 14:31

    Chwilę po godzinie 14 rzecznik stołecznej policji poinformował, że działania ratownicze zmierzają do końca. - Bardzo ważnym zadaniem dla nas będzie teraz zabezpieczenie autokaru, by to wszystko przebiegło w sposób bezpieczny. Niewykluczone jest wstrzymanie ruchu całkowicie - zaznaczył Sylwester Marczak.

    - Kierowca autobusu jest trzeźwy. Jest w tej chwili w szpitalu, to dwudziestokilkuletni mężczyzna - dodał. Na tę chwilę policja informuje o 1 osobie zmarłej i 17 poszkodowanych, które są hospitalizowane. - Pozostałym udzielono pomocy na miejscu - powiedział.

  • 14:30

  • 14:17

    Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł przekazał, że autobusem jechało 40 osób. Według niego, kierowca autobusu jest przytomny, nie jest ciężko ranny i jest pod opieką medyczną na miejscu.

    - Straż pożarna również zabezpiecza sam autobus, bo to jest autobus napędzany gazem, więc istnieje jakieś potencjalne ryzyko. Zaraz będzie odpowiednia służba, która odsysa to paliwo, żeby można było bezpiecznie manewrować już tym wrakiem - podkreślił.

  • 14:10

    - Jedna osoba nie żyje, kilkanaście zostało zabranych już do szpitala. Cztery są w stanie ciężkim. Gdy wszystkim zostanie już udzielona pomoc, nasze działania skupią się na tym, żeby dokładnie wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia - powiedział na antenie TVN24 Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, jedną z osób poszkodowanych jest kierowca autobusu. Zastrzegł jednocześnie, że jest na wcześnie, by informować o tym, kim jest ofiara śmiertelna.

    - Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu, być może komuś udało się nagrać na kamerki moment wypadku. Prosimy o przekazanie tych nagrań - podkreślił.

    Policjanci zajmują się także zabezpieczeniem miejsca zdarzenia oraz kierowaniem ruchem. Apelują do kierowców przejeżdżających trasą S8 o zachowanie ostrożności. Utrudnień należy także spodziewać się na Wisłostradzie.

Autobus spadł z S8

Jak potwierdził Wiktor Paul z Zarządu Transportu Miejskiego, do wypadku autobusu linii 186 doszło przy moście Grota-Roweckiego na trasie S8.

Początkowo rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka podała, że 20 osób zostało rannych, jedna osoba zginęła. Po południu zaktualizowała tę informację, przekazując, że poszkodowane zostały 22 osoby, z czego 17 jest hospitalizowanych. Nie zmienił się natomiast bilans ofiar śmiertelnych.

 

Do wypadku doszło, gdy autobus linii 186 jechał od strony Bródna w kierunku Żoliborza. Jezdnia lokalna ma w tym miejscu trzy pasy, ale skrajny prawy służy do zjazdu na Wisłostradę w kierunku Gdańska. Jest to niebezpieczne miejsce, w którym kierowcy często w ostatniej chwili orientują się, że muszą zmienić pas.

Autobus przebił bariery. Jego tylna część zawisła na nich, natomiast przednia spadła na dół. Wewnątrz było kilkadziesiąt osób.

Kierowca autobusu przeżył. Badanie wykazało, że był trzeźwy.

Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby. Straż pożarna rozstawiła szpital polowy. W akcji brał udział helikopter.

Dziewięć karetek i śmigłowiec LPR w akcji

Wcześniej o osobach poszkodowanych w wypadku mówił na antenie TVN24 dyspozytor warszawskiego pogotowia ratunkowego Tomasz Prazner. - Wiemy na pewno, że wezwanie przyszło od osoby, która widziała wypadek na miejscu. Zadysponowaliśmy wstępnie dziewięć zespołów ratownictwa medycznego. Pierwszym, który dotarł na miejsce, był zespół ze specjalistyczną karetką z Wrzeciona. Oni koordynują akcję. Poinformowali, że na miejscu jest jedna osoba w kolorze czarnym. Trzy osoby w kolorze czerwonym, cztery w kolorze żółtym i dziewięć w kolorze zielonym - informował Prazner. Jak zaznaczył, kolor czarny oznacza ofiarę śmiertelną. Czerwony to osoby najpilniej potrzebujące pomocy, żółte nieco lżej poszkodowane oraz zielony - lekko poszkodowane.

Na miejsce wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Trzy osoby zmierzają do szpitali przy ulicy Solec, Cegłowskiej, a śmigłowiec zabiera dziecko do szpitala przy ulicy Żwirki i Wigury - dodał.

Na miejsce zdarzenie przyjechali prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.

"To nowy autobus"

- Autobus rozpoczął dzisiaj kursowanie o 5.25, więc czas pracy kierowcy na pewno nie został dziś przekroczony. To autobus nowy, one weszły do eksploatacji w grudniu ubiegłego roku. Autobus linii 186, który jechał w kierunku pętli na Szczęśliwicach - mówił Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Jak dodał, kierowca przeszedł proces certyfikacji, uprawniającej go do prowadzenia pojazdów transportu miejskiego w 2019 roku.

Jak ostrzega ZTM, utrudnienia czekają pasażerów autobusów linii 112, 114, 132, 134, 156, 186, 326, 414, 518, 705, 735, E-9. W związku z zablokowaniem północnej jezdni trasy S8 w kierunku Poznania, są one kierowane na objazdy.

Autorka/Autor:kk/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl