Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Tragiczny wypadek na ulicy Vogla w Warszawie
Po zderzeniu samochód stanął w płomieniach
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Do tragicznego wypadku doszło w piątek, 3 maja na ulicy Vogla. Kierowca samochodu marki BMW wypadł z jezdni i uderzył w drzewo oraz ogrodzenie przylegające do posesji. W pojeździe wybuchł pożar, który w pierwszej chwili próbowali gasić świadkowie wypadku. Kiedy na miejsce dojechała straż pożarna, pożar był już rozwinięty. W wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Sierżant sztabowy Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji przekazała, że dwie ofiary śmiertelne znajdowały się w aucie, a jedna była poza. Pojazd doszczętnie spłonął.

Autem jechało dwóch Ukraińców i Białorusin

Jak przekazał nam w sobotę rano prokurator Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów w Warszawie przeprowadził oględziny miejsca wypadku. - W wyniku zdarzenia śmierć poniosło trzech mężczyzn, najprawdopodobniej dwóch obywateli Ukrainy i jeden obywatel Białorusi. W sprawie zlecono już przeprowadzenie ich sekcji zwłok - podał Banna.

Wskazał też pierwsze ustalenia dotyczące przyczyn wypadku. - Ze wstępnych ustaleń wynikających z czynności przeprowadzonych na miejscu zdarzenia wynika, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i związana z tym utrata panowania nad pojazdem marki BMW. Śledztwo w tej sprawie będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - poinformował prokurator Banna.

Czytaj także: