Zabójstwo Jaroszewiczów. "Przyznaję się do napadu, nie poszedłem tam nikogo zabijać"

Źródło:
PAP
Trwa proces w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów
Trwa proces w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów TVN24
wideo 2/3
Trwa proces w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów TVN24

Kolejna odsłona procesu w sprawie zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów. Dariusz S., jeden ze współoskarżonych w tej sprawie, zeznał przed sądem, że nie miał nic wspólnego z zabójstwem. - Przyznaję się do napadu rabunkowego – powiedział.

Warszawski sąd okręgowy, w trwającym od sierpnia ubiegłego roku procesie, jest cały czas na etapie weryfikacji obszernych wyjaśnień oskarżonych. Wyjaśnienia dwóch spośród nich - Dariusza S. i Marcina B. - są jednym z kluczowych dowodów w tej sprawie.

Dariusz S. zmienia zdanie

- Przyznaję się do napadu rabunkowego, nie poszedłem tam nikogo zabijać ani krzywdzić – mówił Dariusz S. Jak dodał, nie miał "nic wspólnego z zabójstwem", bo Piotra Jaroszewicza miał dusić inny ze współoskarżonych – Robert S. - Nic się nie zdarzyło takiego, co mogłoby sprowokować Roberta S. do takiego działania, nie było żadnego powodu – mówił Dariusz S.

- Zwracam uwagę, że w śledztwie przyznał się pan do postawionego zarzutu udziału w zabójstwie. To dopiero przed sądem pan zmienił swoje wyjaśnienia w tym zakresie. Czy pan to rozumie? – zapytała w piątek Dariusza S. sędzia Anna Wierciszewska-Chojnowska.

Dariusz S. odpowiedział, że wtedy były "inne okoliczności" – związane z innym postępowaniem, tzw. sprawą krakowską, w której też był podejrzanym i co do której przekazano mu, że "nie ma za bardzo się czym przejmować".

- Czyli sąd ma rozumieć, że oskarżony kalkulował skutki procesowe korzystne dla siebie? Nie chciał pan w sprawie krakowskiej pogarszać sobie sytuacji, więc wykalkulował pan sobie, że wtedy się pan przyzna do tak postawionego zarzutu? – dopytywała sędzia.

Dariusz S. stanowczo zaprzeczył. - To jest kłamstwo. Gdybym kalkulował, to w ogóle bym o tej sprawie słowa nie powiedział – zaznaczył.

Trzeci z oskarżonych Marcin B. zeznawał już wcześniej, że on wykonywał tylko polecenia, a napadem kierował Robert S., który dokonał zbrodni. Często zasłaniał się jednak niepamięcią. W tym kontekście szczególne znaczenie będzie miało odniesienie się Roberta S. do tych relacji, co - jak jest przewidziane - ma nastąpić na jednym z najbliższych terminów rozpraw. Część z uczestników procesu, m.in. bliskich ofiar napadów, wyrażało już wątpliwości co do wersji przedstawianej przez dwóch oskarżonych.

Zabójstwo Jaroszewiczów

Wszyscy trzej oskarżeni to dawni członkowie tzw. gangu karateków, który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych. Do napadu na dom Jaroszewiczów miało dojść - według prokuratury - w początkowym okresie działalności grupy.

Prokuratura zarzuciła trzem mężczyznom zasiadającym na ławie oskarżonych napad rabunkowy na posesję Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji w warszawskim Aninie w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 roku, podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 roku w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie w 1993 roku. Grozi im kara dożywocia.

Według prokuratury, w dniu napadu oskarżeni przez wiele godzin obserwowali posesję ofiar. Po wejściu do domu Jaroszewiczów przez uchylone okno łazienki Robert S. obezwładnił Piotra Jaroszewicza uderzeniem w tył głowy znalezioną bronią palną. Oskarżeni przywiązali mężczyznę do fotela. Z kolei Alicja Solska-Jaroszewicz została skrępowana i położona na podłodze w łazience. Oskarżeni przeszukali dom, zabrali z niego - poza dwoma pistoletami - pięć tysięcy marek niemieckich, pięć złotych monet oraz damski zegarek.

Jak wskazuje prokuratura, prawdopodobnie w momencie opuszczania przez sprawców domu pokrzywdzonych, już wcześnie rano, Piotr Jaroszewicz wyswobodził się z więzów. Napastnicy znów posadzili go w fotelu. Następnie, gdy dwaj sprawcy trzymali go za ręce, Robert S. go udusił.

Według prokuratury, po zamordowaniu Piotra Jaroszewicza Robert S. zabrał z gabinetu pokrzywdzonego jego sztucer, poszedł do łazienki, w której leżała związana Alicja Solska-Jaroszewicz i zastrzelił ją.

