Jak przekazał w komunikacie prasowym stołeczny ratusz, rządowy program Polski Ład w obecnym kształcie wymusi na stolicy bolesne cięcia, które obejmą wszystkie realizowane przez miasto zadania. Dlatego prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podjął decyzję o powołaniu zespołu, który przeanalizuje skutki programu dla stolicy i przygotuje miasto do redukcji wydatków.
- Polski Ład to coroczne pozbawienie warszawiaków 1,7 miliarda złotych z ich budżetu samorządowego. To ponad tysiąc złotych mniej na mieszkańca stolicy każdego roku. Dlatego poleciłem wiceprezydentom i dyrektorom pilną analizę wydatków w nadzorowanych przez nich obszarach, według wytycznych skarbnika miasta, byśmy wiedzieli konkretnie, czego nie będzie, kiedy ten rządowy zamach na samorząd się dokona – powiedział cytowany w komunikacie prasowym Rafał Trzaskowski. - Będziemy robić, co w naszej mocy, by ochronić najbardziej wrażliwe dziedziny naszego życia, jak wsparcie dla najbardziej potrzebujących, seniorów, dożywianie dzieci i programy zdrowotne, ale na przykład kontynuacja miejskiego programu in-vitro, dzięki któremu urodziło się już ponad tysiąc warszawiaków, może okazać się niemożliwa - dodał.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Jakie cięcia czekają Warszawę?
Podczas spotkania z dziennikarzami Trzaskowski przestrzegał przed przyjęciem Polskiego Ładu w kształcie proponowanym przez rząd. - Oczywiście rządzący mówią o pewnego rodzaju funduszach, które mają to rekompensować. Ale to nie powinno być tak, że rząd daje pieniądze według własnego uznania, tylko jest stworzony system zakładający, że 50 procent podatków zostaje w samorządach - powiedział prezydent stolicy.
Zwrócił uwagę, że rekompensaty oferowane przez rząd będą jednorazowe. - Rząd przyjął taki algorytm, żeby uderzyć w duże miasta, co oznacza, że Warszawie zostanie zabrane 1,7 miliarda złotych rocznie, a wróci do nas 400 milionów złotych tylko w pierwszym roku, a w kolejnych latach rekompensaty będą jeszcze mniejsze - wyliczał Rafał Trzaskowski.
- Mam nadzieję, że ten scenariusz się nie ziści i rządzący jednak nie będą chcieli zniwelować możliwości inwestycyjnych samorządu prawie do zera - mówił prezydent Warszawy. - Jeżeliby się ziścił, oznacza to cięcia wszystkich wydatków we wszystkich dużych miastach, między innymi pomocy dla niepełnosprawnych, wydatków edukacyjnych, stypendiów sportowych, wsparcia dla organizacji pozarządowych - wymieniał.
Według warszawskiego ratusza, samorządy ogółem w ciągu dekady stracą 145 miliardów złotych. Wpływy do budżetu stolicy w latach 2022-2031 mogą być mniejsze o ponad 15 miliardów złotych.
Polski Ład - koszt dla każdej gminy
Te wyliczenia stołeczny ratusz opiera na danych publikowanych od końca lipca przez Związek Miast Polskich. - Zmiany podatkowe – niewątpliwie korzystne dla większości podatników PIT – rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadza na koszt miast i gmin, powiatów i województw samorządowych. Tego jednak w propagandowej retoryce, reklamującej Polski Ład nie słychać - mówił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, cytowany na stronie internetowej ZMP.
Na przygotowanej przez ZMP i Unię Metropolii Polskich stronie natwojkoszt.pl można sprawdzić, ile realizacja programu PiS będzie oznaczać dla poszczególnych gmin. Szacunek opiera się na średnim ubytku w PIT, podanym przez Ministerstwo Finansów w tzw. ocenie skutków regulacji (OSR) dołączonej do projektu ustawy.
Na znaczne ubytki w dochodach jednostek samorządu terytorialnego wskazała również amerykańska agencja ratingowa Fitch.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24