Ciężki sprzęt w dawnej fabryce ciągników. Konserwator "musiał zmienić stanowisko i dopuścił do rozbiórki"

Prace na terenie na dawnej fabryki Ursus
Prace na terenie na dawnej fabryki Ursus
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Na terenie dawnych Zakładów Mechanicznych "Ursus" pojawił się ciężki sprzęt. Aktywiści alarmują, że inwestor wyburzył część obiektów, które są w rejestrze zabytków. Rzecznik mazowieckiego konserwatora Andrzej Mizera wyjaśnił, że pierwotnie nie wydano zgody na rozbiórkę dobudówki dawnej lakierni oraz ruin budynków powojennych, ale decyzję uchyliło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

O prowadzonych pracach poinformowano w mediach społecznościowych inicjatywy "Tu było, tu stało", poświęconej m.in. warszawskiej architekturze i ochronie zabytków. "Dostaliśmy informację, że rozbierane są zabytkowe hale w Ursusie. Budynki widoczne na zdjęciu stoją przy ulicy Dyrekcyjnej i Ogniowej. Obiekty jak i teren po dawnych Zakładach "Ursus" są wpisane do rejestru zabytków" - czytamy we wpisie na stronie "Tu było, tu stało" na Facebooku.

Jeszcze tego samego dnia pod postem pojawiły się zapewnienia mazowieckiego konserwatora, że w poniedziałek odbędzie się w tym miejscu kontrola pracowników urzędu. "Dziś (w niedzielę - red.) nasi pracownicy dokonali wizji lokalnej. Żadne prace obecnie nie są prowadzone" - napisano w komentarzu.

Były hale z traktorami, będą mieszkania i usługi

Historyczny zespół budowlany dawnych Zakładów Mechanicznych "Ursus" znajduje się w rejestrze zabytków. W wybudowanych w latach 20. XX wieku halach z czerwonej cegły, z charakterystycznymi kratami okien na fasadach prężnie działały zakłady mechaniczne, które produkowały silniki lotnicze, ciężarówki, autobusy i czołgi. Po wojnie asortyment ograniczył się do ciągników rolniczych.

Teren fabryki jest ogrodzony. Jak można dowiedzieć się z tablicy informacyjnej umieszczonej przy płocie, powstają tu "budynki mieszkalne wielorodzinne z usługami i garażem podziemnym". Ponadto prowadzone są tu prace związane z "przebudową i rozbudową pozostałości po budynkach dawnych Zakładów Mechanicznych Ursus". Inwestorem prac jest firma Aurec Capital Development Poland Sp. z o.o.

Na stronie poświęconej inwestycji czytamy, że inwestor zamierza "włączyć w planowaną zabudowę mieszkaniową pozostające pod ochroną konserwatora zabytków, fragmenty dawnej fabryki Ursus". Budynki mieszkalne będą miały 6-7 kondygnacji, a mieszkania od 35 do 81 m kw.

W poniedziałek na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Na terenie inwestycji deweloperskiej pracuje ciężki sprzęt. Ale nie zauważyłem, aby jakikolwiek element hal był wyburzany. Wygląda to bardziej na porządkowanie terenu z żelbetonowych odłamków leżących tu wcześniej - zaobserwował nasz reporter.

Konserwator nie zgodził się na rozbiórkę, ale resort kultury uchylił decyzję

Jak poinformował nas rzecznik prasowy konserwatora zabytków Andrzej Mizera, 6 września 2023 roku urząd wydał decyzję, która nie zezwoliła spółce Aurec Capital Development Poland na rozbiórkę pozostałości po dobudówce dawnej lakierni oraz ruin budynków powojennych na działce przy ulicy Ogniowej.

"Od tej decyzji spółka wniosła odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uchylił tę decyzję i przekazał do ponownego rozpatrzenia" - wyjaśnił Mizera. W swojej decyzji resort wskazał m.in., że obiekty, które inwestor chciał wyburzyć, nie są zabytkami.

"(…) żaden z obiektów budowlanych, których dotyczy niniejsze postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na rozbiórkę, nie został wpisany do rejestru zabytków na podstawie ww. decyzji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z dnia 29 listopada 2019 r., co oznacza, że — w świetle decyzji o wpisie do rejestru zabytków indywidualne wartości zabytkowe tych obiektów, na które powołuje się organ pierwszej instancji w zaskarżonej decyzji, nie współtworzą wartości historycznego zespołu budowlanego d. Zakładów Mechanicznych Ursus. W rozpatrywanej sprawie drugorzędne znaczenie ma okoliczność, że obiekty te zostały ujęte w gminnej ewidencji zabytków (…), ponieważ przedmiotem postępowania, prowadzonego na podstawie art. 36 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, jest ocena wpływu inwestycji na stan zachowania oraz chronione cechy i wartości zabytku wpisanego do rejestru" - czytamy w uzasadnieniu decyzji, którą przekazał nam Mizera.

"Fronty budynków mają być zachowane"

Jak informuje dalej Mizera, 24 maja 2023 r. swoją opinię dotyczącą rozbiórki na wspomnianej działce sporządził też Narodowy Instytut Dziedzictwa. "Zdaniem Narodowego Instytutu Dziedzictwa ocena wartości zabytkowych wskazanych reliktów zabudowy przeprowadzona przez organ konserwatorski w trakcie postępowania wpisu do rejestru została dokonana prawidłowo oraz pozostaje wiążąca na gruncie administracyjnym. (..) Należy tym samym wskazać, iż pozostałości budynków stanowiące przedmiot niniejszej opinii stanowiły przedmiot przeprowadzonego postępowania administracyjnego, a organ konserwatorski dokonał oceny ich wartości zabytkowej stwierdzając, iż brak jest udokumentowanych przesłanek do ich wpisu do rejestru zabytków nieruchomych, a tym samym ich trwałe zachowanie nie leży w interesie społecznym" - cytuje Andrzej Mizera.

NID stwierdził również, że "ocena wartości zabytkowych wskazanych reliktów zabudowy nie przesądza o konieczności ich trwałego zachowania, zarówno formalnie (organ konserwatorski odmówił wpisu ww. budynków do rejestru zabytków), jak też weryfikacji ich stanu zachowania oraz posiadanych wartości".

"MWKZ biorą pod uwagę wytyczne Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz opinię NID. Musiał zmienić stanowisko i dopuścił do rozbiórki" - wyjaśnił Mizera.

Potwierdził, że w poniedziałek obiekt kontrolowali pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. "Na miejscu stwierdzili, że trwa kruszenie gruzu i jego załadunek. Pozostałości hal i ich ściany są w stanie nienaruszonym. Fronty budynków mają być zachowane" - przekazał Mizera.

O zakres prac na terenie fabryki w Ursusie zapytaliśmy inwestora - spółkę Aurec Capital Development Poland. Czekamy na odpowiedź.

Czytaj także: