Prawniczka oskarżona o zabójstwo partnera. Zaskakujący głos matki zabitego. "Tacy są ludzie o wysokiej wrażliwości"

Źródło:
PAP
Do zabójstwa doszło w Wilanowie (zdj. ilustracyjne)Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Na zakończenie procesu w sprawie zabójstwa Igora K. matka ofiary odcięła się od stanowiska prokuratury, żądającej dla oskarżonej prawniczki Karoliny B. 25 lat więzienia. Poprosiła o szansę dla oskarżonej. Obrona chce, by Karolinie B. wymierzono karę jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Na zakończenie procesu w sprawie zabójstwa Igora K. matka ofiary odcięła się od stanowiska prokuratury, żądającej dla oskarżonej prawniczki Karoliny B. 25 lat więzienia. Poprosiła o szansę dla oskarżonej. Obrona chce, by Karolinie B. wymierzono karę jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Oskarżona i matka Igora zabrały głos

Wyrok w tej głośnej sprawie ma zapaść 23 stycznia. Na wtorkowej rozprawie mowy końcowe wygłosiły oskarżenie i obrona, głos zabrały także oskarżona i matka ofiary.

- Cios, od którego zginął Igor K., był precyzyjny, bo oskarżona wykorzystała swoje umiejętności szermiercze. Już w momencie jego zadania Karolina B. wydała na ofiarę wyrok śmierci - argumentowała przed sądem prokurator, żądając dla oskarżonej 25 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. - Nóż trzymała na sztorc, ugodzenie było w górę, to nie mogło być przypadkowe - mówiła prawniczka. Jej zdaniem Karolina zabiła, bo wiedziała, że Igor chce wybrać życie bez niej.

Prokurator szczegółowo wyliczyła, dlaczego oskarżona powinna odpowiedzieć za zabójstwo w zamiarze bezwzględnym. Jednym z argumentów było to, że zakrwawiony nóż schowała w szufladzie w przedpokoju, przykryła ubraniami. Kolejnymi, że przyznała się w przechwyconym grypsie do zranienia partnera, że podejmowała próby matactwa i że nie można w jej przypadku mówić o szczerej skrusze.

"To była toksyczna, samolubna miłość"

- Oskarżona starała się przekonać, że kochała Igora. Oskarżenie w to wierzy, ale to była toksyczna, samolubna miłość - mówiła prokurator, odczytując wycinki z zeznań Karoliny B., które miały dowieść, że - zgodnie z opinią biegłych - młoda kobieta jest manipulacyjna, egocentryczna, boi się opuszczenia i reaguje na takie zagrożenie złością.

Przedstawicielka oskarżycielki posiłkowej, matki Igora, podkreśliła, że biegli wykluczyli ograniczenie poczytalności, nie można ich zdaniem mówić też o afekcie. - Według biegłych ten czyn nie mógł być efektem ataku paniki, jak twierdzi Karolina B. - tłumaczyła.

Oskarżenie posiłkowe nie zajęło jednak stanowiska w kwestii kary. W rozmowie z PAP pełnomocniczka matki Igora powiedziała, że na życzenie swojej klientki pozostawia to ocenie sądu, jednocześnie odcinając się od żądań publicznego oskarżyciela.

Matka zabitego wstawiła się za oskarżoną

Najbardziej zaskakującym momentem wtorkowej rozprawy były słowa matki Igora K. - Bycie mamą Igora to był zaszczyt - mówiła kobieta. - Oczy matki widzą jednak drugie dziecko, Karolinę. Jej mama też by na pewno dała wszystko, by cofnąć czas - kontynuowała.

Matka ofiary przyznała, że odwiedzała w areszcie Karolinę B., której za życia syna nie poznała. - Nie wiedziałam, że tak bardzo potrzebowała pomocy. Prosiła o pomoc, ale nikt jej nie udzielił ani przyjaciele, ani rodzice, ani ja - tłumaczyła.

W jej opinii Karolina była zagubiona. - Tacy są ludzie o wysokiej wrażliwości. W ten sposób wyruszamy w drogę ku szaleństwu - mówiła kobieta. Poprosiła o szansę dla oskarżonej.

Obrona: oskarżonej doprawiono gębę potwora

- Sprowadziła nas tu niewyobrażalna tragedia, a interpretacja oskarżenia to spekulacje i insynuacje, uproszczenia - powiedziała w swojej mowie końcowej pełnomocniczka oskarżonej.

Jej zdaniem mowa końcowa publicznej oskarżycielki to "szarża prokuratury". - Prokuratura uparcie promuje wersję o zamiarze bezpośrednim. Ta wersja jest nie do przyjęcia, bo nie ma żadnego bezpośredniego dowodu na zamiar, śledczy nie przedstawili żadnego dowodu na zabójstwo - tłumaczyła mecenas.

Podkreśliła, że Karolina B. nie uciekła z miejsca zdarzenia, że miała prawo być chaotyczna w udzielaniu pomocy. - Może nieudolnie, ale wezwała pomoc - mówiła adwokat, przypominając, że zostało to zarejestrowane na nagraniu. I że Karolina chciała jechać z Igorem do szpitala.

- Gdyby chciała zabić, zrobiłaby to w mieszkaniu, nie na klatce. I celowałaby w głowę lub w serce, jeden z tych punktów, które gwarantują śmierć - przekonywała adwokat. W jej opinii nie można mówić ani o zamiarze bezpośrednim ani o ewentualnym, a jedynie o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Obrona chce takiej kwalifikacji (za niemyślne spowodowanie śmierci grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia), możliwie najniższego wymiaru kary, zaliczenia w jej poczet aresztu i terapeutycznego trybu odbywania kary.

Pełnomocniczki oskarżonej po raz kolejny wytknęły prokuraturze nieprawidłowości, które ich zdaniem miały miejsce w postępowaniu przygotowawczym, m.in. tendencyjne przesłuchania świadków. - Dorobiono oskarżonej gombrowiczowską gębę. Gębę potwora - mówiła jedna z adwokatek.

Oskarżona przeprosiła matkę ofiary

Na koniec głos zabrała sama oskarżona. Po raz kolejny, przepraszając matkę ofiary i deklarując, że zrobi wszystko, by zastąpić jej zmarłego syna.

- Igor stracił życie, a ja dobre imię i ukochaną osobę - przekonywała sąd z płaczem. Ubolewała nad absurdalnym - w jej opinii - oskarżeniem i nad portalami internetowymi, które "zamieniły tragedię w tanią sensację". Powiedziała też, ze poczuwa się do winy jedynie w kwestii samodzielnego zażywania leków i nieszukania pomocy w kwestii swojego zdrowia.

Student i społecznik. Kim był Igor K.?

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 8 kwietnia 2022 roku. Jak ustalili śledczy, 21-letni Igor K. został zraniony w nocy z 29 na 30 kwietnia w budynku przy ulicy Sarmackiej w Warszawie. Mężczyznę znaleziono na klatce schodowej, trzymał się za brzuch, miał ranę kłutą i krwawił. Pochylała się nad nim Karolina B. Mieszkańcy budynku wezwali pogotowie ratunkowe oraz policję. Pokrzywdzony zmarł po kilkudziesięciu godzinach w szpitalu. W śledztwie ustalono, że przyczyną śmierci był cios 15-centymetrowym ostrzem.

21-letni Igor K. zginął w mieszkaniu Karoliny B. na Wilanowie. Na co dzień mieszkał w Lublinie. Był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Także Karolinie B. wróżono karierę. Zasiadała w Parlamencie Studentów Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Potem skończyła prawo, zdobyła też licencjaty z kryminologii i historii. Była na stażu w kilku instytucjach centralnych, pracowała w gabinecie jednego z dyrektorów Kancelarii Premiera. Prezesowała fundacji Portia, była wpływową działaczką stowarzyszenia KoLiber. Trenowała szermierkę i brała udział w turniejach szpady sportowej.

W sądzie apelacyjnym trwa również proces Kajetana P.:

Sprawa Kajetana P (sąd wyznaczył terminy rozpraw)

Sąd wyznaczył terminy pierwszych rozpraw Kajetana P.
Sąd wyznaczył terminy pierwszych rozpraw Kajetana P.TVN24
wideo 2/3

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24