Konary na samochodachLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Pod naporem śniegu łamały się konary drzew na stołecznych ulicach. Na Woli i w Śródmieściu gałęzie spadły na zaparkowane samochody.
Od rana straż pożarna miała 38 interwencji. Konary spadały m.in. na samochody. Ok. godz. 5.20 drzewo wylądowało na jezdni i zaparkowanych autach przy ul. Wolność na Woli. - Gałęzie spadły też na samochody u zbiegu ulic Zajęczej i Dynasy. Auta mają niewielkie uszkodzenia - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Gałęzie łamały się pod ciężarem śniegu także w innych rejonach stolicy. - Na ul. Telewizyjnej na Bemowie, przy Kowieńskiej na Pradze Północ, ul. Armii Krajowej w Wesołej, Lipkowskiej w Wawrze i Boryszewskiej na Mokotowie - wyliczał Michał Konopka z biura prasowego straży pożarnej.
Strażacy na bieżąco usuwają zwalone konary.
Również straż miejska dostaje zgłoszenia o uszkodzeniach. - Szereg interwencji dotyczy blokujących drogi konarów i gałęzi, konarów które upadły na linie energetyczne oraz zaparkowane pojazdy - mówi Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej.
Jak zaznacza w niedzielę ok. godz. 21.45 przy ul. Rozbrat konar zablokował pas ruchu, a przed 21 przy ul. Dubois konar spadł na trzy pojazdy (2 samochody i motocykl).