Proces ma być kontynuowany we wtorek, 18 maja.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Strażnicy miejscy oraz mieszkańcy Pragi Południe szukali rodziców około trzyletniego chłopca, który zabłądził na Kamionku. Chłopiec nie powiedział, jak się nazywa, powtarzał tylko "mama", "babcia".

Zdenerwowany malec powtarzał tylko dwa słowa: mama i babcia

Zdenerwowany malec powtarzał tylko dwa słowa: mama i babcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W powietrzu krążą hordy krwiożerczych komarów, na które nie działają żadne środki naturalne ani chemiczne. Są naprawdę wszędzie - mówią mieszkańcy Wilanowa. Problem miał pojawić się nagle kilka dni temu i stać poważną uciążliwością. - Gdzie nie spojrzysz, tam ludzie machający rękami, opędzający się przed komarami. Śmieszno-straszny widok - mówi jedna z mieszkanek. O wysyp komarów i to, jak sobie z nimi radzić, spytaliśmy eksperta.

"Nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby znów gdziekolwiek wyjść". Komary opanowały Wilanów

"Nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby znów gdziekolwiek wyjść". Komary opanowały Wilanów

Źródło:
tvn24.pl

Przekroczył dozwoloną prędkość i został zatrzymany. Okazało się, że w aucie 60-latka nie ma blokady alkoholowej, a miał on prawo jazdy z kodem "69". Mężczyźnie grozi teraz, za złamanie zakazu sądowego, do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jechał autem bez blokady alkoholowej, grozi mu pięć lat więzienia

Jechał autem bez blokady alkoholowej, grozi mu pięć lat więzienia

Źródło:
PAP

Zwężenie ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku w związku z budową linii tramwajowej do Dworca Zachodniego korkuje okolicę. W zatorach utykają także miejskie autobusy, dlatego ratusz postanowił wytyczyć buspas na Szczęśliwickiej. Prace odbędą się w nocy ze środy na czwartek.

Budowa tunelu korkuje Ochotę. Będzie nowy buspas

Budowa tunelu korkuje Ochotę. Będzie nowy buspas

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczyna się kolejna akcja szczepienia lisów na Mazowszu. Szczepionka będzie wykładana ręcznie oraz zrzucana z samolotów na lasy, pola i łąki. Nie wolno jej dotykać. Przez dwa tygodnie od wyłożenia szczepionki należy zachować ostrożność podczas wyprowadzania zwierząt domowych.

Mieszkańcy Mazowsza otrzymali alerty RCB

Mieszkańcy Mazowsza otrzymali alerty RCB

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Został prawomocnie skazany za brutalne gwałty, pobicie i pozbawienie wolności młodej kobiety - jego 21-letniej znajomej. Obrońca złożył jednak wniosek o kasację wyroku.

Skazany za brutalne gwałty i pozbawienie wolności chciał zmiany wyroku

Skazany za brutalne gwałty i pozbawienie wolności chciał zmiany wyroku

Źródło:
PAP

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na jednej z ruchliwych ulic Radomia. Kierująca autem osobowym wjechała na przejście dla pieszych, przez które przechodziły dwie nastolatki. Jedna z nich została potrącona i upadła na jezdnię.

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W zaroślach koło przystanku razem z partnerem piła alkohol. Pod jej opieką była 11-miesięczna dziewczynka. Interweniowali policjanci. Kobieta usłyszała zarzuty. 

W zaroślach piła alkohol, była z nią 11-miesięczna córeczka

W zaroślach piła alkohol, była z nią 11-miesięczna córeczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w Żelechowie koło Garwolina. Kierowca SUV-a potrącił tam śmiertelnie 13-letnią dziewczynkę. Został on już przesłuchany w charakterze świadka. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.

Zginęła 13-letnia dziewczynka. Szukają świadków wypadku

Zginęła 13-letnia dziewczynka. Szukają świadków wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

15 lat po wypędzeniu popularnych klubów na działce w narożniku Dobrej i Zajęczej hula wiatr. Stołeczny ratusz podjął właśnie kolejną próbę sprzedaży atrakcyjnie położonego terenu. Cena wywoławcza małej nieruchomości jest szokująca - 58 milionów złotych.

Słynna działka na Powiślu trafi pod młotek. Zawrotna cena wywoławcza

Słynna działka na Powiślu trafi pod młotek. Zawrotna cena wywoławcza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Siedlcach wszczęła śledztwo w sprawie eksplozji i pożaru stodoły w Ryczycy. W środku znaleziono ciało mężczyzny, trwa jego identyfikacja. Śledczy przesłuchują też mieszkańców, którzy powoli wracają już do swoich domów. Na terenie posesji, gdzie doszło do wybuchu, znaleziono pociski najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.

Śledztwo w sprawie eksplozji w stodole. Prokuratura przesłuchuje mieszkańców

Śledztwo w sprawie eksplozji w stodole. Prokuratura przesłuchuje mieszkańców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem w Żyrardowie doszło do kolizji trzech samochodów. Prawdopodobny sprawca zdarzenia, który holował pojazd, odjechał przed przyjazdem policji. Kierowca holowanego auta uciekł pieszo.

Holowanie auta zakończone kolizją. Jeden kierowca odjechał, drugi uciekł pieszo

Holowanie auta zakończone kolizją. Jeden kierowca odjechał, drugi uciekł pieszo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali pod Sochaczewem mężczyznę podejrzanego o kradzież bmw. 24-latek zaoferował właścicielowi auta, że je naprawi, po czym je sprzedał. Podejrzanemu przedstawiono zarzut kradzieży.

Sprzedał auto, które miał tylko naprawić. Mechanik odpowie za kradzież

Sprzedał auto, które miał tylko naprawić. Mechanik odpowie za kradzież

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiej Pragi Południe zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odpowiedzą za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. 45-latek i jego 41-letni kompan towar ukryli m.in. w koszu na bieliznę. Łącznie znaleziono u nich ponad cztery kilogramy różnego rodzaju narkotyków.

Narkotyki trzymali w koszu na bieliznę. Zatrzymania

Narkotyki trzymali w koszu na bieliznę. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jazda po wertepach i zwężonych jezdniach, czekanie nawet pół godziny na przejazd newralgicznego skrzyżowania. Początek roku szkolnego pogorszył i tak niełatwą już sytuację drogową na Mokotowie. Najgorzej jest w rejonie skrzyżowania Belwederskiej, Gagarina i Spacerowej, gdzie ruch paraliżuje budowa linii tramwajowej do Wilanowa. - W najbliższym czasie sytuacja komunikacyjna w rejonie budowy powinna ulegać stopniowej poprawie - zapewnia rzecznik Tramwajów Warszawskich. Z korkami zmagają się także kierowcy w Śródmieściu.

Wróciła szkoła. Rozgrzebane inwestycje paraliżują Mokotów

Wróciła szkoła. Rozgrzebane inwestycje paraliżują Mokotów

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Stołeczny ratusz podpisał umowę na unijne dofinansowanie inwestycji realizowanych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Dzięki temu możliwa będzie m.in. budowa kolejnego odcinka kolektora Mokotowskiego bis, pod Wisłostradą.

Wybudują dwa i pół kilometra kolektora. Umowa na dofinansowanie podpisana

Wybudują dwa i pół kilometra kolektora. Umowa na dofinansowanie podpisana

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Pułtusku zdecydował, że sześcioletnia dziewczynka pozostawiona w oknie życia w Warszawie trafi pod tymczasową opiekę babci - poinformowała jej pełnomocniczka mecenas Aleksandra Szymańska. Dziewczynka jest pod opieką babci od poniedziałku.

Sześciolatka znaleziona w oknie życia. Sąd zdecydował o przyszłości dziewczynki

Sześciolatka znaleziona w oknie życia. Sąd zdecydował o przyszłości dziewczynki

Źródło:
PAP

Choć chodziło "tylko" o kradzież saszetki, w której nie było nic przesadnie wartościowego, policjanci podeszli do sprawy honorowo. Bo pokrzywdzony był osobą "zagubioną i nieporadną". Zatrzymano dwóch podejrzanych.

Zagubiony, nieporadny, okradziony. Policjanci potraktowali sprawę honorowo

Zagubiony, nieporadny, okradziony. Policjanci potraktowali sprawę honorowo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z podwarszawskiego Otwocka zatrzymali 53-latka, który w 2012 roku śmiertelnie potrącił kobietę na jednej z tamtejszych ulic. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym, ponieważ nie stawił się do więzienia po przerwie w odbywaniu kary.

Śmiertelnie potrącił kobietę. Był poszukiwany listem gończym

Śmiertelnie potrącił kobietę. Był poszukiwany listem gończym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę strażnicy miejscy patrolujący Wolę zauważyli mężczyznę, który na chodniku szarżuje maszyną budowlaną. "Ukradł maszynę z budowy. Przejechał nią przez ogrodzenie, a potem kosił słupki na ulicy" - opisuje zdarzenie stołeczna straż miejska. Funkcjonariusze wyciągnęli pijanego 43-latka zza kierownicy.

Kradzionym pojazdem budowlanym szarżował po chodniku. Świadek: wyjechał z budowy wraz z ogrodzeniem

Kradzionym pojazdem budowlanym szarżował po chodniku. Świadek: wyjechał z budowy wraz z ogrodzeniem

Źródło:
tvnwarszawa.pl