Fontanna z kamiennymi żabkami powstała w latach 60. Stanęła wtedy na nieistniejącym już tarasie przy alei Solidarności. Po jej likwidacji uratowały się tylko żabki, które były wielokrotnie przenoszone. Znów powróciły na Muranów i będą zdobić podwórko przy ulicy Nowolipie.
Fontanna z żabkami przed laty była charakterystycznym miejscem na Muranowie. Kamienne płazy były przenoszone i wielokrotnie odnawiane. Teraz w dobrej formie powróciły na zaciszne podwórko przy ulicy Nowolipie 21.
"Fontanna już działa, jeszcze tylko kilka ostatnich poprawek i projekt przywrócenia rzeźb mieszkańcom Muranowa będzie można uznać za zamknięty. Już dziś pragniemy zaprosić wszystkich chętnych na oficjalne otwarcie, które odbędzie się w środę 17 maja o godzinie 13.30" - poinformował wolski Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami.
Powstały w latach 60.
Historia fontanny z kamiennymi żabkami sięga lat 60. ubiegłego wieku. Stała na nieistniejącym już tarasie przy alei Solidarności 86 (dawna aleja Świerczewskiego). W latach 90. dzielnica Wola oddała tę działkę w 30-letnią dzierżawę. Fontanna i taras zostały zlikwidowane, a w ich miejscu stoi dziś pawilon handlowy.
Po fontannie nic nie pozostało, ale na szczęście cztery żabki uratowały się. Dwie "zamieszkały" w pawilonie handlowym na miejscu dawnego tarasu, a dwie przysiadły przed Centrum Aktywności Międzypokoleniowej na ulicy Nowolipie 25B.
Kamienne żabki były poddawane zabiegom pielęgnacyjnym, niestety nie zawsze zgodnymi ze sztuką konserwatorską.
"Znów, jak kiedyś ich rodzice, mogą się tu bawić"
Na pomysł przywrócenia mieszkańcom legendarnych żabek wpadł mieszkaniec Muranowa Rafał Kowalczyk, który zgłosił projekt do budżetu obywatelskiego "Zwróćmy fontannę muranowskim żabkom". Kamienne płazy miałyby znaleźć swoje miejsce przy zaniedbanej wtedy, starej fontannie na osiedlu pomiędzy aleją "Solidarności" a Nowolipiem.
Projekt spodobał się mieszkańcom i w końcu po kilku latach udało się przywrócić miejsce należne sympatycznym kamiennym płazom.
- Znów, jak kiedyś ich rodzice, mogą się tu bawić, siadać na żabkach i rysować po chodniku nienarażone na zaparkowane zbyt blisko auta. Serce rośnie, jak odżywa to dawniej zaniedbane miejsce osiedlowe - poinformowali aktywiści ze stowarzyszenia SOS dla podwórek na Muranowie.
Historia zatoczyła koło i znów muranowskie żabki cieszą oko mieszkańców Muranowa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ZGN Wola