W piątek władze Warszawy przekazały, że osiągnęły porozumienie z wojewodą mazowieckim w sprawie budynku przy Kieleckiej, który był nielegalnie zajmowany przez ambasadę Federacji Rosyjskiej. Miasto zamierza otworzyć w nim szkołę specjalną.
- Zabiegaliśmy o to, aby ta szkoła mogła znowu służyć warszawskim dzieciom. Dlatego planowaliśmy tutaj od początku szkołę specjalną. Potrzeby w tym zakresie są olbrzymie. Ale poprzedni wojewoda miał inne koncepcje - wyjaśnił podczas piątkowej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski wyjaśnił, że przekazanie budynku będącego w zasobie skarbu państwa miastu na cele publiczne jest jedną z jego kompetencji. - Nie wnikam, dlaczego to nie zostało zrobione wcześniej. Udało się to zrobić teraz. Miasto stworzy tutaj szkołę specjalną - powiedział Frankowski.
Szkoła dla 150 uczniów
Prezydent wyraził nadzieję, że szkoła zacznie działać na początku przyszłego roku. Najpierw miasto przeprowadzi w niej remont. - Pieniądze na ten cel są już zabezpieczone w budżecie - zapewnił.
W szkole specjalnej przy Kieleckiej będzie uczyć się od 150 do 200 dzieci. Prezydent podkreślił, że budynek jest podzielony na niewielkie sale, które idealnie nadają się do nauczania w tej formule.
- Warszawa ma rozbudowaną sieć szkół i placówek specjalnych dla dzieci i młodzieży z różnymi niepełnosprawnościami – łącznie 84 jednostki. Miejskie szkoły specjalne mają specjalistyczną ofertę kształcenia oraz zapewniają wysoko wykwalifikowaną kadrę oraz specjalne wyposażenie i pomoce dydaktyczne. Co ważne, potrzeby w zakresie kształcenia specjalnego są ogromne. Obserwujemy lawinowy wzrost liczby dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego - powiedziała Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy.
Wiceprezydentka podkreśliła jednak, że placówka wymaga przeprowadzenia remontu m.in. łazienek, sali gimnastycznej oraz częściowej adaptacji do potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami np.: montażu windy, podjazdów, zapewnienia dostępności pomieszczeń – toalet czy stołówki oraz przygotowania sal lekcyjnych i gabinetów specjalistycznych. Budynek dysponuje zapleczem do aktywności fizycznej i rekreacji oraz rehabilitacji. W placówce znajdują się dwie sale gimnastyczne, sala z przeznaczeniem na siłownię, sala z przeznaczeniem na usprawnianie ruchowe oraz terapię integracji sensorycznej, dwa zewnętrzne boiska oraz ogrodzony teren zewnętrzny.
Brak porozumienia z poprzednim wojewodą
Polskie władze przejęły budynek 29 kwietnia 2023 roku. Wcześniej mieściła się tam rosyjska szkoła średnia, w której uczyły się dzieci dyplomatów oraz wojskowych. Rosyjska ambasada - w ocenie polskiego państwa i sądów - zajmowała nielegalnie nieruchomość. Akcja komornicza odbyła się na wniosek miasta, złożony w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Na początku maja władze Warszawy wystąpiły do ówczesnego wojewody mazowieckiego Tobiasza Bocheńskiego (PiS) o powierzenie samorządowi nieruchomości. Ten jednak stwierdził, że wniosek jest niekompletny. W komunikatach przesyłanych do mediów wskazywał, że brakuje kompletu dokumentów, które pozwoliłyby na przekazanie nieruchomości. Z kolei stołeczny ratusz przekonywał, że wniosek spełniał wszystkie wymogi określone w przepisach. Impas trwał do czasu objęcia stanowiska wojewody przez Mariusza Frankowskiego. Przekazanie szkoły Warszawie było jedną z pierwszych jego decyzji.
Co ze Szpiegowem?
Podczas piątkowej konferencji Trzaskowski zapowiedział też, że w najbliższych tygodniach zapadnie decyzja dotycząca przyszłości Szpiegowa. - Po przejęciu tego miejsca wykonaliśmy wiele analiz. Mamy już plan zagospodarowania. Wiem też, że będziemy mogli z panem wojewodą szybko porozumieć się w tej sprawie. Szpiegowo wymaga znacznie większego remontu. Część budynków, które są najbliżej ulicy będzie wyburzona - powiedział prezydent stolicy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa