Teren u zbiegu ulic Pileckiego i I. Gandhi – to tutaj powstaje nowy szpital. Na miejscu widać wykopki i pracujący ciężki sprzęt. Maszyny wwiercające się w ziemię zmieniają krajobraz okolicy. Przygotowywany jest grunt pod budowę.
To pierwsze kroki w budowie długo wyczekiwanego obiektu.Jak podaje stołeczny ratusz, Szpital Południowy o trzech pięciokondygnacyjnych budynkach, będzie dysponował 309 łóżkami. Na dachu jednego z pawilonów zlokalizowane będzie lądowisko helikopterów przystosowane dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Inwestycja z perturbacjami
Szpital Południowy na Ursynowie to inwestycja zapowiadana przez Hannę Gronkiewicz-Waltz trzykrotnie, podczas każdej kampanii wyborczej (w 2006, 2010 i 2014 roku). Sam projekt powstał już w 2011 roku, ale tempo procesu inwestycyjnego bardzo zmalało podczas wyboru wykonawcy. W czerwcu 2015 roku do miasta wpłynęło 13 wniosków o dopuszczenie do przetargu na budowę placówki. Urzędnicy dokonali oceny i wskazali pięć najlepszych ofert. Najwięcej punktów zdobył IDS-BUD razem z ukraińską firmą Altis Holding. Jedna ze startujących firm zaskarżyła decyzję ratusza. Sprawa toczyła się przez rok. Najpierw w Krajowej Izbie Odwoławczej, a następnie w sądzie okręgowym, korzystającym też z pomocy Sądu Najwyższego. Ostatecznie skarga została oddalona.
Umowę na budowę szpitala miasto podpisano 19 października 2016 roku. Inwestycja ma kosztować 400 mln złotych. Prace prowadzi konsorcjum składające się z firm Erbud S.A i Strabag.
ran