Już w piątek nastąpi symboliczne wznowienie budowy apartamentowca przy Złotej 44. Na 15 minut szkielet budynku stanie się artystyczną instalacją, a potem na budowę wkroczy nowy wykonawca - konsorcjum Inso/Consorzio Cooperative Costruzioni.
Wybór generalnego wykonawcy oznacza, że prace na Złotej 44 ruszą w styczniu 2011, co daje szansę na ukończenie elewacji zewnętrznej przed Euro 2012. - Wszystkim nam bardzo zależy, aby dotrzymać tego terminu. Dlatego przy wyborze generalnego wykonawcy naszej inwestycji jednym z elementów było tempo pracy, bo nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek przestoje – podkreśla Jean Francois Ott, założyciel i Prezes Zarządu Orco Property Group.
Światło i Dźwięk
- Jednocześnie dla wszystkich, którzy kibicowali wznowieniu budowy, przygotowaliśmy spektakl Światło i Dźwięk, który będzie można obejrzeć o godz. 16 – mówi szefowa marketingu Orco Alicja Kościesza. – Przez 15 minut konstrukcja budynku będzie dynamicznie podświetlana kolorowym światłem, które będzie zmieniać siewraz z towarzyszącą pokazowi muzyką. To nasze podziękowanie dla warszawiaków za głosy wsparcia – dodaje.
Będzie taniej
Orco Property podpisało już umowę z nowym wykonawcą. Opiewa na kwotę 19 procent niższą, niż zakładał pierwotny kosztorys. W czasie przestoju spadły m.in. koszty materiałów budowlanych. Nie oznacza to jednak, że firma na całej sytuacji zyskała - straty związane z przestojem na budowie mogły być większe, niż zapowiadana oszczędność.
Tymczasem już w grudniu wznowiona ma zostać sprzedaż mieszkań w 192-metrowym wieżowcu. Tu jednak nie ma co liczyć na obniżki czy przeceny - deweloper zapowiada, że ceny będą takie same, jak w 2008 roku i dodaje, że w tej chwili zarezerwowanych jest 35 proc. budynku.
Kryzys mają za sobą
W marcu 2009 roku firma Orco popadła w kłopoty finansowe. Prace na budowie Złotej 44 najpierw zwolniły, a po kilku tygodniach ustały w ogóle. Gdy firma zdobyła środki na budowę, sąd administracyjny zablokował jej pozwolenie na budowę, oprotestowane przez sąsiadów. Nie podzielił jednak ich argumentacji, a jedynie wykazał braki formalne w dokumentach wydanych przez wojewodę mazowieckiego.
Pozwolenie odesłano do ponownego rozpatrzenia. W październiku wojewoda utrzymał je w mocy.
mjc
Źródło zdjęcia głównego: | BBC News, Polskie Radio, TVN24