Samochód osobowy uderzył w tramwaj na moście Śląsko-Dąbrowskim. Na Woronicza zderzyły się cztery auta, a we Włochach kierowca stracił panowanie nad pojazdem, co skończyło się zderzeniem ze ścianą restauracji. Popołudnie w stolicy pod znakiem korków, kolizji i utrudnień w ruchu.
Do kolizji na moście doszło o godzinie 14.10. Jak informuje rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, po śródmiejskiej stronie przeprawy auto zderzyło się z tramwajem linii 23. - Nikomu nic się nie stało. Wstrzymanie ruchu trwało 10 minut. Policjanci pozwolili na jego wznowienie - zaznacza.
Nasz reporter Mateusz Szmelter dowiedział się, że po godzinie 14 utrudnienia czekały kierowców jadących aleją "Solidarności" w obu kierunkach. W Śródmieściu korek zaczynał się na wysokości placu Bankowego, natomiast na Pradze Północ zator tworzył się na wysokości Jagiellońskiej. Po godzinie 15 na miejscu był już tylko jeden radiowóz oraz auto służb Tramwajów Warszawskich. Ruch odbywał się płynnie.
- Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia i ustalają jego szczegóły - zaznacza Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy także informację o zderzeniu czterech pojazdów na Woronicza. Z przesłanego do redakcji nagrania wynika, że jeden z samochodów osobowych wypadł z jezdni na pobocze. Policja podała około 15, że otrzymała zgłoszenie w tej sprawie, ale załoga jest dopiero w drodze na miejsce zdarzenia.
- Przez około kwadrans ulica Woronicza była zamknięta. W tym czasie laweta wyciągała porsche z pobocza i zarośli - opisuje po godzinie 17 nasz reporter. Jak dodaje, samochód ma nieznacznie uszkodzony przód. Oprócz niego zniszczeniu uległy toyota oraz dwa bmw.
Ściął latarnię, wpadł na ścianę restauracji
Śliska nawierzchnia mogła też przyczynić się do kolizji w alei Krakowskiej. Jak relacjonuje Mateusz Szmelter, samochód osobowy skończył jazdę na ścianie sieciowej restauracji przy skrzyżowaniu z Szyszkową.
- Kierujący nie zapanował nad pojazdem i uderzył w latarnię, a następnie wjechał w ścianę budynku - potwierdza Gabriela Putyra z KSP. Dodaje też, że kierowca był trzeźwy. Nie ma także osób poszkodowanych. - Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - zaznacza.
Spadł śnieg, zrobiło się ślisko
Na tvnwarszawa.pl ostrzegamy w czwartek przed trudnymi warunkami drogowymi. Po godzinie 13 zaczął padać śnieg, a na jezdniach zrobiło się ślisko. Do akcji ruszyły służby oczyszczania miasta. Na stołeczne ulice wyjechało 170 posypywarek. Ich głównym zadaniem jest posypywanie dróg, którymi kursują miejskie autobusy.
Policja zaznacza, że mimo złych warunków atmosferycznych nie wzrosła gwałtownie liczba zgłoszeń dotyczących kolizji i wypadków. - Jest spokojnie. Kierowcy pilnują się i z racji panujących na zewnątrz warunków zwiększają ostrożność, skupiając się na jeździe - podkreśla Putyra.
Wcześniej informowaliśmy też o zderzeniu trzech samochodów osobowych na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Ryżowej. Jedno z aut wpadło na bariery energochłonne. Nikt nie został poszkodowany.
Źródło: tvnwarszawa.pl