Na przełomie listopada i grudnia otwarte zostaną Spacerowa i Goworka, zamknięte przez budowę tramwaju do Wilanowa. Ulicami będą mogły jeździć tylko autobusy komunikacji miejskiej i tylko w jednym kierunku - w dół. Miesiąc później otwarta ma zostać Gagarina.
Pierwotnie Goworka i Spacerowa miały być przejezdne we wrześniu, ale konieczność przebudowy rur ciepłowniczych spowodowała opóźnienie. Informowaliśmy już o nim na tvnwarszawa.pl.
Otwieranie na raty, priorytet dla autobusów
- Zdecydowaliśmy, że ta relacja będzie otwierana z pierwszeństwem dla transportu publicznego. W pierwszym etapie, gdy dostępna będzie tylko jedna, wschodnia jezdnia ulic Spacerowej i Goworka, będzie dostępna tylko dla komunikacji autobusowej - przekazał wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski na poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami.
Dodał, że taka organizacja ruchu będzie obowiązywała przez miesiąc, a później, po otwarciu ulicy Gagarina, otwarta zostanie już cała relacja dla komunikacji autobusowej i ruchu indywidualnego. Wyjaśnił, że do momentu otwarcia ulicy Gagarina nadal będą funkcjonowały objazdy komunikacji miejskiej ulicami Sułkowicką i Nabielaka. To kłopotliwa sytuacja, bo to lokalne wąskie uliczki.
- Taki powód organizacji ruchu jest związany z tym, że korytarz ulicy Sobieskiego i dalej Spacerowej i Goworka obsługuje komunikacją autobusową olbrzymie potoki pasażerskie. Dla przykładu na przystanku Dolna mamy około 14-15 tysięcy wejść do transportu zbiorowego. To jest ilość porównywalna z jedną stacją metra, jak na przykład Imielin. Poza tym dopóki nie jest otwarta ulica Gagarina, to ciężko by było wprowadzać tu ruch autobusowy z ruchem indywidualnym, bo spowodowałoby to zbyt duże natężenie pojazdów - wyjaśnił.
Dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym Tamas Dombi zaznaczył, że już dzisiaj na odcinku Belwederskiej pomiędzy Gagarina a Chełmską występują bardzo duże utrudnienia, dlatego też skrzyżowanie Dolna, Chełmska, Belwederska, Sobieskiego jest skrzyżowaniem krytycznym ze wszystkich stron.
- Dopóki nie będzie otwartego wlotu ulicy Gagarina, to dopychanie na tym odcinku jeszcze ruchu ze Spacerowej to by oznaczało całkowity paraliż - stałaby Spacerowa i Puławska. W tej chwili objazd komunikacji Sułkowicką i Nabielaka dociąża dokładnie ten odcinek. W związku z tym, jak otworzymy ulicę Gagarina, stworzą się nam nowe możliwości. Zdejmiemy objazdy z tych małych uliczek, a po drugie, ruch od strony centrum skierujemy do Gagarina i do Wisłostrady czyli odciążymy, przynajmniej częściowo, ten najbardziej obciążony odcinek - wyjaśnił.
Spacerową dokończą dopiero wiosną
Prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski przekazał, że mniej więcej na przełomie listopada i grudnia nastąpi udrożnienie docelowej geometrii wschodniego pasa ulic Goworka i Spacerowej. - Będzie przeznaczony do jazdy z góry w dół - zapewnił.
Zaznaczył, że do końca roku powinna zostać otwarta dla ruchu ulica Gagarina, a w zasadzie jej północna jezdnia. - I wprowadzony pełen przelot od ulicy Rakowieckiej i Puławskiej aż do Czerniakowskiej - podkreślił.
Wyjaśnił, że od nowego roku na skrzyżowaniu: Spacerowa, Gagarina, Belwederska zostaną uruchomione trzy relacje: północ-południe, wschód-zachód i skręty. - Nie będzie możliwości korzystania z jezdni zachodniej ulicy Spacerowej, którą chcemy wraz ze ścieżkami rowerowymi dokończyć wiosną - dodał. Mniej więcej wtedy mają też pojechać pierwsze tramwaje.
- Gorsza informacja jest taka, że rozpoczną się prace na skrzyżowaniu Chełmska/Dolna i związane z tym zmiany w ruchu. Budowa wkracza w etap przekładania instalacji i budowy torowiska. Nastąpi to dopiero po tym, jak udrożniona zostanie relacja wschód-zachód na ciągu Spacerowa-Goworka - wyjaśnił Bartelski.
Będzie aneks do umowy z wykonawcą
"Gazeta Stołeczna" podała ponadto, że budowa całej trasy będzie droższa nawet 25 procent. Trwają prace nad podpisanie umowy z wykonawcą - firmą Budimex. Dodatkowe koszty mają generować głównie dodatkowe prace, których oczekują ciepłownicy. Jak czytamy w "Stołecznej", aktualny termin otwarcia nowej linii do Miasteczka Wilanów to koniec wakacji 2024 roku, ale nawet do 2025 roku mają trwać prace drogowe.
Źródło: PAP, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl