Służby PRL rozpracowywały Kazimierza Deynę. "Większość wolnego czasu spędza w środowisku o ujemnej opinii politycznej i moralnej"

Źródło:
PAP
Kazimierz DeynaGetty Images

Instytut Pamięci Narodowej zamieścił informacje dotyczące Kazimierza Deyny w katalogu "osób rozpracowywanych przez organy bezpieczeństwa PRL". Jeden z najwybitniejszych piłkarzy Legii Warszawa i reprezentacji Polski wzbudzał podejrzenia z powodu częstych wyjazdów zagranicznych i kontaktów z cudzoziemcami. W materiałach zarzucono piłkarzowi, że "większość wolnego czasu spędza w środowisku o ujemnej opinii politycznej i moralnej", a także że dąży do wzbogacenia się i jest arogancki wobec przełożonych.

Kazimierz Deyna karierę piłkarską rozpoczął na Wybrzeżu. Jego największe klubowe sukcesy przypadały na okres gry dla Legii Warszawa, dokąd trafił w ramach służby wojskowej jesienią 1966 roku. Wcześniej występował w Łódzkim Klubie Sportowym. W wypowiedzi zamieszczonej na stronie IPN historyk doktor Grzegorz Majchrzak przypomniał, że Deyna był ścigany przez Wojskową Służbę Wewnętrzną, ponieważ nie chciał występować w stołecznym klubie. - Aby ściągnąć go do Legii i zatrzymać w Warszawie, zmieniono mu przydział na marynarkę wojenną, ponieważ w tej formacji służba trwała trzy, a nie dwa lata, jak w wojskach lądowych. W czasie gry w Legii był rozpracowywany w ramach sprawy operacyjnej "Mundzio" - mówił Majchrzak.

Historyk wyjaśnił, że powodem działań wojskowej bezpieki były częste kontakty Deyny i innych piłkarzy z cudzoziemcami oraz wyjazdy zagraniczne, a to - w warunkach państwa totalitarnego - wywoływało podejrzenia. Deyna, ze względu na swoje sukcesy piłkarskie, przyciągał też uwagę wielu zagranicznych klubów. Zainteresowane jego pozyskaniem były między innymi Real Madryt, Bayern Monachium czy Inter Mediolan. "Sam Kazimierz Deyna również marzył o wyjeździe z Polski w celu kontynuowania kariery w dobrym klubie zachodnim i niejednokrotnie podczas wyjazdów klubowych czy reprezentacyjnych sondował możliwości transferu" - przypomina IPN. Nie było to jednak możliwe bez zgody ówczesnych władz.

Ze stołeczną drużyną Deyna dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski, dwa razy wicemistrzostwo, zaś w sezonie 1969/1970 dotarł do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (poprzednik Ligi Mistrzów). Był też kapitanem drużyny narodowej w latach 1973-1978. Wybrano go królem strzelców turnieju piłkarskiego rozgrywanego podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 roku, gdzie z reprezentacją zdobył złoty medal. Na olimpiadzie w Montrealu wywalczył z Biało-Czerwonymi srebro, podobnie jak na X Mistrzostwach Świata rozgrywanych w 1974 roku w RFN.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Raportowali, że "nie jest szczery" i ma szemrane kontakty

Oficerowie WSW raportowali, że Kazimierz Deyna "(…) nie jest szczery" i "(…) wie o wiele więcej", niż mówi w czasie przesłuchań. Szczególną uwagę przykuwała znajomość z obywatelem Indii, którego w maju 1977 roku zatrzymała Służba Bezpieczeństwa pod zarzutem szpiegostwa, a który miał utrzymywać z Kazimierzem Deyną stosunki towarzyskie i załatwiać mu części do samochodu.

Ostatecznie przeciwko piłkarzowi nie znaleziono żadnych dowodów - pozostawał jednak pod czujną kontrolą służb, które odnotowały nawet fakt, że podczas mundialu w Argentynie Deyna kilkakrotnie oddalił się w nieznanym kierunku. W zachowanych materiałach WSW zarzucono piłkarzowi, że "większość wolnego czasu spędza w środowisku o ujemnej opinii politycznej i moralnej", że dąży do wzbogacenia się i jest arogancki wobec przełożonych. Uwagę zwracało, że Deyna nie bawił się w najlepszych lokalach ówczesnej Warszawy, ale także w tych najbardziej "szemranych".

Kazimierz Deyna był rozpracowywany przez służby PRLIPN

Musiał dostać zgodę władz, by grać dla Manchesteru City

Deyna grał w Legii do 1978 roku W tym samym roku zakończył karierę reprezentacyjną. W kadrze narodowej zagrał około 100 meczów, zdobył złoto olimpijskie w 1972 roku i zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w 1974 roku. Dopiero wówczas władze zgodziły się na jego wyjazd do klubu zagranicznego, a szef Ministerstwa Obrony Narodowej generał Wojciech Jaruzelski wyraził zgodę na odejście porucznika Kazimierza Deyny z Ludowego Wojska Polskiego, ale "przy zachowaniu odpowiednich pozorów". - Przed wyjazdem został zdegradowany do stopnia szeregowca - przypomniał Majchrzak.

Deyna opuścił Legię, ale nie odnalazł się w Manchesterze City. "Największym problemem okazało się to, że Kazikowi brakowało cech typowych dla angielskiego futbolisty, miał natomiast takie, jakich nie znali Anglicy, a przynajmniej zdecydowaną większość klubowych partnerów. Deyna nie był szybki, nie wdawał się niepotrzebnie w walkę, raczej słabo grał głową" - pisał Stefan Szczepłek w biografii Deyny.

Końcówkę kariery piłkarskiej spędził w amerykańskich klubach

Służby specjalne PRL odnotowały również obecność Deyny podczas mundialu w Meksyku w 1986 roku. Deyna odwiedził zgrupowanie polskich piłkarzy w Monterrey, w ośrodku Bahia Escondida. "Odnotowano wówczas, że odegrał on pozytywną rolę w mobilizowaniu polskich piłkarzy do walki na boisku, a widząc słabe wyniki polskiej reprezentacji na mistrzostwach, bardzo chciał pomóc i wyrażał ogromną chęć do ponownego zagrania w barwach narodowych na mundialu" - czytamy na stronie IPN.

Wiosną 1981 roku Deyna odszedł z Manchesteru do amerykańskiego San Diego Sockers. W jego barwach rozegrał 105 spotkań. Liga północnoamerykańska była wówczas miejscem dla piłkarzy szykujących się do zakończenia kariery. W lipcu 1989 roku przyleciał do Europy na organizowany w Danii turniej oldbojów. Namawiany przez kolegów z drużyny Górskiego do powrotu do zmieniającej się Polski - odmówił. Ukrywał przed nimi problemy z alkoholem i finansowe.

W Kalifornii próbował prowadzić szkółkę piłkarską. Miał nadzieję, że zostanie zaangażowany do promocji organizowanego w Stanach Zjednoczonych w 1994 roku mundialu. 1 września 1989 roku prowadzony przez niego dodge colt wbił się w zaparkowaną na poboczu kalifornijskiej autostrady ciężarówkę. Deyna zginął na miejscu. W jego krwi policja stwierdziła ślady alkoholu. Prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie, ale nie wykluczano również samobójstwa. Pogrzeb odbył się w San Diego 9 września 1989 roku, dzień przed 17. rocznicą zdobycia olimpijskiego złota w Monachium.

6 czerwca 2012 roku, po wielu staraniach, sprowadzono z USA prochy Kazimierza Deyny by pochować je na Powązkach Wojskowych. Uwieńczeniem powrotu piłkarza do Warszawy było odsłonięcie jego pomnika przed wejściem na, nazwaną jego imieniem, trybunę nowego stadionu Legii.

Czyje dane trafiają do publicznego katalogu "osób rozpracowywanych"?

Biuro Lustracyjne realizując ustawowe zobowiązania nałożone na Instytut Pamięci Narodowej systematycznie uzupełnia spis osób pełniących funkcje publiczne oraz katalogi "osób rozpracowywanych przez organy bezpieczeństwa PRL", "osób zajmujących kierownicze stanowiska partyjne i państwowe PRL" oraz "funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL".

Podstawą umieszczenia danych w katalogu osób rozpracowywanych są informacje zawarte w dokumentach ewidencji, aktach i na wszelkich innych nośnikach informacji przechowywanych w archiwach bezpieki przechowywanych w IPN. Publikacja informacji w katalogu następuje po uzyskaniu zgody na umieszczenie wskazanych danych w tym katalogu od osoby, której informacje te dotyczą. Nowelizacja ustawy o IPN umożliwia wyrażenie zgody na publikację danych przez osobę najbliższą zmarłego. Od uzyskania tej zgody odstępuje się, jeżeli od chwili śmierci tej osoby minęło co najmniej 20 lat.

Zobacz też materiał o Lucjanie Brychczym, honorowym prezesie Legii Warszawa:

Lucjan Brychczy

Rozmowa z autorem książki o Lucjanie Brychczym
Rozmowa z autorem książki o Lucjanie BrychczymTVN24
wideo 2/3

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

Pozostałe wiadomości

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratusz podpisał umowę z wykonawcą na przebudowę kwartału miasta z ulicami Złotą i Zgoda. To około 2,5 hektara. Prace pochłoną 49,1 miliona złotych. Zasadzone zostaną drzewa i krzewy, pojawi się mała architektura i przestrzeń dla pieszych. Natomiast parkowanie zostanie przeniesione pod ziemię.

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na tyłach Muzeum Niepodległości w Pałacu Przebendowskich rozpoczęły się prace przy urządzaniu ogrodu deszczowego. Zieleń pojawi się w miejscu betonowego, nieużywanego od wielu lat parkingu.

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ulicami Muranowa 22 lipca już po raz 13. przejdzie Marsz Pamięci organizowany przez Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma. W tym roku będzie poświęcony rabinom getta warszawskiego. Zakończy się przy ulicy Dzielnej, gdzie zostanie odsłonięta instalacja artystyczna, prezentująca abstrakcyjną wizję spotkania myśli z rzeczywistością.

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia na jeziorze Żabim w Wawrze. Służby wciągnęły z wody człowieka. Reanimacja nie przyniosła skutku.

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Motocyklista został ranny po zderzeniu z kierowcą auta osobowego w Zalesiu Górnym pod Piasecznem. Jak ustalili wstępnie policjanci, przyczyną wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa.

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa przebudowa drogi krajowej numer 7 pomiędzy Płońskiem a Czosnowem. Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował o kolejnych zmianach w organizacji ruchu na odcinku położonym najbliżej Warszawy, czyli pomiędzy Modlinem a Czosnowem. Utrudnień będzie nieco mniej. Z kolei policja apeluje do kierowców o ostrożność. Na przebudowywanym fragmencie trasy dochodzi do wielu kolizji.

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Prokuratura podejrzewa Victora A. o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wraz z innymi osobami zamieszkującymi w Nigerii brał udział w oszustwach. Do jego zadań należało przyjmowanie wpłat od pokrzywdzonych.

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Próba pokonania zakrętu na hulajnodze elektrycznej okazała się dla 17-lataka bolesna. Chłopak uderzył w ogrodzenie. Policjanci ustalili, że był pijany. Czekają go konsekwencje prawne i finansowe.

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

Źródło:
PAP

Pod zaparkowanym na ulicy 11 Listopada aucie zapadła się jezdnia. W wydostaniu pojazdu właścicielowi pomogli strażnicy miejscy.

Pod autem zapadła się jezdnia

Pod autem zapadła się jezdnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od weekendu Łazienki Królewskie są zamknięte z powodu usuwania skutków nawałnicy. Początkowo planowano, że zostaną otwarte w poniedziałek w południe, ale ze względów bezpieczeństwa tego samego dnia zapadła decyzja o nieotwieraniu zabytkowego parku.

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl