Nie żyje niedźwiedzica Tatra. "Misia zasnęła na zawsze"

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Informacja o śmierci niedźwiedzicy została opublikowana w środę rano na profilu stołecznego zoo na Facebooku. "Mamy dziś smutną wiadomość. W ostatni weekend za Tęczowy Most odeszła nasza wspaniała Tatra. Była jedną z naszych najstarszych podopiecznych, starsza jest tylko foka Sława. W minionego Sylwestra świętowaliśmy jej 38 urodziny, co w niedźwiedzim standardzie jest już wiekiem mocno emerytalnym" – czytamy we wpisie.

38-letnia niedźwiedzica

Pracownicy ogrodu zoologicznego przypomnieli, że niedźwiedzica urodziła się na nieczynnym wybiegu od strony alei Solidarności. Sama została potem mamą siedmiu niedźwiedziątek. Przy praskim deptaku mieszkała aż do lata 2019 roku, gdy ze względów zdrowotnych przeniesiono ją na wewnętrzny wybieg o płaskim ukształtowaniu. "Nowa lokalizacja bardzo przypadła do gustu naszej miśce i chętnie wylegiwała się w nowym miejscu, korzystając z ładnej pogody" – przekazuje zoo.

Po roku dołączyły do niej dwie pozostałe niedźwiedzice – Sabina i Mała. Władze Warszawskiego Zoo podjęły tę decyzję po incydencie z pijanym mężczyzną, który wtargnął na wybieg przy alei Solidarności.

Księżna Tatra

Jak wyjaśniono, Tatra w ostatnim czasie podupadała na zdrowiu. "Niestety podeszły wiek dawał o sobie znać. Mimo podawanych leków miała coraz większe problemy z poruszaniem się oraz wstawaniem, aż w końcu całkiem straciła siły. Musieliśmy podjąć okropnie trudną, ale najlepszą dla Tatry, decyzję i w sobotę 6 lutego po południu misia zasnęła na zawsze" – informuje Warszawskie Zoo.

Według opiekunów Tatra była "kochanym i kontaktowym niedźwiedziem". "Jesteśmy pewni, że za Tęczowym Mostem Księżna Tatra kokosi się rozkosznie w słomie i zajada ulubione winogrona" – piszą w pożegnalnym poście.

Na tvn24.pl informowaliśmy też o śmierci słonicy Lindy z poznańskiego zoo: