Jednym z punktów czwartkowej sesji Rady Warszawy było głosowanie nad nowym projektem uchwały w sprawie rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego o część Ochoty i Żoliborz. Za jej przyjęciem odpowiedziało się 41 radnych, przeciw było 18. Nikt się nie wstrzymał od głosu.
To już drugie podejście do przyłączenia do strefy 14,2 tysiąca miejsc postojowych. Pierwsza uchwała została przyjęta w kwietniu tego roku, ale wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł uznał, że niektóre punkty były niezgodne z Konstytucją RP. Zdecydował, że należy uchylić cały dokument. Od tej decyzji stołeczny ratusz miał możliwość odwołania się, ale sprawa trafiałby wówczas do sądu administracyjnego. Nawet jeśli ten stanąłby po stronie miasta, oczekiwanie na prawomocny wyrok mogłoby potrwać nawet kilka lat. A gdyby okazało się, że sąd przyznał rację wojewodzie, uchwała musiałaby powstać od nowa.
W tej sytuacji urzędnicy postanowili od razu przystąpić do prac nad nową wersją. Pierwotnym terminem rozszerzenia strefy miał być 6 września, ale w nowa uchwała wejdzie w życie 15 listopada.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
SPPN będzie liczyła około 52 tysięcy miejsc
Konieczność wprowadzenia zmian na Żoliborzu i Ochocie była między innymi podyktowana problemem deficytu miejsc postojowych i dużą liczbą aut przyjezdnych, których kierowcy nie chcą płacić za postój w strefie parkowania w innych dzielnicach.
Jak podano w uzasadnieniu uchwały "na Ochocie, ze względu na dogodną komunikację tramwajową i autobusową, obszary sąsiadujące z osiami transportowymi dzielnicy, tj. ulicami: Grójecką, Żwirki i Wigury oraz Alejami Jerozolimskimi, stają się 'naturalnym' rezerwuarem parkingowym osób 'uciekających' z płatnej strefy. Ponadto, liczne zlokalizowane na tym terenie obiekty akademickie stanowią dodatkowy generator ruchu kołowego".
Z kolei w przypadku Żoliborza mamy do czynienia z budową nowych przestrzeni biurowych i zaniechaniem wprowadzenia płatnego parkowania wraz z oddaniem do użytku żoliborskiego odcinka I linii metra. "Obydwa zaobserwowane zjawiska negatywnie wpływają na komfort i bezpieczeństwo poruszania się po Żoliborzu" - wskazał ratusz.
W sumie cała warszawska strefa liczyć będzie już około 52 tysiące miejsc.
Co z abonamentem obszarowym?
Przypomnijmy, że w uchylonej przez wojewodę pierwszej wersji uchwały znalazła się również nowa opcja wykupu droższego abonamentu obszarowego, która pozwala zostawić samochód na większym obszarze w obrębie miejsca zamieszkania. Taki abonament miał kosztować 600 złotych rocznie. Warszawiacy zamieszkujący dzielnice objęte SPPN mieliby jednocześnie możliwość pozostania nadal przy podstawowym abonamencie rejonowym, za który płacą 30 złotych rocznie. W tym przypadku samochód mogliby zostawić w promieniu 150 metrów od miejsca zameldowania oraz w obrębie ośmiu parkometrów.
W nowej wersji uchwały ta kwestia nie została jednak poruszona. Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Mikołaj Pieńkos wyjaśnia, że tym razem zostanie ona potraktowana osobno. Urzędnicy przygotują nowy projekt uchwały w tej sprawie. - Pracujemy nad tym, jak to zrobić, żeby nie było już wątpliwości, co do nowych przepisów - zaznacza.
Zaskarżyli trzy uchwały o SPPN, sąd przychylił się tylko do jednej skargi
Rzecznik ZDM informuje też, że prawomocny stał się wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie rozszerzenia SPPN o Wolę i Pragę Północ. Sąd oddalił skargę Prokuratury Okręgowej, która twierdziła, że uchwała z 14 maja 2020 roku została przyjęta z błędami proceduralnymi. Zdaniem śledczych, rozszerzenie SPPN odbyło się bez wymaganej prawem opinii organu zarządzającego drogami. W treści skargi podkreślano, że w stolicy nie jest nim bezpośrednio prezydent, ale wyodrębniony organizacyjnie Zarząd Dróg Miejskich, reprezentowany przez jego dyrektora.
- Wyrok WSA potwierdza, że miasto ma prawo rozszerzać strefę płatnego parkowania według własnych kryteriów. Sąd uznał, że to miasto ocenia, gdzie i w jaki sposób powinna rozszerzać się strefa - mówi Pieńkos.
W sądzie ważył się także los podwyżki z 50 do 250 złotych opłaty za brak biletu parkingowego. - Sąd przyznał nam rację, ale nadal czekamy na uzasadnienie wyroku - zastrzega rzecznik ZDM. Radni podjęli decyzję w tej sprawie w lipcu ubiegłego roku. Zwiększenie kary argumentowano przede wszystkim faktem niepodnoszenia stawki od 2003 roku.
Prokuratura złożyła też skargę na podwyżkę opłat i wydłużenie godzin funkcjonowania strefy. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił na początku czerwca kluczowe elementy nowych przepisów. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że stołeczni radni nie wzięli pod uwagę tego, jak pandemia wpłynęła na zachowania kierowców oraz sytuację finansową mieszkańców Warszawy. Podważona została również wiarygodność danych, którymi miasto tłumaczyło konieczność zmiany stawek za postój. Ratusz zapowiedział skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl