Podróżny przyleciał do Warszawy z Kazachstanu przez Białoruś. Jak poinformowała Izba Administracji Skarbowej, mężczyzna miał trzy torby podróżne, z czego dwie - jak wykazała kontrola - wypełnione były wyłącznie "towarami odzwierzęcymi". Była to głównie konina oraz niewielkie ilości wołowiny. Jak wyliczyli celnicy, łącznie pasażer wiózł 32 kilogramy poporcjowanego i zamrożonego mięsa.
"Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że nie wiedział o zakazie przywozu produktów odzwierzęcych do Unii Europejskiej, a bagaże pakowała mu mama" - przekazała IAS.
Ze względu na ryzyko wprowadzenia chorób do Unii Europejskiej obowiązują surowe procedury dotyczące wprowadzania niektórych produktów pochodzenia zwierzęcego. Poza nielicznymi wyjątkami, zakazane jest wwożenie przez podróżnych do krajów UEi produktów mięsnych i mleczarskich.
Na podstawie tych przepisów podróżny został ukarany mandatem, a mięso przekazano do utylizacji.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: IAS w Warszawie