Spółdzielnia chce budować na zieleńcach i parkingach. Mieszkańcy oburzeni, nie chcą "dogęszczania"

Źródło:
PAP
Mieszkańcy bloków otaczających działkę nie mogą się pogodzić, że powstanie tu apartamentowiec
Mieszkańcy bloków otaczających działkę nie mogą się pogodzić, że powstanie tu apartamentowiec
TVN24
Mieszkańcy bloków otaczających działkę nie mogą się pogodzić, że powstanie tu apartamentowiec TVN24

Spółdzielnia Mieszkaniowa Górczewska planuje wybudowanie nowych bloków. Mieszkańcy uważają, że inwestycja odbędzie się kosztem zieleni i światła słonecznego w mieszkaniach. Obawiają się też o spadek wartości swoich nieruchomości. Postanowili działać.

Od początku marca rady osiedlowe Spółdzielni Mieszkaniowej Górczewska zaczęły dostawać propozycje zabudowy działek, które są teraz zieleńcami lub społecznymi parkingami. Mieszkańcy są oburzeni. Z informacji od mieszkańców wynika, że chodzi o 30 lokalizacji. Jest to m.in. rejon ulicy Doroszewskiego, przy Szobera, Czumy, między blokami Karabeli 3 i 9, między Irzykowskiego 2 a Wyki 7. Mieszkańcy postanowili działać. Zachęcają do podpisywania petycji sprzeciwiającej się temu pomysłowi.

Widok na rejon Spółdzielni Mieszkaniowej GórczewskaGoogle

Organizują się przeciwko dogęszczaniu

- Spółdzielnia Górczewska planuje inwestycje, ale nie na nowych gruntach. Chce "dogęścić bloki" kosztem zieleni i światła słonecznego w naszych mieszkaniach - ostrzega Maciej Łapski z inicjatywy Nasze Jelonki.

Zaznacza, że oprócz braku światła, na pewno wartość nieruchomości poszłaby w dół. - Możliwe też, że gdyby takie inwestycje były prowadzone tak blisko starych bloków, to mogłyby te ostatnie pękać. Nikt sobie nie wyobrażał, że taka inwestycja mogłaby tu powstać - mówi. W związku z tym zagrożeniem mieszkańcy zaczęli się organizować - dodaje.

Gdy zobaczyli, że rady osiedli też się na to nie godzą zorganizowali spotkania, na których zbierali podpisy przeciwko decyzji zarządu spółdzielni. - Na każdym było około 500 mieszkańców, którzy jednoznacznie sprzeciwiali się tym inwestycjom. Uzbieraliśmy już, wspólnie z radami osiedli, prawie trzy tysiące podpisów - podkreśla.

W sprawę zaangażowali się też dzielnicowi radni, którzy w interpelacji wspierają mieszkańców SM Górczewska. Pozytywnie zaskoczona reakcją jest bemowska radna Marta Sylwestrzak (Wybieram Bemowo). - Najpierw odbyły się spotkania rad osiedli, potem były zbierane podpisy na parkingach społecznych. Odbyły się też dwa spotkania inicjatywy Nasze Jelonki. Włączyły się komitety nieruchomości, które we własnym zakresie w swoich blokach zbierają podpisy - wylicza. Przypomina, że taka sama sytuacja miała miejsce pięć lat temu. - Wtedy udało się zatrzymać te inwestycje - dodaje.

Sześć lat bez walnego zgromadzenia

Na razie mieszkańcom udało się powstrzymać zapędy spółdzielni. Prezes złożył rezygnację, podano też datę walnego zgromadzenia.

- Teoretycznie powinno to przynieść kres tym inwestycjom, ale takie pomysły wracają wraz z kolejnymi zarządami - zaznacza radna. Liczy na to, że będzie dużo mieszkańców, którzy doprowadzą do wyboru nowych rad osiedla, rady nadzorczej i komitetów nieruchomości. - Fajnie by było, gdyby się ludzie zaangażowali w kandydowanie do tych organów, bo potrzeba tam świeżej krwi - podkreśla.

Maciej Łapski precyzuje, że zarząd postanowił zwołać walne zgromadzenie 26, 27 i 28 kwietnia. - Co ciekawe, obecny zarząd jest już sześć lat i nie zwołał walnego tłumacząc się pandemią. W innych spółdzielniach walne jakoś mogły się odbywać - mówi. Na szczęście w statucie jest zapis - podkreśla - że spółdzielnia nie może nic sprzedać bez decyzji walnego zgromadzenia.

- My jednak obawiamy się postępowania naszych decydentów w spółdzielni, bo jeśli wysyłają takie pisma, to nie będziemy czekać do momentu, aż będą wuzetki przyjęte tylko protestujemy, gdy ten temat się pojawia. Żeby nikomu nie przyszło do głowy, żeby coś z tym robić. Nie ufamy im za grosz i dlatego domagamy się odstąpienia od tych planów - mówi.

Mieszkańcy chcą mikroplanów

Maciej Łapski zaznacza, że zarząd poczynił już pojednawcze kroki. - Uchylili uchwałę dotyczącą przetargu na opracowanie koncepcji czterech inwestycji a ostatnio uchylili też sam przetarg. Ale dotyczy to tylko czterech inwestycji, a jest ich znacznie więcej - wskazuje. - Jesteśmy czujni, bo do walnego zgromadzenia jeszcze miesiąc. Zobaczymy, czy zarząd będzie jeszcze w tym temacie coś kombinował. Mam nadzieję, że nie. Mam nadzieję, że po walnym rada nadzorcza będzie wymieniona - podkreśla.

Mieszkańcy chcą też złożyć petycję do Rady Warszawy o przyjęcie mikroplanów zagospodarowania przestrzennego dla tych zagrożonych terenów. - Bo oprócz parku Górczewska nie ma takich planów. Gdy będą plany, to jak będzie tam zieleń, to zieleń tam zostanie - wyjaśnia Łapski.

Zarząd SM Górczewska nie komentuje tej sprawy.

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Google

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl