"Mamy gotowe rozwiązania". Pikieta nauczycieli przed ministerstwem edukacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Sobotnią pikietę zorganizował ZNP
Sobotnią pikietę zorganizował ZNPTVN24
wideo 2/2
Sobotnią pikietę zorganizował ZNPTVN24

Nauczyciele zrzeszeni w związkach zawodowych zebrali się w sobotę przed gmachem Ministerstwa Edukacji i Nauki. Walczą o podwyżki i lepsze warunki pracy. Przygotowali też listę postulatów, z którymi chcieliby udać się na rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem.

W sobotę przed południem przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki zebrali się nauczyciele i pedagodzy na pikiecie organizowanej przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Celem zgromadzenia jest przedstawienie postulatów i rekomendacji płynących z miasteczka edukacyjnego, które od tygodnia działało przy placu na Rozdrożu.

"Nie uprawiamy żadnej hucpy"

- Z jednej strony słyszmy: nie stać nas na to, żeby dać wam podwyżkę. A z drugiej, mamy trzynastą, czternastą… dwudziestą emeryturę. My chcemy godziwie zarabiać, żeby za pięć czy dziesięć lat nikt nie mówił, że będzie nam musiał dać trzynastą emeryturę, bo biedujemy i ledwo wiążemy koniec z końcem - mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz. - Nam się to po prostu należy za nasz ogromny wysiłek i przygotowanie zawodowe. Dla nas edukacja jest najważniejsza - podkreślił. - My nie uprawiamy polityki, nie uprawiamy żadnej hucpy (...), my chcemy rozmawiać o edukacji - zapewniał.

Przekazał również, że podczas siedmiu dni działania miasteczka edukacyjnego wypracowane zostały postulaty i propozycje rozwiązań, z którymi związkowcy chcą iść do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra edukacji Przemysława Czarnka.

Protest przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i NaukiTVN24

- To powinna być naszym zdaniem otwarta dyskusja o najważniejszych sprawach edukacji. Mamy propozycje zmian. Dokonaliśmy inwentaryzacji najbardziej zagrożonych obszarów i wiemy, co należy poprawić w interesie polskiego ucznia i nauczyciela. Do tych projektów pozyskaliśmy także organizacje pozarządowe, przedstawicieli świata nauki i rodziców - wskazał. - Mamy gotowe rozwiązania, tylko po drugiej stronie musi być ktoś, kto wyznając podobną zasadę jak nasza: szkoła jest najważniejsza, będzie gotowy podjąć rozmowę o edukacji, a nie ideologii - dodał Broniarz.

Podkreślił, że szef resortu edukacji, mimo zaproszenia, ani razu nie pojawił się w miasteczku edukacyjnym. - To świadczy o tym, że pan minister nie ma nam nic do powiedzenia, chociaż nie ukrywam, że liczyliśmy na to, że zechce skonfrontować swoje poglądy z tym, o czym była mowa na panelach, a mówiliśmy o najistotniejszych sprawach edukacji - powiedział szef ZNP.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Postulaty dotyczą pensji i zasad pracy nauczycieli

Demonstrujący przekonywali, że "edukacja jest w głębokiej zapaści". Wskazywali na niskie wynagrodzenia, brak młodych nauczycieli, przeładowaną podstawę programową i przepełnione klasy.

Postulaty wypracowane w miasteczku edukacyjnym to między innymi systematyczne zwiększanie wynagrodzenia dla nauczycieli, przeprowadzenie ponownego badania czasu pracy nauczyciela przez instytucje do tego powołane, określenie dobowej normy czasy pracy nauczyciela na przykład w świetle wycieczek szkolnych, utrzymanie pensum dydaktycznego na dotychczasowym poziomie, wykreślenie z ustawy Karta Nauczyciela godziny dostępności, dokonanie zmiany powrotu do oceny pracy nauczyciela według zasad obowiązujących przed 1 września 2022 roku, zwiększenie środków finansowych na doskonalenie zawodowe i podnoszenie kwalifikacji nauczycieli.

Rekomendacje dotyczą także wypracowania systemu włączania ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacji, wprowadzenia obowiązkowego wsparcia psychologicznego dla nauczycieli, zmniejszenie liczby uczniów w klasach, zwiększenie pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla dzieci i młodzieży.

Wnioski obejmują również postulaty pracowników szkolnictwa wyższego i nauki, którzy chcą 20-procentowego wzrostu wynagrodzeń w roku 2022. Kolejnym postulatem jest określenie minimalnego wynagrodzenia zasadniczego asystenta na 150 procent minimalnego wynagrodzenia zasadniczego za pracę i odpowiedniego podniesienia stawek minimalnych dla pozostałych stanowisk nauczycieli akademickich.

Jednym z postulatów jest także ustawowe powiązanie wynagrodzenia zasadniczego pracowników niebędących nauczycielami akademickimi z wynagrodzeniami zasadniczymi nauczycieli akademickich oraz żądanie systemowego, corocznego zwiększania nakładów finansowych na szkolnictwo wyższe i naukę o 0,3 procenta PKB do poziomu 3 procent PKB.

Każdy z postulatów był przyjmowany przez pikietujących brawami, rozlegały się też dźwięki trąbek. Uczestnicy pikiety mieli ze sobą flagi ZNP z różnych miast, trzymali też banery z hasłami: "Bez nauczycieli nie ma edukacji", "Kocham swoją pracę, nienawidzę swojej pensji", "Oświata w dole wróży narodową niedolę", "Czarno to widzę".

Miasteczko edukacyjne przy MEiN

Od 8 do 14 października w pobliżu Ministerstwa Edukacji i Nauki, przy placu na Rozdrożu w Warszawie, działało całodobowe miasteczko edukacyjne zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Uczestnicy miasteczka rozmawiali o problemach polskiej edukacji i nauki. Miasteczko powstało w ramach pogotowia protestacyjnego, które ZNP uruchomił 1 września w szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych.

Rzeczniczka prasowa ZNP Magdalena Kaszulanis podsumowała w piątek działalność miasteczka. W Dniu Edukacji Narodowej, czyli 14 października, odbywały się w nim ostatnie debaty, tym razem na temat podstawy programowej w szkołach. - Każdego dnia odbywały się dwa bądź trzy panele dyskusyjne. Przyjeżdżali do miasteczka i nauczyciele, i pracownicy z całego kraju. Codziennie były to grupy od 100 do 200 osób - powiedziała Kaszulanis.

Dodała, że miasteczko odwiedzali również mieszkańcy Warszawy. - Przede wszystkim rodzice, babcie, dziadkowie, osoby, które mieszkają tutaj po sąsiedzku. Mieliśmy też bardzo dużo odwiedzin polityków - przekazała rzeczniczka ZNP. W piątek pojawił się w nim m.in. lider PO Donald Tusk.

Do miasteczka nie przybył jednak szef MEiN Przemysław Czarnek. - Myślę, że w najbliższych dniach też dojdzie do spotkania z panem Sławomirem Broniarzem i z ZNP - poinformował w czwartek szef MEiN. - Nie wiem jeszcze, ale na pewno w najbliższych dniach. Rozmawiać trzeba - dodał.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

21-letni kierowca trafił na dwa miesiące do aresztu. Spowodował wypadek, w wyniku którego zginął 19-latek - poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu Ilona Cichocka. Jak się okazało, 21-latek miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 12 lat więzienia.

19-latek zginął w wypadku. Kierowca był pijany, trafił do aresztu

19-latek zginął w wypadku. Kierowca był pijany, trafił do aresztu

Źródło:
PAP

Duże utrudnienia występowały w rejonie skrzyżowania Łopuszańskiej oraz Alej Jerozolimskich. W wyniku dwóch zdarzeń drogowych łącznie uszkodzonych zostało pięć samochodów. Jak poinformowała policja, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl