W koszyku miała truskawki, arbuza, cebulę i paprykę, ale na samoobsługową kasę w sklepie przy ulicy Przy Agorze nabijała tylko kapustę. Różnica pomiędzy wartością towaru z koszyka a uiszczoną kwotą nie była duża. Wyniosła 25 złotych. Kobiecie grozi jednak surowa kara.
Dzielnicowi z Bielan zostali wezwani do sklepu przy ulicy Przy Agorze. Na miejscu czekał ochroniarz. Wskazał kobietę, która - według niego - dokonała kradzieży sklepowej artykułów spożywczych na kwotę 38,12 zł.
"Ta klientka na kasę samoobsługową nabijała zupełnie inny towar niż miała w koszyku. Po zgromadzeniu całego materiału okazało się, że kobieta działała w ten sposób cztery razy w ciągu ostatniego tygodnia. 29-latka nabijała kapustę zamiast truskawek, arbuza, cebuli i papryki. Zawsze zamiennikiem była kapusta. Różnica pomiędzy wartością zakupionego towaru, a uiszczoną kwotą wyniosła 25 złotych" – poinformowała w komunikacie stołeczna policja.
Zarzut oszustwa
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą przedstawili kobiecie zarzut oszustwa. 29-latka odpowie teraz za to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadziła do urządzenia skanującego inne wartości i rodzaje kupowanego towaru.
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. § 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
Źródło: tvnwarszawa.pl/stołeczna policja
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock