Tragiczny wypadek w Boże Narodzenie. Nie żyją cztery osoby. Prokuratura: możliwy udział trzeciego auta

Tragedia wydarzyła się w drugi dzień świąt, w miejscowości Studzieniec, 200 metrów za granicą z Sierpcem. Na prostym odcinku drogi wojewódzkiej numer 560 zderzyły się dwa auta osobowe. Nissanem i volkswagenem podróżowały dwie rodziny, łącznie sześć osób.

- W wypadku zginęły cztery osoby, w tym trzy na miejscu: rodzeństwo z volkswagena oraz kobieta z nissana. 31 grudnia zmarła w szpitalu córka kobiety. Pozostała dwójka rannych, dzieci podróżujące nissanem, żyją - przekazała nam rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.

Sprawę początkowo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Sierpcu. Policja na swojej stronie pisała, że najprawdopodobniej 25-letni mężczyzna kierujący osobowym volkswagenem zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod nadjeżdżającego z naprzeciwka nissana, kierowanego przez 44-letnią kobietę.

Ale to były wstępne informacje. - W celu ustalenia przebiegu wypadku, w tym prędkości pojazdów, został powołany biegły, który na podstawie akt sprawy dokonał rekonstrukcji wypadku - mówiła nam rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska.

Teraz, kilka miesięcy po wypadku, rzeczniczka przekazała nam, że śledztwo zostało przedłużone, a postępowanie przejęła Prokuratura Okręgowa w Płocku. Dlaczego?

- Śledztwo zostało przejęte z uwagi na skomplikowany stan faktyczny sprawy i złożony charakter dalszych czynności procesowych niezbędnych do przeprowadzenia na tym etapie - tłumaczy rzeczniczka. 

Jak dodaje, śledztwo zostało przedłużone do końca września 2021 roku, ponieważ prokuratura musi zweryfikować informację o "możliwym udziale trzeciego pojazdu". W związku z tym rzeczniczka prokuratury apeluje do świadków zdarzenia, którzy mogą mieć informacje na temat wypadku.

Informacje należy przekazywać do Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu: osobiście w siedzibie komendy - ul. Jana Kilińskiego 24 C; telefonicznie - (47) 705 42 00 (numer czynny całodobowo).